ale zaspiewalam Mu przez Telefon i usnoł.
- jeju,ale slodko
.Gorzej z Luckem bo się poplakal.
- moj Andrzejek duzy chlopczyk a jak wrocilam ze szpitala z Zuzka po 7 dniach ,tez plakal i potem jeszcze po pierwszym turnusie,kiedy nie bylo mnie 3 tygodnie
ni emam wcale na to ochoty
- ja przez tego glupiego lekarza panstwowego tez nie,gdzie tam mi mysl krazy,ze powiedza,ze Szymek jest dziewczynka

I to jakos studzi moj zapal do myslo o przygotowywaniu czegokolwiek:ico_noniewiem:
niektóre foteliki mają taki kapturek jak na wózku, czy to jest przydatne i praktyczne?
- na nasz pore roku,kiedy rodzimy,to nie,dla mnie wygodny byl daszek,bo od waitru oslanial i slonka
agasio, dobrze,ze skurcze przeszly
.ale nie ma co oszczędzac na bezpieczeństwie
- pewnie,ze nie
Ja mam po Zuzi fotelik kupiony za 50 zl,nie mielismy samochodu wtedy ale musialam codziennie jezdzic na rehabilitacje taksowka i jednego dnia sie wkurzylam,podjechalam z panem pod komis,kupilam fotelik najszerszy jaki byl i sprawdzil sie super,teraz i dla Szymka bedzie ale nawet nie wiem jaka to firma
U mnie noc koszmarna,obudzilam sie z zatkanym nosem i strasznym bolek w klatce piersiowej

Normalnie kaszel sprawial mi bol,musze do lekarza isc,bo Prenalen sie skonczyl,a poprawy prawie wcale
