Skarbeczki listopadowo-grudniowe 2010

[sylwiab0000]

i ja się melduję

U mnie remont elewacji, wiec sie troszkę kręcę przy majstrach, bo mąż w pracy.
Wczoraj była u mnie siostra i wyskoczyłyśmy na miasto kupić ubrania ciążowe, bo juz sie nie mieści
Musze w najbliższym czasie kupic ubranka do chrztu dla Szymona no i w tym tygodniu wybrać sie od kancelarii sporządzić akt chrztu.
Mały smacznie śpi i wcale nie przeszkadza mu jak majstry stukaja młotkami.

[Paulina446]

Hej

Ja też sie melduje

Nic ciekawego u nas sie nie dzieje więc nie ma o czym pisać

[Ania_R]

To i ja sie odmeldowuje :)

A u nas hmmm....

z najnowszych osiagniec Maji - od 4 dni siusia na nocniczku i kibelku (chodzi bez pieluszki) i slicznie wola, sama biegnie, zdejmuje spodenki i robi sisi :) Sama do mnie pewnego dnia przyszla i mowi ze chce 'sisi' :) Pierwszego dnia byly 2 wpadki (obie z powodu zabawienia sie), drugiego dnia dwie mini wpadki (raz jak popuscila zanim zdazyla doleciec do domu z dworu by dokonczyc siusiu, a drugi raz jak zrobila na nocniczek pieknie, ale zapomniala zdjac majteczek... ;)). Od tampet pory nie bylo juz wpadki Nawet 3 godzinna drzemke raz zaliczyla bez pieluszki!

Poza tym dalej zajmuje sie remontem i urzadzaniem by nie myslec o zblizajacej sie operacji...(to juz w przyszlym tyg! ). Dzis chce pomalowac Mateuszka pokoik, a poza tym wieszosc rzeczy skonczona

Jutro jade na ostateczne badania przed operacja wiec caly dzien mi to zajmie bo to w innym miescie...

No i to chyba tyle co u nas....

[Paulina446]

Ania_R, dla Mai jak na początek to i tak dużo wpadek nie ma

[malgoskab]

Ania_R, dla Mai jak na początek to i tak dużo wpadek nie ma

brawo dla zuch dziewczyny
a mój Krzysio dalej robi w pieluchę i o wołaniu ani mowy nie ma

u nas jakos leci
pogoda ok wiec wychodzimy na zewnątrz

dzisiaj mają przyjść murarze i zacząć budowę domu

[magda7]

Ania_R, brawo dla Majeczki.

U nas wszystko ok.
Mały spokojny, coraz więcej chce gadać z nami i śmieje się non stop. Jak wstanie to od razu uśmiech na twarzy i nie schodzi nawet jak je.
Więc mamy wesoło.

Dzisiaj pogoda kiepsko się zapowiada no ale zobaczymy jak bedzie.

Do jutra jestem sama z bąblem bo mój M wyjechał, ale damy radę. Najgorsze sa tylko momenty w nocy ale mały bedzie spał ze mna w łóżku więc nie bedzie tak źle. Nie będę musiała go dźwigać.

Przygotowujemy się do chrzcin i już prawie wszytko jest czekam tylko jeszcze na jeden garniturek (małemu się bardzo ulewa i kupiliśmy dwa garniturki bo mamy obawy ze z jednym to byśmy nie dali rady) zapewne dzis przyjdzie. Nie wiem czy wam pisałam że kupiłam garniturek i ubranka dla małego na allegro po bardzo okazyjnych cenach. Likwidacja sklepu. Niestety spóźniłam się bo były tam bardzo fajne ubrania za niewielkie pieniądze (około 30-50%) taniej niż normalnie. No ale niestety spóźniłam się i kupiłam tylko kilka ubrań. No ale garniturek kupiłam 40% taniej niż na stronie Krasnala. Więc jestem zadowolona.

Byłam wczoraj u fryzjera i mój dzielny chłopak pozwolił mamie na pogaduchy z Paniami i ścięcie włoskow. Nic nie grymasił wszystko było ok. W sobotę ide jeszcze na pasemka bo wolałam nie ryzykować. Zresztą nie wiem czy by wytrzymał bo jak wróciliśmy do domu rozebrała siebie i jego to od razu chciał jeść i to bardzo. Sama się zdziwiłam że tak głośno to oznajmił.

Tyle u nas
Pozdrawiam i miłego dnia

[Paulina446]

malgoskab, za rozpoczęte prace niech domek szybko "rośnie"

magda7, ja trafiłam na likwidacje salonu ślubnego gdzie również mieli ubranka do chrztu i mały miał garniturek za 35 zł

Mój Kajtek tez dużo ulewa

[malgoskab]

Mój Kajtek tez dużo ulewa

ja na szczescie mam tym razem spokój, Kasia bardzo rzadko ulewa, za to Krzys jak byl mały to masakra byla

[Ania_R]

Dzieki dziewczyny! :)

a mój Krzysio dalej robi w pieluchę i o wołaniu ani mowy nie ma

przyjdzie i na niego pora! Ja uwazam ze nie ma co niepotrzebnie dziecka wczesniej stresowac nauka 'na sile'. Wytlumaczylam Maji juz dawno do czego sluzy nocnik (miala moze z 1-1,5), ale nie sadzalam jej na nim bo nie chciala - i czekalam az sama do tego dojrzeje. Fakt ze troche mialam ulatwienia bo podpatrywala swoja starsza siostre, ale wydaje mi sie ze kazde dziecko samo potrafi oznajmic kiedy jeest gotowe na rezygnacje z pieluszki w dzien...
Trzymam kciuki byscie szybciutko wprowadzili sie do nowego domku! :)

magda7, super ze wizyta u fryzjera sie udala :) Moje wlosy juz tez sie prosza bym odrosty zrobila i podciela troche, no ale czekam na 'prywatnego' fryzjera bo przylatuje do nas w niedziele (moj tata ).

Ja w temacie 'Chrzciny' jeszcze nic nie zalatwilam nawet paszportu nie zaczelam jeszcze wyrabiac Matiegu a bilety juz mamy

Lece dalej zajac sie pokoikiem Mateuszka bo go wkoncu maluje, ale skosy sobie wymyslilam i dwa odcienie zoltego wiec troche roboty sobie naraobilam...

aaaa na badaniach Mati byl grzeczniutki (zjadal stetoskop, ciagnol za kabelki itp. ) no i w koncu wim ile wazy i mierzy moja chudzinka Mierzy 64cm (54 jak sie urodzil mial), i wazy 6,56kg (ur. 3,52kg).

[ Dodano: 2011-04-14, 14:49 ]
Ale ciasza dzis... Co porabiacie dziewczyny??? Ja sciemniam co by nie sprzatac

[malgoskab]

hejka
ja mialam dzien wyjazdowy
banki, urzedy telefonia a na koniec fryzjer i nowa fryzurka

a teraz codziennosc czyli dom i dzieciaki