Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

My po pierwszym spacerku
Ja też mam sentyment i do morza, i do Kołobrzegu. Jestem nad morzem co roku, w ubiegłym byliśmy w Kołobrzegu (już siódmy raz) .Cudnie było paradować z brzuniem i jadłam do woli (rybki, gofry). Chciałabym bardzo jechać i w tym roku... Ale wyjazd stoi pod znakiem zapytania (te wesela po 200 km od domu a nad morze też 7 godzin jazdy) W czerwcu to na 100%odpada, bo mąż nie dostanie urlopu
poprztykałam się z mężem. Zobaczymy się dopiero jutro, a ja się nawet nie pożegnałam

Kocica ja jako dziecko co roku jeździłam do Mrzeżyna i 2 lata temu też byłam taka mała mieścina ale dużo fajnych wspomnień
ale mi się narobiła ochotka na ten wyjazd w czerwcu, może coś da się zrobić

Ania to dojedzcie wieczorem o my z kasią obadamy teren.Zuch dziewczynka
,ze załatwiłas sobie juz wolne.

Kocico----a ty nie mozesz dojechac do nas?przesiez az tak daleko niemasz.

Gosiu---ty namawiaj lepiej meza i tez przyjezdzaj a jak on niechce to ty na motolota i rura na Grzybowo.


Sosenko-----nieda sie o tobie zapomniec,nawet na wczasach bedzie z nami Magda

Heh hej!
Widzę, że jakieś spotkanko się szykuje:)
Ja dziś miałam rewelacyjny dzień:) Byłąm z rodzicami pod Zawierciem w knjapce greckiej:) super żarełko:) i zrobilśmy sobie wycieczką:) teraz sieże u nich na wsi i na necku:)wziełam kompa od siostry ona m a iplusa także tym razem nie muszę się z Wami rozstawać:D

To sobie wypoczywasz mk /Super.

Ta propozycja spotaknia wydaje się zachęcająca i napewno bym skorzystała gdybym sama nie była.Trochę by mi się nie chciało samej ciągnąć z małym tyle kilometrów.
Dla mnie to drugi koniec Polski

My też zaraz spadamy na wieś z rodzicami.Tak więc miłego weekendu.Do poniedziałku

Puściutko tu Mały właśnie z babcią na spacerze nr 3 a ja wpadłam do domu przygotować wodę na wieczorne mleczko i zaraz spadam do małego!! Do zobaczenia wieczorkiem

ja jestem ale zaraz spadam. Właśnie z aanetką gadałąm:d

Aniuk ale fajne to Grzybowo a jakie tanie, chyba pojedziemy tam na wakacje, ale we wrześniu jednak

jak się spotkacie to popijcie za nasze zdrówko

Laski, ale się napaliłam na ten wyjazd. Mężuś mówi, że nie ma sprawy Możemy na weekend pojechać Jeszcze nie obiecuję napewno ale może sie uda . Ale by było fajnie, żeby chociaz nas kilka się udało się spotkac. Bo zdaje sobie sprawę, że dla niektórych to drugi koniec Polski . Ale ode mnie niedaleko, z zreszta teren pracy mojego męża, więc nawet na paliwie zaoszczędzimy

hej!

ale Wam fajnie z tym spotkaniem!
mój Daniel ma urlop w sierpniu i wtedy moze pojedziemy nad morze, ale ja nie jestem przekonana, boję się z moją marudą taki szmat drogi jechac!

wiecie co - do czego doszło - ja się zrelaksowałam dziś u dentysty na fotelu - znieczulonko od razu poprosiłam i był luzik Wcale nigdzie nie wychodzę więc wizyta u dentysty to dla mnie frajda

mąż dziś mieszkanie wysprzątał - poprztykaliśmy się trochę na spacerze i on wrócił do domu i posprzątal mieszkanie zamiast sie obrazić i z książka zalec na kanapie!

Maritko, pokazuj nową fryz!

Jak mój Jaś ma przytyć - chociaż dużo je - to wszytsko wysrula, robi 4 wielkie kupska dziennie - i to od dawna a jak był na samym cycu kupy były co 10 dni nawet, to teraz nadrabia stracone sr.....