a pomyslec ze jeszcze nie tak dawno ''jęczałysmy''ze poród przed nami.. albo ze sie spoźniają

a teraz czuje sie jakby Kacper zawsze byl z nami
[ Dodano: 2007-06-11, 09:32 ]
Kurcze

dzis mam jakis ''dziwny'' dzien od rana

wczoraj zapomnialam nastawic budzik wiec w efekcie moje dzieci nie poszly do szkoly bo ... mama zaspała

teraz siedze przed kompem i sprzatac mi sie nie chce chociaz Kacpi grzecznie spi a za chwile sie obudzi i nic nie da zrobic

no ale nie chce mi sie sprzatac i juz!!! Nawet sniadanka dzieciom nie zrobilam jeszcze i nie pogoniłam ich zeby sie chociaz ubrały

sama tez w pizamie siedze

a zawsze do tej pory mialam sprzatniete i obiad sie ''szykowal''

Wczoraj pol nocy nie spałam tylko myslalam o tym jak mi ciezko samej

chociaz az tak ciezko wcale nie jest

Chyba musze odpoczac od moich skarbow troszke bo zeświruje do reszty

Moze by tak wnusiów babci podrzucic a sama z kolezanka czy siostra isc na jakies piwko

Tylko czy babcia bedzie zachwycona perspektywa siedzenia z moja czwóreczką

I czy ja naprawde odpczne czy bede myslala ciagle o kacpim czy aby nie marudzi

O matko sama nie wiem czego chce

No i Kacper sie obudzil i domaga sie butli

a natalka tlumaczy mu ze zaraz mamusia zrobi tylko napisze na Tt co u nas... moze zrozumie i poczeka

EEEE chyba nie zrozumial

wrzeszy jakby z tydzien nie jadl wiec uciekam
