Samanta, a mi się wydaje, że tej naszej pisaniny nie ma za wiele :D Coś ostatnio kobitki czasu nie macie?
Ja różnie mam z czasem..
Samanta i jak Laura zniosła podróż? Na pewno znaleźliście jakiś fajny lokal dla rodziców z dzieckiem. Napisz jak było :)
Co do teściowych, podejrzewam, że jakbyś miała taką jak moja, to nic a nic zakreślenie granic by nie dało. Moja po prostu wie swoje i kieruje się "swoimi granicami" nie moimi Na szczęście z daleka to nie boli
Ja jutro też jadę na wycieczkę z Damianem do przychodni. Dzisiaj miał 40 stopni gorączki i nie wiem od czego... Tzn jest przeziębiony, ma katar, taki zalegający, ale bez przesady... z czego te 40 stopni?... dziecko padło w ciągu 3 minut... Teraz już temp. spadła po nurofenie i jest całkiem dobrze, Śpi pod kocykiem i się poci nareszcie.