MIla dzis wogole nie spała po południu, przypuszczam ze do godz padnie

a ma dzis tyle energii ze nie wiem skad jej sie to bierze
znalazła sobie nowa zabawe, siada na nocnik za swoim małym stoliczkiem i co chwile wstaje i podpatruje na tv, albo pinkoli na pianinku lub załacza muze i sie buja i spiewa, a wszystko to bardzo komicznie na tym nocniku wyglada
a co do tej rozmowy to zapytałam ile osob zaprosili, to powiedziała mi ze 5, wiec juz mam podwojnego stresa, skoro juz dosc daleko zaszłam to juz bym chciała to wygrac
no ale jakby nie wyszlo to własnie na staz sie bede wybierac takie mam plany, ale ja od razu najpierw sobie stazu sama poszukam a potem sie zgłosze do PUP, bo u nas maja taki zwyczaj ze wpieprza cie tam gdzie potrzebuja niekoniecznie zgodnie z twoimi planami i nie mozesz odmowic bo cie wypisza i a juz innego stazu ci nie zaproponuja jak odmowisz tego co ci chcieli dac, paranoja ale u nas tak praktykuja
glizdunia mowisz ze na Policji fajnie..moze i fajnie, ale u nas nie ma zadnych szans na przyjecie (no chyba ze masz wysoko postawionego kogos w Policji), jednych stazystow wykwalifikuja i musza im podziekowac kosztem kolejnych, wiec dla mnie to byłby bezsensownie stracony czas bez perspektyw na zatrudnienie...
a co do kg to ja waze jeszcze 3 mniej niz przed ciaza
