Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

Miluśka, a jak Mikus? widac ze rosnie jak na drozdzach
spadlamzniebaa twojemu to nic do myslenia nie dalo?

spadlamznieba[*] dla kolegi

Miluśka, dla Mikołaja za dzisiejszego zęba jest co świętować

twojemu to nic do myslenia nie dalo?

dalo i to duzo. teraz nie moze dojsc do siebie. trumna ma byc otwarta na pogrzebie. nie chce zebym z nim jechala. a ja chcialam byc z nim zeby go wesprzec. nie znalam go dobrze, raz go widzialam, ale widze jak moj cierpi.
ten co umarl, popelnil samobojstwo. chcial umrzec. mial problemy, wygladal na silnego mezczyzne, a byl slaby psychicznie. cpal tydzien non stop, nikt tego nie wiedzial. mowil niby w zartach mojemu o smierci. on tego nie odebral powaznie, z reszta nikt.

[ Dodano: 29-07-2011, 21:16 ]
Miluśka, gratuluje zabka !

wygladal na silnego mezczyzne, a byl slaby psychicznie

dla mnie kazdy kto cpa jest slaby psychicznie...

wczoraj mojemu pokazałam wiesz ta maszynę do chleba i tą książkę i mój stwierdził że nam by się to przydało a najlepiej by dzieci nam to sprezentowały na gwiazdkę

bo to fajna sprawa jest, ja przestałam kupować chleb i mam codziennie świeży nawet jak kilkudniowy i mogę za każdym razem piec inny. To był strzał w 10

Nie wiem jaką ty masz ta maszynę ale my też mamy tylko że akurat chlebka w niej nie wyrabiamy a inne rzeczy.Ale chlebek domowy to jest coś hmm brakuje mi slow.
1- wiesz z czego jest zrobiony
2- nie robi się suchy i nie pleśnieje na drugi czy trzeci dzień
3- smak nie do opisania, nie trzeba nawet na niego żadnych dodatków prócz masełka
My robimy tylko na weekend i jak tylko z pieca się wyciągnie i lekko ostudzi to wszyscy się rzucamy i jemy z samym masełkiem i kakao.

[url=http://img855.imageshack.us/img855/6646/sdc11272q.jpg]Obrazek[/URL]

taki robiłam rok temu teraz nie mam weny i atmosfera dołująca

Łaaa niezła mistrzynie mamy tutaj na forum , brawo brawo

zapaść...przedawkował.

No przykre bardzo .Może dotrze do twoje męża coś teraz?

zapaść...przedawkował.

więc na własne życzenie śmierć. Hmmm przepraszam za ostre słowa ale takich mi nie szkoda.

dalo i to duzo. teraz nie moze dojsc do siebie. trumna ma byc otwarta na pogrzebie. nie chce zebym z nim jechala. a ja chcialam byc z nim zeby go wesprzec. nie znalam go dobrze, raz go widzialam, ale widze jak moj cierpi.
ten co umarl, popelnil samobojstwo. chcial umrzec. mial problemy, wygladal na silnego mezczyzne, a byl slaby psychicznie. cpal tydzien non stop, nikt tego nie wiedzial. mowil niby w zartach mojemu o smierci. on tego nie odebral powaznie, z reszta nikt.

czy coś dotarło to się dopiero okaże, bo sam smutek to nie wszystko. Ćpał z kolegą wiec wiedział czym się może to skończyć czyż nie??? Nie wyciagnoł ręki jak kolega o śmierci nawijał, nie brał sobie tego na powaznie, eh długo by opisywac, troszke obeznana jestem w takich tematach i przepraszam ale nie wierzę narkomanom, oni smai sobie nie wierza i i nie ma przyjaźni między narkomanami, za działkę najlepszego kumpla sprzedadza.
A kolega co popełnił samobójstwo to krzywdę zrobił nie sobie a rodzinie bo to oni najwięcej cierpią teraz, a sam się uwolnił od wszystkiego a najbardziej od nałogu, był słaby i tyle dlatego sięgnoł po tak zrastyczne środki jak samobójstwo.

[ Dodano: 29-07-2011, 22:10 ]
aaaaa w ogóle smaka tymi pieczonymi chlebkami robicie wiecie??? ja tez mam maszyne i chlebek tylko raz robiłam, ale zaczynam myśleć o ponownym jego zrobieniu jak czytam wasze posty przepyszne z masełkiem:):):):) Mąkę chlebową mam, może jutro zrobię:)
a jak paprykowy robicie????

No ja nie znam takich co biorą ale przykro mi nie mam współczucia dla nich , jedynie właśnie dla rodziny i najbliższych .

[ Dodano: 29-07-2011, 22:12 ]
Dobra późno juz .Trzeba się przespac.

mi tez nie jest go szkoda. wiedzial co robi. ale to przestroga dla wszystkich tych pajacow ktorzy cokolwiek probuja.

byla sekcja zwlok. okazalo sie ze mial powiekszone serce. nie wiadomo czy to wada wrodzona, czy przez sterydy, ale narkotyki tylko pomogly mu w smierci.

[ Dodano: 29-07-2011, 22:14 ]

No ja nie znam takich co biorą

mieszkalam z Adamem na takiej dzielniy, gdzie wekszosc ludzi robi zle rzeczy. stad takie 'znajomosci'. ale on byl akurat w miare normalny, ostatnio cos sie z nim stalo.

[ Dodano: 29-07-2011, 22:20 ]

jedynie właśnie dla rodziny i najbliższych

najbardziej szkoda mi jego matki. moze to i lepiej ze nie bedzie mnie na tym pogrzebie.

spadlamznieba, wszędzie są tacy ludzie nawet w tych dobrych dzielnicach i w tych dobrych rodzinach są narkomani, najciemniej jest pod latarnią. Znam, znałam z dobrych domów i z patologiczych rodzin i nie każdy kończył tak samo, a więcej życia i wiary mieli ci, na których wielu nas by nawet nie spojrzało i wyszli na ludzi:) A narkoman no niestety, jezeli sam nie chce przestać nikt mu w tym nie pomoże.

dokladnie...