Strona 68 z 115

: 26 paź 2009, 19:46
autor: Małgorzatka
Ja też bardzo się starałam karmić starszego syna piersią, chciałam tego- byłam jednak przekonana, że nie mam czym karmić= nie mam mleka w piersiach. Wszyscy mi mówili, że mam chude mleko dlatego mały tylko ryczy i ryczy a ja razem z nim. Ja im wierzyłam, w końcu się podałam- po co męczyć i siebie i dziecko, jestem złą matką bo nie mam mleka i na dodatek te resztki są chude. Tak myślałam i święcie w to wierzyłam.
Córeczkę nie tylko chciałam karmić, nie tylko się starałam ale przede wszystkim Z CAŁYCH SIŁ WIERZYŁAM i wierzę, że mam tyle mleka ile być powinno i wszystkie uwagi typu " i znóe ssie, znów tylko przy cycku-pewno nie masz mleka i jest głodna" puszczałam mimo uszu, bo w 100% ufałam i sobie i naturze. Widocznie chce tyle ssać, widocznie tego jej trzeba, ot tyle. Po prostu mój mózg tak jakoś się zaprogramował, że jest tyle co potrzeba.

: 26 paź 2009, 22:47
autor: mmarta81
Małgorzatka, :ico_brawa_01: brawa dla Ciebie mamuska :-D
u nas poszla dzis o rano pierwsza butla :ico_placzek: Iga wypila do dna :ico_noniewiem: niestety chyba ciaza i hormony nie sprzyjaja mojemu karmieniu :ico_noniewiem: nadal 2h po butli dalam jej jeszcze cycka ale wiecie bardziej dltego ze ona kocha cycusia niz zeby sie najadla :ico_noniewiem:
laurunia20, moim zdaniem u Ciebie bylo tak,ze od poczatku mala nie dobrze ssala wiec malo pila - piersi nie maialy synalu zeby produkowac mleko bo ona go nie wypijala(wypijaka tylko czesc) wiec bylo go coraz mniej :ico_noniewiem: wiesz ja mysle ze to nie twoje wina bo to polozna -lub inna wykwalifikowana osoba powinna Ci pokazac jak dziecko DOBRZE do piersi przystawic!!!!!!!!!!!

: 26 paź 2009, 22:58
autor: Małgorzatka
Małgorzatka, :ico_brawa_01: brawa dla Ciebie mamuska :-D
:ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: :ico_wstydzioch: Dzięki!

Ja podaję butle 2 razy (mleko pełne prosto od krówki z kaszą manna) wypija na śniadanie 240 ml i na kolacje 240 ml. W dzień nic cycusia, natomiast w nocy :ico_olaboga: :-D z 4 razy mnie wysysa alt to tak, że mi z drugiego mleko ciurkiem lecy ...Duża dziewczynka z niej a tak cyca ciągnie :ico_haha_01:

Tak, pewno te hormony tak działają, że masz mniej mleczka. A jak karmisz to nie masz skurczy maciczki?

: 26 paź 2009, 23:05
autor: mmarta81
Małgorzatka, to Ty masz na serio duzo mleka jak Ci z 2 cieknie jak pije :ico_brawa_01: ja tak mialam moze do 4 miesiaca :ico_noniewiem:

wiesz co sama nie wiem czy mam skurcze kurcze jakos tak sie nie wpatruje w siebie :ico_haha_01: powiem Ci ze wlasnie mi sie ostatnio wydawalo ze tak ale pozniej juz sama nie wiedzialam-wogole to Iga ma tak ze je z jednego cycka a drugiego szczypie glaszcze :ico_haha_01: i to szczepie tak konkretnie :ico_olaboga:

: 26 paź 2009, 23:27
autor: Małgorzatka
wogole to Iga ma tak ze je z jednego cycka a drugiego szczypie glaszcze :ico_haha_01: i to szczepie tak konkretnie :ico_olaboga:
U nas to samo!
to Ty masz na serio duzo mleka jak Ci z 2 cieknie jak pije :ico_brawa_01: ja tak mialam moze do 4 miesiaca :ico_noniewiem:
Ja tez tam miałam ale tylko jak mala była mała :ico_haha_01: Potem przeszło. Ale ostatnio :ico_olaboga: jak tam popija w nocy energicznie że aż pojękuje :ico_szoking: to mi się znów tak dzieje. No i znów mam pieluchę teterową przy łóżku bo wkładki porozdawałam bratowej....

[ Dodano: 2009-10-26, 22:28 ]
W zasadzie nie masz teraz pewno czasu na wypatrywanie skurczy...oj wiem ile czasu zajmuje małe dziecko...ja nawet czasami zapominałam w tym haosie, że w ciąży jestem :ico_wstydzioch:

: 27 paź 2009, 09:24
autor: mmarta81
Małgorzatka, no wlasnie czasem zapomniam :ico_wstydzioch: staram sie teraz jak najwiecej czasu i uwagi poswiecac Igusi- zeby sie jak najwiecej nauczyla zanim pojawi sie rodzenstwo na swiecie :ico_oczko:

: 27 paź 2009, 10:00
autor: lilo
Witam karmicielki.

Przyznam się że podczytuję was od pewnego czasu bo się przygotowuję do wykarmienia drugiego głodomorka. Zresztą laktację już rozpoczęłam :ico_oczko:

W sumie się nie odzywam bo czytając was stwierdzam że chyba aż taką zwolenniczką naturalnego karmienia nie jestem. Zakładam karmić do roku, nie wykluczam, że mogę przestać wcześniej.
Wierzę że mleko matki jest najlepsze, 6 miesięcy Piotruś był tylko na nim, nie dopajałam, nie dokarmiałam, rósł jak na drożdżach i nie chorował.
Ale uważam też że kamienie powinno sprawiać radość obu stronom i jeśli dla matki jest to przez miesiąc, dwa, trzy tylko walka i udręka - nie bardzo rozumiem sensu dalszego ciągnięcia tego. Jeśli po podaniu butelki dziecko jest szczęśliwe i mama spokojniejsza - ja nie widzę wielkiego problemu.
A dziewczynom takim jak laurunia20 należą się słowa otuchy i wsparcia. Jeśli dziewczyna walczyła - to co może zrobić więcej??? Nie można podporządkować życia tylko karmieniu naturalnemu, nie da się.

Ja przestałam karmić jak Piotruś miał 8. miesięcy bo mnie strasznie gryzł. Nie pomagało karcenie, przerywanie karmienia itd. A mi łzy leciały, zrobiłam się nerwowa co oczywiście od razu wiązało się z ubytkiem mleka, karmienie zaczęło przypominać walkę z własnym dzieckiem więc zdecydowałam się na butelkę. Przykro mi było bardzo i wtedy na pewno nie potrzebne mi były słowa "czemu się poddajesz???" czy "ja na twoim miejscu...." Bo to naprawdę była decyzja ciężka i przemyślana.
najgorzej, ze spotykam sie z dezaprobata ze strony rodziny, bo niby wszystkie inne kobiety karmily tylko piersia, a ja dokarmiam:(
No właśnie zawsze się spotkamy z kimś kto albo jest gorącym zwolennikiem piersi i będzie krytykował mamy butelkowe albo odwrotnie - mama która karmiła butelką będzie krytykowała karmienie wyłącznie piersią, "bo ja nie karmiłam piersią a dziecko rozwija się świetnie"
Więc innymi nie ma się co przejmować - wszystkim się nie dogodzi, trzeba myśleć o sobie i dziecku. To indywidualny wybór każdej mamy.

Miłego cycowania :ico_oczko:

: 27 paź 2009, 10:51
autor: mmarta81
lilo, witaj
ja mialam zamiar karmic 3 miesiace :ico_oczko:
nie wydaje mi sie zebym,,potepiala,,laurunia20, :ico_nienie: raczej powiedzialm jej co moim zdaniem sie stalo :ico_sorki: dlaczego u Niej tak sie potoczylo :-)
a u mnie to rodzina (czesc) namawiala ,mnie an karmienie butelka-wiec roznie to bywa.
laurunia20, widac ze bardzo Ci zalezy na karmieniu i tak jak napisalam moim zdaniem to nie Twoja wina ze nie wyszlo bo gdzie byly osoby ktore mialy Ci pomoc????polozne ,pielegniarki ????? wiem ze w Polsce wyglada to troche inaczej...
ja mialam duze wsparcie i pomoc -zreszta do teraz chodze na grupe karmienia piersia gdzie wykwalifikowane osoby sa w stanie odpowiedziec na kazde pytanie zwiazane z karmieniem :ico_sorki:
a my dzis rano jeszcze cycowalysmy sobie 1,5h :-D
wiecie co juz sie nie moge doczekac az bede karmic malenstwo... :ico_haha_02:

: 27 paź 2009, 15:04
autor: emilia7895
witajcie
my sie karmimy juz 20 miesiac :ico_oczko:

: 27 paź 2009, 20:47
autor: siunia
mysle, jak bedzie przy nastepnym dziecku, bo bardziej sie boje tego karmienia niz samego porodu
jejej tez tak kiedys mowilam, bo czlowiek przy porodzie to sie nameczy 1 dzien i problem z glowy a z pierwszym karmieniem to dopiero doszlam do porzadku po 6 tygodniach, no ale wsparcie to ja mialam
Od samego poczatku pokazywanie jak przystawiac , jak karmic duzo rozmow o tym, a i przez zapalenie piersi sie przewinalem, i przez ponadrywane i krwawiace brodawki, i jak ja sie ciesze ze te poczatki mam juz za soba :ico_sorki:
Bo przy 2 dzidzi poszlo 100 razy lepiej, dziecko najadalo sie w 5 min i wystarczyl dobry krem na sutki, choc zapalenie piersi tez mnie naszlo do tego stopnia ze bralam antybiotyki, a i tak mowili tu karmic jak sie bierze antybiotyki i karmilam
Wiec jak teraz urodze 3 to juz tak calkiem na luzie do karmienia podchodze bo wiem ze dam rade :-D :-D :-D :-D

mmarta81, chyba u mnie tez byly sutki bardziej wrazliwsze jak bylam w cizy i karmilam Nathana, az musialam krmowac bo mialam poranione, ale za jakis czas przeszlo

Wiecie co kiedys ja bardziej bylam krytyczna dla matek nie karmiacych piersia, przyznaje sie bez bicia.
Teraz to juz tak emocjonalnie do tego nie pochodze, nie chcesz nie karm, ja tam teraz pattrze na siebie zeby moje dzieci byly wykarmione cycem, i jakos juz za bardzo nie przemuje sie tym jak ktos przerzuca sie na butle jego sprawa.
tylko czasem za bardzo nie lubie sluchac tlumaczen, nie karmisz cycem to nie i tyle.
A wczesniej jakos emocjonalnie podchodzilam bo w sumie jak pomyslalam ile sie nameczylam te 6 tyg pierwszych zeby dojsc do ladu z karmieniem to :ico_olaboga: , a teraz jak karmienie jest latwiejsze to i ja jakos przymykam na dzieci butelkowe :ico_oczko: