termin z usg przez całą ciąże wychodził mi na 24 grudnia, a świąt nie chciałam spędzić w szpitalu A z OM miałam na 1 stycznia więc też mi nie było po drodze heheAle Martynka do stycznia Cie przetrzymała, dobrze liczę?robiłam wszystko żeby być już z małą na święta w domu
no to przynajmniej to masz z głowy i już Cię nie będzie denerwowałoKatar mi prawie przeszedł, jaka ulga
Katar przyszedł, to i Lilusia niebawem nadejdzie Może jej dobrze w ciepłym brzuszku i nie kwapi się na mróz i chce poczekać na ocieplenie Albo chce być Wigilijnym prezentem dla rodziców i wtedy zechce przyjść na światKatar mi prawie przeszedł, jaka ulga
Ona nie ma u siebie USG, na USG chodze do pani radiolog. Głównie chciała zobaczyć wyniki paciorkowca, moczu i krwi. By ewentualnie mi coś przepisać. Następna wizyta dopiero 5 stycznia o ile się nie rozpakuję wcześniej a wtedy to w sumie już bym mogła heheA będzie Ci robić USG żeby sprawdzić wagę małej??
Bo mokry ten śnieg i zaraz błoto pośniegowe się robiło...tak ślisko było że masakra
No ja muszę dziś posprzątać, bo jutro jedziemy do BB i nie będę miała kiedy tego zrobić. A w sobotę to kuchnia witaw planach mam upieczenie orzechowca i może zacznę już sprzątać tak pod święta
Pochwal się jak Ci wyjdzie. Ja będę w piątek robić.A ja dzisiaj bede piekla shreka
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość