Strona 673 z 858

: 28 kwie 2011, 10:39
autor: askra
no co Ty miedzy niektórymi sa odległe terminy rodzenia...
a kto teoretycznie powinien być najpóżniej?

: 28 kwie 2011, 11:23
autor: Koroneczka
a kto teoretycznie powinien być najpóżniej?
Najpóźniej? Markotka- ale ona z krążkiem biega, więc jak sie balastu pozbędzie to pewnie na porodówce wyląduje :ico_haha_01:

Dziewczyny ja już po badaniach- dziś byłam pierwsza w laboratorium :-) :-) Wyniki będą po 14, także będę już wiedzieć co i jak!
Zrobiłam zakupy- teraz z zupką działam, robię krem z pieczarek, a jutro będą naleśniki po meksykańsku :-)

Patrycja może wrzucisz jakieś zdjęcia swojego słodziaka?

Markotka mój mężo za to się ściśle trzyma tego co powie mu lekarz, a jak wiadomo w naturze różnie bywa. Lekarz wczoraj powiedział, że jeszcze jakiś tydzień to już każdemu mówi, że za tydzień rodzę :ico_haha_01: a ja mu mówię, że to może jeszcze potrwać i 2 tyg to nie wierz. Wszak lekarz powiedział inaczej :ico_haha_01: :ico_haha_01:

[ Dodano: 2011-04-28, 11:26 ]
No i pani mnie ubiegła i zadzwoniła w sprawie tego wózka- rzeczywiście mój kolor najbardziej chodliwy- stąd opóźnienie, poza tym Święta itd. Ale.... jutro wysyłają, będzie w poniedziałek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ja Wam mówię Maksiu czeka na swoją furę :-) Jak tylko wózek będzie pewnie się zacznie coś dziać! Normalnie jak tata hehe bez pojazdu jak bez ręki :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01:

: 28 kwie 2011, 12:07
autor: Murchinson
Ja właśnie wróciłam z ktg-skurcze wyszły jednak nie musiałam zostawać jeszcze w szpitalu. Mały w połowie zapisu usnął i mimo pochłonięcia 20dkg mieszanki krakowskiej i 0,5 l wody nie chciał się już obudzić przez godzinę i zapis muszę powtórzyć jutro :ico_zly: Dostałam skierowanie na 04.05 i mam nadzieję, że najpóźniej 06.05 będę już po bo będą próbowali wywołać :ico_placzek:
prawie codziennie pobudka o 3-4 i koniec spania :ico_szoking: ale odsypiałam do południa. Jeszcze te kilka dni wytrzymasz :-D 4 maja masz się stawić w szpitalu? A może to przez stres?
Nie wiem czy to stres wszystko możliwe. Mi nie chce się spać przez cały dzień nawet na 30 min. oka nie zamknę.
ja w kazdym razie rezerwuje jutrzejszy piatek :-D :-D :-D
Ok, odwołań nie przyjmujemy :ico_oczko:
Ja swoja torbee juz nawet rozpakowalam
Ja już bym chciała swoją rozpakowywać.
mąz powiedział ze bardzo zdrowe podejscie......za na poródówke bede z foliówka jechac.... :-D :-D
A u mnie przed wejściem na Izbę Przyjęć wielka kartka wisi: "Nie wpuszczamy na oddział z walizkami, rzeczy przepakować w jedną reklamówkę 25x35cm" Oczywiście wszystkie panie i tak z małymi torbami wchodzą.
Koroneczka super, że ten wózek jutro wysyłają. A chyba każdy facet tak ma, że czeka na te swoje 4 kółka i bez nich ani rusz.

: 28 kwie 2011, 12:14
autor: markotka
Askra ja jestem ostatnia :ico_oczko:

Koroneczka super, że wózek jutro wysyłają :ico_brawa_01: Maksiu na pewno na niego czeka :-D mój mąż też bardzo bierze do siebie słowa lekarza, jak było powiedziane leżeć- to musiałam leżeć plackiem, jak lekarz powiedział, że mogę trochę posiedzieć, to trochę mi pozwolił :ico_haha_01: ale z terminem porodu upiera się, że jeszcze ze 3tyg. i rodzę :ico_haha_01: chociaż lekarz termin wyznaczył na 11.06 Czekamy na wyniki :ico_sorki:

Muchinson szkoda, że musisz jutro znowu jechać :ico_sorki: a Ty masz już pewną cesarkę?

: 28 kwie 2011, 12:15
autor: Koroneczka
Murchinson, u mnie też skurcze były widoczne, ale lekarz stwierdził, że jak nie ma rozwarcia jest to objaw prawidłowy :-) a w tych szpitalach czasem przewrażliwieni są :ico_olaboga:
Kurczę jeszcze jutro musisz jechać.... dobrze, że chociaż pogoda dopisuję!

Mam wiadomość od Wioli: Mam czuje się dobrze, pisze, że nawet jej nie nacięli i tylko w środku na szyjce ma szwy :-) Dawidek uczy się ssać ale jeszcze ego nie załapał :ico_oczko: Pozdrawia Was wszystkie serdecznie i czeka na następną mamusie. Jak dobrze pójdzie to w sobotę wyjdą do domu :ico_brawa_01:

: 28 kwie 2011, 12:17
autor: markotka
Wiecie jak ja wczoraj numer odwaliłam :ico_noniewiem: jakoś koło 21 usnęłam na kanapie, męża nie było, a ja nie wiedziałam, że nie przekręcił drzwi na klucz jak wychodził, ja też nie przekręciłam. Wrócił do domu przed 22 a drzwi od mieszkania były uchylone :ico_szoking: ja nic nie słyszałam, nawet telefonu, który dzwonił :ico_szoking: na szczęście nic nie zginęło, na stole leżał mój portfel z pieniędzmi męża na wyjazd :ico_sorki:

[ Dodano: 2011-04-28, 12:19 ]
Koroneczka super wieści od Wioli :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Ja do szpitala planuję zabrać 2 torby-jedną do porodu dla mnie, a drugą z rzeczami na po porodzie i dla małego. Myślałam o walizce, ale wolę jednak te 2 małe torby i pogrupowane wszystko.

: 28 kwie 2011, 12:19
autor: Koroneczka
markotka, o kurcze dobrze, że się nic nie stało!
ja też często zapominam o zamykaniu drzwi- mąż to zawsze robi :ico_noniewiem:

: 28 kwie 2011, 12:22
autor: markotka
jak się obudziłam i zobaczyłam przerażoną minę męża, to myślałam, że coś gorszego się stało :ico_sorki: zdenerwował się bardzo, bo nie mógł się do mnie dodzwonić i jeszcze jak szedł po schodach zobaczył te drzwi otwarte :ico_sorki:

: 28 kwie 2011, 12:24
autor: askra
Askra ja jestem ostatnia
to w takim razie mam nadzieję, ze ja ładnie donoszę i ja będę ostatnia :-D może nie w tym wątku, ale z czerwcówek :ico_oczko: teoretycznie chyba jeden czy dwa dni po tobie :ico_oczko:

: 28 kwie 2011, 12:28
autor: markotka
ja mam termin na 11 czerwca