Strona 678 z 979

: 31 maja 2009, 19:09
autor: jedwabna
hej hej
witam i ja :-)
ale nastukalyscie...ho ho nie doczytam...
powrzucalam fotki z pierwszej marchewki, wiec zapraszam do ogladniecia:))
my wczoraj imprezke mielismy a dzisiaj caly dzien u tesciow na drugiej imprezce :-)

ja mojemu daje juz kaszki. jadl juz malinowa a wczoraj kupilam mu bananowa. no i mam pytanie do was w zwiazku ta kaszka.
ta z bananami ma juz w sobie mleko i pisze zeby rozrabiac w wodzie samej i dawac lyzeczka. ale ja chcialabym dac malemu z butelki, to czy moge dodac do mleka z 2 lyzki tej kaszki, ale dac np o 2 lyzeczki mniej tego mleka modyfikowanego? wtedy by byla nie taka gesta to by zjadl z butelki :ico_noniewiem:

ananke moja ginka mowila ze jak bede czuc skurcze to mam do niej szybko leciec bo to znaczy ze cos nie OK, a my wczoraj zrobilismy chrzest wkladce :ico_wstydzioch:

Marcia zrob sobie lepiej badania. tak dla pewnosci :ico_sorki: :ico_sorki:

ananke no i gratuluje cudnej pogody :ico_brawa_01: bo u nas okropnie zimno i deszczowo i wietrznie :ico_puknij:

gaga fajne fotki, ale sie mlody zajmuje zabawka :ico_brawa_01: super

my zaraz bedziemy robic kompanie, kaszke dam na noc i spac. mlody juz chyba wpadl w taki rytm ze bez gadania grzecznie idzie spac i budzi sie po 6 :ico_sorki:

: 31 maja 2009, 19:13
autor: gaga22
noo, jestem tego samego zdania :-D i dlatego mam dwoje nieślubnych dzieci :-D
ja na razie jedno :-D ale chłop o ststnio stwierdził, że mu kasę wiszę, bo wpisy do księgi wieczystej kosztował na dwa razy tyle, bo nie jesteśmy małżeństwem. I zawsze jak chce mnie wkurzyć, to mówi, że go nie kocham, bo nie chcę wyjść za niego :ico_puknij:
a tak z ciekawostek, ja która podobno nie mam cukrzycy, dziś na czczo miałam cukier 7,3 :ico_szoking:
dodam, że norma jest do 5,6 :ico_sorki:
ananke poślij Ty tego doktora w kosmos i znajdź innego
weszłam na wage - to jest koszmar, przytyłam 5 kg :ico_placzek: no ale paczke dziennie ciastek wsuwam, matko, czas sie zabrać za siebie....
Beatris to dziwne przy karmieniu :ico_noniewiem: ja to znowu chudnę masakralnie i ostatnio też wcinam słodycze, ale na mnie to nie działa

: 31 maja 2009, 19:14
autor: ananke
ananke moja ginka mowila ze jak bede czuc skurcze to mam do niej szybko leciec bo to znaczy ze cos nie OK,
heh.. nawet mnie nie strasz... :ico_placzek: jutro i tak chyba pojdę się umówić do tej doktorki, która mi zakładała :ico_sorki:
fakt, że dziś juz mam mniejsze, no i krwawienie lżejsze, ale i tak mi to nie odpowiada :ico_noniewiem: za bardzo porod przypomina :-D
ta z bananami ma juz w sobie mleko i pisze zeby rozrabiac w wodzie samej i dawac lyzeczka. ale ja chcialabym dac malemu z butelki, to czy moge dodac do mleka z 2 lyzki tej kaszki, ale dac np o 2 lyzeczki mniej tego mleka modyfikowanego? wtedy by byla nie taka gesta to by zjadl z butelki :ico_noniewiem:
oj, nie pomogę... nie robiłam tak...
ostatnio "błysnęłam" :-D i na jedną kaszkę małego klęłam na czym świat stoi, bo się straszne gluty robiły, jak rozrabiałam z wodą, jak pozostałe kaszki (bo ma 5 smaków) no i w końcu instrukcję dojrzałam na pudełku :ico_wstydzioch: :ico_puknij: :ico_puknij: :ico_puknij: mleko kazali dodać :-D i od razu się normalnie rozprowadziła, bez glutów :-)

: 31 maja 2009, 19:15
autor: Marcia77
w skutkach ubocznych pewnie bazgrzą o tym..
no pisza pisza zo moga byc nudnosci i bole brzucha..tylko myslam ze jak przed ciaza je zazywalm i nic mi nie było to łudziłam sie ze i teraz tak bedzie

: 31 maja 2009, 19:15
autor: ananke
ananke poślij Ty tego doktora w kosmos i znajdź innego
znaczy, podejrzewasz, jak ja, że mnie olał koleś?? bo chyba nie można mieć takiego cukru na czczo, po 11 godz od ostatniego posiłku, noo chyba że w nocy lunatykuję i cos podjadam ;-)
ale zapisuję te wyniki i jak będę u mojej doktorki to jej pokażę - zobaczymy, co ona powie :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-05-31, 19:19 ]
tylko myslam ze jak przed ciaza je zazywalm i nic mi nie było to łudziłam sie ze i teraz tak bedzie
Martuś, będzie lepiej, tylko organizm musi się przyzwyczaić - niestety po ciąży gospodarka hormonalna zachwiana i musi się "dograć" wszystko...
dlatego ja też dzielnie znoszę te skurcze :ico_sorki:
I zawsze jak chce mnie wkurzyć, to mówi, że go nie kocham, bo nie chcę wyjść za niego :ico_puknij:
:-D powiem Ci, że mi nóżki miękną, jak myślę o ślubie - nie wiem dlaczego :-D ale ja to wyznaczyłam taki odległą datę ślubu, że mam czas się przyzwyczaić :-D

zmykam na razie, bo chłop zaraz wdepnie z praki na obiadek i kąpanko malca :-D potem będę - mam nadzieję, że jak wrócę to jeszcze będziecie :-D

: 31 maja 2009, 19:20
autor: Marcia77
znaczy, podejrzewasz, jak ja, że mnie olał koleś??
no ja bym tez to skonsultowała z innym lekarzem :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2009-05-31, 19:22 ]
Martuś, będzie lepiej, tylko organizm musi się przyzwyczaić - niestety po ciąży gospodarka hormonalna zachwiana i musi się "dograć" wszystko.
oby bo mnie to wykancza :ico_olaboga: :ico_olaboga:

: 31 maja 2009, 19:22
autor: ananke
oby bo mnie to wykancza :ico_olaboga: :ico_olaboga:
damy radę :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

: 31 maja 2009, 19:26
autor: Marcia77
a ja mam bardzo kochan sąsiadke kt dba tak o mnie ze co chwilkę mi jakies pyszne ciasta niby tylko do srobowania podrzuca :-D :-D ale stram sie opierac pokusie..choc teraz przy tych mdłosciach nie bardzo mam apetyt..a pierwszy slub juz 21 czerwca :ico_olaboga: no mojej wagi nie osiagnę nie ma ma szans..wiec czas przerobic jakąs sukienke

[ Dodano: 2009-05-31, 19:27 ]
damy radę :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
jasne :-D :-D jak nie my to kto?? :-D :-D

: 31 maja 2009, 19:35
autor: Gusia90
dzieki za linka, bedzie przyplyw gotowki to zamowie :-D no i zdecydowalam sie na nosidlo.

ananke, no zaszalałam a ile miejsca w szafie, w sam raz na nowe :-D chociaz mam nadzieje ze za chwilke w ciuchy z przed ciazy wejde :ico_noniewiem:

tak rozmawiacie o wkladkach i tabsach i kurcze przypomnialam sobie ze do gina skoczyc musze zeby mi tabletki przepisal.

ide malego zabawic troszke jeszcze i potem kapanie,jedzonko i spac, chlop na nocke a ja od kompa :-D

: 31 maja 2009, 19:38
autor: Beatris60
zastanawiam sie nad zakupem chusty lub nosidła, mały coraz czesciej towarzystwa sie domaga, poza tym to ciaganie stelaza pod fotelik do przedszkola mnie meczy, bo pakuje pod domem, jade 10min, wyciagam, po młoda i znowu ładowanie do auta i rozpakowywanie pod domem a tak bym go włozyła do chusty czy nosidła i szybko ja odebrała lub zrobiła szybkie zakupki czy cos...