Strona 671 z 693

: 05 lip 2007, 19:07
autor: acia
No nie tu takie rewelacje a ja od rana nie mogłam się zalogować bo mnie wywalało :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Aniu , Alinko gratuluję serdecznie .

Alinka to chyba przez to długie czekanie poród szybki miała bo o 12 w nocy nic a o 9 poziomeczka u boku :-D

Madziorka czekamy jeszcze na ciebie

Avisek dziewczyny mają rację, i tak byłaś dzielna i miesiąc walczyłaś z cyckami spróbuj malutkiej dać butlę.Jesteś super dzielną kobietką.

Juli bidulo ty też nie masz lekko z tymi kolkami.Może to tylko chwilowe i spowodowane odżywianiem i za dwa, trzy dni minie.

U nas sytuacja się klaruje.Dzisiaj mała obudziła się tylko dwa razy w nocy o2:30 i 5:30 a póżniej o 8:30 i spałyśmy do 10:30.Pierwszy raz od 5 tyg tak się wyspałam.

: 05 lip 2007, 19:09
autor: Juli
Hej Dziewuszki!
Dopiero tu dotarłam, bo od wczoraj wyskakiwał mi blad.. A tu dwie czerwcowki urodziły!!! :ico_olaboga:
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANE MAMUSIEEE!!! :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Madziorka- no.. no.. Teraz Ty :-) Dawaj nam Leona!!!

Ja mialam najgorsza noc od narodzin Krzysia.. :ico_placzek: Ryczałam i ryczałam a rano zemdlalam w lazience osłabiona emocjami iwycienczona.. O 1:30 obudził sie na cyca.. dostał cyca.. nie chcial spac.. Zesrał sie.. Znow cyc.. o 3 rano Duzy Krzys wstał, nie mogac juz słuchac marudzenia Małego - no bo moze sie nie najada!? I zrobil mleczko Nan1 - 60 ml.. Mały wypil prawie całą butle i fajnie.. Za polgodziny znow maruda- nic nie spał, oczyjak 5 zł.. Zesrał sie.. o 4 znow cyc - no bo nie wiadomo o co chodzi!?A o4:30 nagle Mały zaczal sie dusic, krzytusic az w koncu zwymiotował wszystko na pol lozeczka.. Zaczelam go klepac, nosic.. Cała obzygana, zaryczana.. I przed 5 znow żyg i znow placz.. Dopiero po 5 rano poszlismy spac.. :ico_placzek:
Ja nie wiem ocochodzi? Czemu on nie przybiera? Czemu tak zareagował na to mleko, skoro wczesniej je jadł w nocy na poczatku i było dobrze? JA juz nic nie wiem :ico_placzek: Ma skurcze brzucha na mysl o zblizajacej sie kolejnej nocy. Nie wiem co ja mam robic, jak pomoc Małemu i co mu dac zeby sie najadł.
:ico_placzek: ech... uroki maciezynstwa... ja juz nie mam siły... :ico_placzek:

Avisek jesli tak masz cierpiec- nie walcz. Przeciez dziecko wyczuwa Twoj smutek i bol.. i napewno bedzie niespokojne. A butelka - to nic zlego! Tyle dzieci wyrasta na butelce na zdrowiutkie, rozowiutkie i zdrowe dzieciaki!!! Trzymaj sie Mamciu :ico_oczko: :-)

: 05 lip 2007, 19:10
autor: lucy23
ALINKO SERDECZNIE GRATULUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale super :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
krzys dzieki za informacje na temat porodu zonki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: super,ze nie bylo tak zle :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ciekawe jak u alinki??????????/

: 05 lip 2007, 19:15
autor: acia
Juli to może jedż z małym krzysiem do pediatry, albo do szpitala niech go zbadają.
Tak bardzo ci współczuję.Faktycznie skoro przed tem pił Nan to mu nic nie powinno być.A może nałykał się tak powietrza ,że aż zwymiotował.Lekarz na pewno jakoś sensownie ci to wytłumaczy i pomoże :ico_pocieszyciel:

[ Dodano: 2007-07-05, 19:19 ]
Alinka napisała że odsypiają poród, nie trwało to długo , ale intensywnie :-)

Zmykam kąpać moje dzieciaczki.do póżniej pa

: 05 lip 2007, 19:19
autor: lucy23
juli wspolczuje ci :ico_olaboga: moj tez czasem wymiotuje :ico_placzek: niby to nic zlego ,ale serce sie kraja...u mnie to tylko chwilke,a u ciebie cala noc taki koszmar :ico_szoking: oj mamuska,biedna jestes :( my bylismy dzis w baby clinic,maly przybiera na wadze i wszystko jest ok,choc wczoraj sie zakrztusil i jakos tak,,charczy,, jak oddycha czasami i balam sie,ze moze chory :ico_placzek: ale lekarz go osluchal i zdrowy jest...caly dzien z nim lazilam,bo jeszcze mocz bylismy zawiesc do przychodni,a potem kompa z naprawy odebrac i on teraz spi jak zabity he he caly dzien spacerowal :) albo autem jezdzil :-D

: 05 lip 2007, 19:27
autor: Frydza
Ale mnie tt denerwuje :ico_zly: :ico_zly: Juli wspolczucia trzymam kciukaski napewno bedzie lepiej :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel: :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big:

: 05 lip 2007, 19:46
autor: Juli
Ech.. JA juz sama nie wiem.. Jak dzis beda w nocy cyrki to naprawde jutro ruszam do lekarza- hcociaz tam w przychodni patrza sie juz na mnie jak na wariatke.. Trzy razy juz tam bylam, a Mały dopiero 3 tygodnie ma.. No ale co.. przezorny zawsze ubezpieczony :-)

Ogladam zdjeciai przypominam sobie jak to fajnie było pracowac za barem.. W takie dni, to ja bym chciała cofnac czas.. Powklejam wam stare foty :-) na wspominki mnie wzielo
Obrazek
Obrazek
[IMG]
http://img380.imageshack.us/img380/6994 ... lz1.th.jpg[/IMG]
Obrazek
a to nasza studniowka :-)
Obrazek
a to ze slubu :-)
Obrazek

: 05 lip 2007, 19:47
autor: -indigo-
Oj dziewczyny ale my się mamy z tymi bąbelkami. Lucy mój tez czasem tak charczy i tez sie denerwowałam ale teraz już wiem, ze to nic złego. Oni tak majczasem i tyle.
Juli on na pewno zwymiotował bo za duzo już się njadł. Mój Tomek tak ma. Jak nie chce spać i marudzi i co chwile cyca ciągnie to później jak chluśnie... także takie jest moje zdanie. Na pewno ta noc będzie lepsza.

Rozmawiałam z Alinką i mówiła, że szybko poszło, bo ok 2 godz. Jest szczęśliwa to wiadomo i akurat odpoczywała więc nie chciałam już jej wypytywać.
Mówiła tylko, że mała ma strasznie długie pazurki hihi i się podrapała cała.

A wiecie ten trądzik Tomka jakby ustępował, oby...

: 05 lip 2007, 20:03
autor: Juli
Ale jaja, co? Ja nie moge nadal uwierzyc, ze to tak szybko poszło. Zwlaszcza Alinka-no rach ciach i ma tą swoją Laleczke.. A mowila ze nic a nic sie nie zapowiada :ico_nienie:
Ja sie juz modle zeby noc była spokojna.. :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: Bo jak czwarta z rzedu bedzie taka masakryczna to jutro pojde sie rzucic z mostu :ico_olaboga:

Kamilko masz racje- moze z przejedzenia tak zygał. Ech.. naprawde sie mamy z tymi naszymi bąkami.. Takie to maluskie, a takie zmartwienia :ico_olaboga:

: 05 lip 2007, 20:03
autor: astrid
witam
My dzisiaj zaliczylismy pediatra i powiedziala ze niestety musi nosic aniola bo nie wiem czy wam pisalam ale maly urodzil sie z niedowladem reki potem pojechalismy do neurologa i powiedziala ze jest juz dobrze ale profilaktycznie anioslek na 2 tygodnie rehabilitacja potrzebna nie jest, wiec maly sie wymeczyl ale mamy zaltwione wszystko do czwartku bo wtedy znowu do pediatry.
Jakie witaminki dajecie dzieciom bo ja daje tylko witamine D innych nie musze bo karmie sztucznie do tego bierze jakis lek na zaparcia. Niestety musze stosowac diete bezmleczna (staram sie go karmic) bo mam alergie wrrr.

Powiedzcie mi jak jest u was w przychodni bo u nas to masakra lekarka przyjmuje od 9 do 12 raz w tygodniu dzieci jest masa i jeden przez drugiego sie drze polowa karmi piesia a polowa ratuje sie butla i sie czasami czeka po godzine aby wejsc. Normlanie maskra takie dzieci powinny byc przyjmowane na konkretne godziny a jak u was??