Strona 68 z 843

: 08 sie 2007, 08:29
autor: astrid
witam z samisukiego ranka
maz spi po nocce i maly rowniez kima. Juz u nas jedzonko sie unormowalo w miare z pomoca ksiazki jezyk niemowlat bardzo marda ksiazka polecam kazdemu moge powiedziec ze poznalam Arka i wiem czego w danym momencie potrzebuje. Normalnie jakbym w domu dziecka nie miala.
Moj podnosil glowke nawet sie wygina podpiera sie naraczkach nozki robi do gory i robi cos na ksztalt lodki, przemieszcza sie do zabawek co prawda buzia po kocu ale byle do celu. Intresuje sie mata dotyka zabawek tak nie pewnie normlanie urocze. MOj ostanio wazyl 5300 tydzien temu. Nosi ubranka 62,68,74 ale mysle ze rozmiar rozmiarowi nie rowny. Mam coraz mniej czasu na forum maly coraz wiecej chce byc zabawiany hehe.
Bylismy wczroaj cherzest zalatwic szlam z nastawieniem ze pobije ksiedza ale nie wszystko poszlo po naszej mysli. Mogly byc problemy bo nie mamy slubu koscielnego bo maz jest rozwodnikiem. Ale spoko mamy tylko napisac oswiadczenie ze bedziemy go wychowywac w wierze katolickiej.

Magda26 my tez sie klocilismy tak ze praktycznie co klotnie ja juz bylam gotowa odejsc a rozwod bralismy chyba z 1000 razy, ale jakos sie dogadywalismy zawsze. Mi tez na poczatku sie wydawalo ze on sie nie interesuje dzieckiem woli komputer itp, ale jak wkoncu porozmwialismy szczerze on powiedzial ze musi sie przyzwyczaic ze zawsze Arek bedzie na pierwszym miejscu a np komp na drugim i nie bedzie juz nigdy robic czegos w dowolnej chwili tylko wtedy jak maly pozwoli. Widocznie dla facetow to trudne a dla nas normlane, daj mu czas. My po tym przestalismy sie klocic ja mu poszlam na reke ze niech sobie idzie cos porobic kiedy chce i tylko co jakis czas mu powiem ze nie bo dziecko niech sie przyzwyczaja po malu. Wczesniej jak zajmowal sie malym to nie pomyslal aby mieszkanie posptrzatac teraz po malu jak maly spi to i nawet pozmywa. Wiec daj mu troche luzu .

Madziorka ja nie wiem jak sie okazuje czy moj w ogole ma rozmawilam z dziewczynami na innym forum to podobno najlatwiej jak dziecko ma krotki powiedziec ze ma alergie a podobno jak dziecko nie ma a pije mleko zastepcze to wyrzadza mu sie krzywde. A tak stwierdzilam po twoim synku bo moj mial identyczne wiec ja juz teraz nie wiem sama. A u ciebie co powiedzieli?? Bo mi sie wydaje ze zmienie lekarza.
Przepraszam za tak dlugi post.

: 08 sie 2007, 09:44
autor: -indigo-
cześć kochaniutkie.
W imieniu Tomeczka dziękuję bardzo bardzo za pamięć. To bardzo miłe i nie spodziewałam się zupełnie.

Ja wczoraj zalatana byłam. Zakupki non stop. Kupiłam kieckę hihi. Ci prawda zupełnie w innym stylu niż zazwyczaj nosiłam przed ciażą, ale bardzo mi sie spodobała. Taka kwiecista panienka ze mnie będzie hehe.

No i muszę teraz popichcić, bo pare osób przyjedzie. Juz mięsko zapeklowałam do pieczenia i na sałatke kupiłam warzywka.
Dziś też nie mam czasu odpisywać na posty(sorry :ico_sorki: :ico_sorki: ) bo robię generalne porządki: okna, pranie dywaników i w ogóle...

Za to pozdrawiam was wszystkie i ślę całuski. Może w wolnej chwili wpadnę, albo jak juz padnę z wyczerpania to zajrzę hihi.

: 08 sie 2007, 09:50
autor: avisek
dziewczyny - dzieki za komplementy :-) malutka rzeczywiscie jest pulchniutka... co do wozka to x-lander, swietny wozek naprawde i w atrakcyjnej cenie. przy oskarku mialam czterkolowca a teraz wzielismy trojkolowca co by wyprobowac, ale powiem wam ze to sztuka nim jezdzic... na pewno bardziej trzepie... lucy co do koloru to ja chcialam czerwony, bo zielony to moje przeklenstwo - ulubiony kolor i wiekszosc rzeczy mam zielonych... wiec chcialam na przekor sobie.. ale niestety w tej kolekcji nie bylo... fajne jest w tym wozku to ze spacerowke dokupujesz w innym kolorze i fotelik tez (fotelik mozna montowac na adapterach i jezdzic jak wozkiem - wiec fotelik kupilam turkusowy i mam zestaw w 3 kolorach)...

a dzis popoludniu idziemy na basen... przed chwila scciagnelam pokarm coby mama mogla jej podac. sciaglam tylko 90 z jednego i dalej lecialo, ale to po nocy wiec jest wiecej. teraz mala spi a ja biore sie za jakas robote... ale goraco :-)

[ Dodano: 2007-08-08, 09:51 ]
kamila, juli frydza, acia - czy wy tak same przygotowujecie te chrzciny???? !!!! nikt wam nie pomaga? a ile ludzi przyjdzie? ja nie wiem czy obiadu nie zrobie w restauracji przy kosciele, a na reszte poczestunku do mnie... bo nie dalabym rady.. i tak licze na mame i tesciowa. bedzie okolo 20 - 25 osob

: 08 sie 2007, 09:57
autor: -indigo-
Avisku ja jeszcze wwskoczyłam pochwalić twoją dzidzię i wózeczek tez mi się bardzo podoba.

Ja zaprosiłam tylko najbliższych na chrzciny i będzie 11 osób. I tez na obiad do restauracji idziemy i tam tez ciacho i szmpan będzie, troche posiedzimy sobie.

Ale goście już w nocy z piątku na sobotę i reszta w sobotę rano przyjedzie więc musze i tak na sobote obiad szykować. Ale się nie martwię, bo sami swoi i mi na pewno pomogą.

No teraz już spadam nastepne pranko wstawiac. pa.

: 08 sie 2007, 10:19
autor: magda26
Kamilko to super udanych chrzcin :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 08 sie 2007, 11:47
autor: lucy23
ja dzis wstalam o10,wiec sobie pospalam ...za oknem slonko ,wiec humor mam dobry :ico_brawa_01: astrid co do rozwodow to skads to znam ,ale u nas latwiej ,bo nie jestesmy malzenstwem :ico_oczko:

: 08 sie 2007, 12:11
autor: avisek
kamila ile placilas od osoby i ile dajecie ksiedzu?

: 08 sie 2007, 12:47
autor: Frydza
Czesc ja tylko na momencik bo gotuje obiadek i mamusia kochana juz w drodze powrotnej :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ,my chrzciny robimy w domku na ok 13 osob,msza jest o 16 w kosciele takze obiadu zadnego nie robie,po kosciele tort ciasto,kawusia,a pozniej zimna plyta ze 3 salatki zrobie rozne,sledziki,jajeczka itd,a pozniej jakies danie gorace,tort i ciasto mamusia upiecze bo upie piec pysznosci :-D a reszte sama zrobie bo zaradna kobitka ze mnie, maz sie dzidzia zajmie :ico_oczko: POzdrawiam Wszystkich bede pozniej :-D

[ Dodano: 2007-08-08, 14:20 ]
ale mi smutno :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek: moja mamusia wraca autobusem i byl postoj i poszla siusiu i wrocila i autobusu nie bylo :ico_zly: :ico_zly: bagaze pojechaly do Katowic a mama jest w Krakowie :ico_placzek: :ico_placzek: ,co za debil kierowca :ico_zly: :ico_zly: moj maz jedzie po te bagaze i kierowce zj.......,a biedna mama jakos musi dojechac :ico_zly:

: 08 sie 2007, 14:21
autor: Jasnie Pani :)
uczymy sie chodzic :-D
Obrazek
Obrazek

: 08 sie 2007, 14:30
autor: -indigo-
Ufffff... ależ jestem nakręcona tym sprzątaniem. Jak cos dobrze idzie to od razu człowiekowi dobry nastrój dopisuje, mimo zmęczenia. Okna pomyte wczoraj, dzis firany poprałam i poprasowałam (a ty nie lada wyczyn). Pranko już chyba z 6 leci. Ale jak pomyślę ile będzie do prasowania :633:
No ale co tam damy radę :-)

Avisek ja dałam księdzi 100 zł. Nie wiedziałam ile się daje. Mama mi mówi, że dużo dałam. No ale niech maja, codziennie nie daję.

A w restauracji obiad z dwóch dań wychodzi na osobę ok 30 zł, także luzik. W domu też tyle bym wydała, a tak przynajmniej nie musze sie pierdzielić. Do tego dokupuję ciasto i co tam chcę jeszcze.

Misiek mój dzis cały dzień śpi, budzi się tylko na amciu i dalej w kimę. A musze go pochwalić, że w nocy tez ładnie pospał. Jadł o 19:30. Zasnął ok 21 i obudził sie o 4:10 :ico_szoking: :ico_szoking: :ico_szoking: . Ale super. Juz nie mogę się doczekac kiedy do rana będzie spał. Tylko moje cycorki tego nie przyjęły do wiadomości i normalnie eksplozja była. Wsadziłam sobie pieluchę tetrową pod koszulkę i całą mokrą wyjęłam. A cycuchy normalnie z guzami były i bolały jak jasny gwint, nawet jak juz mały zjadł.

Dobra lecę prasować pierwszą turę pranka. Trzeba korzystać póki mała glizda śpi hihi.

[ Dodano: 2007-08-08, 14:31 ]
Wow Dominika ależ Łucja ładnie główkę trzyma :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: