Strona 68 z 89

: 21 kwie 2007, 07:36
autor: zborra
He,he... Ja też zarabiam grosiki, szczególnie teraz na zwolnieniu, dzięki mojej wspaniałej szefowej, która nie chciała mi dać na umowie realnej kwoty, żeby oszczędzić na składkach. No i teraz mogę się po porstu pławić w moich 580zł!!! :ico_zly: Ale na szczęście J zarabia tyle, że jakoś żyjemy. Chociaż nie jest to łatwe, gdy trzeba doprowadzać dom do użytku i kupować nowe sprzęty... Na szczęście można żyć z debetem :ico_brawa_01: Ale nie wiem, czy to najszczęśliwsze wyjście... A teraz dopadają mnie obawy o przyszłość... Czy wrócić do starej pracy, czy szukać gdzieś indziej i znowu być na wysługach za psie grosze, czy być szefem samej sobie??? :ico_olaboga: Przerasta mnie to...
Ale dziś humorek nienajgorszy. I oby po zakupach się nic nie zmieniło! Ale już się boję, bo ja zawsze jak coś zaplanuję, to potem nonono z tego wychodzi! :ico_nienie:

: 21 kwie 2007, 08:53
autor: Kinga_łódź
Kasiu a jak to jest z płatnym wychowawczym?? Bo chyba musze mieć umowe o prace podpisaną?? Czy to jakoś inaczej jest??
Ja napewno nie wróce do tego samego zawodu bo mam go po dziurki w nosie, dlatego teraz zdaje prawo jazdy to może później jako jakiś przedstawiciel bym się załapała :ico_oczko: Narazie to takie odległe rozważania

: 21 kwie 2007, 09:25
autor: doris
tak trzeba miec umowe o prace. i zarobki nie moga przektorczyc 504zl na osobe miesiecznie - wtedy przysluguje platny wychowawczy. gdyby patrzec tylko na moja pensje to bym sie zalapala, ale moj mąż zarabia wiecej, wiec z platnego nici, ale nawet jak bede na bezplatmnym to staz pracy sie liczy :)

: 21 kwie 2007, 10:04
autor: magda26
Ja wam powiem ze tez \duzo nie zarabiam jako poczatkujaca ksiegowa - operator komputerowy moj maz zarabia z 2 razy wiecej ale coz takie zycie w naszym kraju i tez planuje zasiłek wychowawczy i z tego co sie orientuje beda tyl;ko zarobki meza wiec chyba sie załapiemy no zobaczymy :ico_oczko:

: 21 kwie 2007, 11:50
autor: Gosia A
ja zarabialm zawsze niezle ... fajnie jeszcze bedzie przez pare m-cy :-D mialm samochod słuzbowy ---- to bylo fajnie , benzyna za darmo :ico_haha_02: rozmazylam sie :-D i tak mialm przez ponad 5 lat ... rozlleniwiłam sie :-D ..a teraz pensja jeszcze jest - ale do lipca ..a potem ... kurcze ja raczej zawsze taka niezalezna bylam ..i Doris rozumiemm cie - ja tez sie nie moge przyzwyczaic ..ze od meza - to nasze :-D

: 21 kwie 2007, 13:43
autor: magda26
Gosiu my z mezem jakos nie mielismy problemu jak sie poznalismy on pracował ja pisałam prace dyplomowa i dorabiałam na wykładaniu towaru w hipermarkecie po roku zamieszkalismy razem wiec jakos samo tak wyszło ze wspólna kasa oczywiscie kazdy miał swoja. A w ogóle po slubie wspolne zycie mieszkanie oplaty to całkiem inaczej wszystko dzielimy razem nie ma moje twoje jest nasze :ico_brawa_01:

: 21 kwie 2007, 14:02
autor: Gosia A
no - u nas tez jest nasze :-D - razem dyskutujemy - no co ile mozemy wydac - chodz to ja trzymam w domu kase - bo moj maz bardziej rozzutny :-D ... ale tak jakos zawsze mialm pieniadze na moim koncie i nie musialm prosic , czy mowic ... o to tylko chodzi ...

: 21 kwie 2007, 14:06
autor: magda26
Gosia ja tez trzymam kaske :-D :-D

: 21 kwie 2007, 17:42
autor: wisienka24
Wiecie co? A u nas moj R trzyma kase bo ja jestem za bardzo rozrzutna. W tamtym miesiacu po raz pierwszy odkad mieszkam w USA skonczyl mi sie limit na karcie kredytowej i R zmusil mnie zebym zmniejszyla sobie limit!!! :ico_placzek: jeszcze musze to splacic, ale na szczescie mam jeszcze 2 inne konta wiec z tym nie bedzie problemu, ale chyba na prawde za duzo wydaje...

: 21 kwie 2007, 18:08
autor: kasia1983
u nas to ja kasę trzymam a G ma tylko swoje zaskórniaki bo on to wszystko wydal by w dzień wypłaty :-D
u mnie humorek superrr wrócilam juz z uczelni i dowiedzialam sie tam źe jeden egzamin mam juz zdany :ico_brawa_01: zostały wiec tylko 2 a za godzinkę idziemy na imprezke do znajomych :ico_brawa_01: