anusiek, mój Piotruś bardzo reagował na zmiany, wizyty gości czy wycieczki, był rozdrażniony, marudny, może twój też wrażliwiec??? My dość długo byliśmy "uziemieni" przez niego, najlepiej na niego działała rutyna. Za to teraz jest mega towarzyski, wszystkich zagaduje, zaczepia, z każdym pogada nie ważne czy zna czy nie - pani w sklepie, dzieci na placu zabaw - z każdym musi się poznać
Moja mała strasznie się rozgadała, właśnie nawija do lampy Dziś czarowała babcię uśmiechami i gadaniem babcię i dziadka i zakochani w niej jeszcze bardziej
Oj, uciekam, bo jej się znudziło