I ja się dziś melduję,
z rana już byłam w Kielcach z babcią u lekarza a teraz bym się trochę pobyczyła, słońce dopiera, zaraz Arturka wysmaruję kremem z filtrem i idę na dwór
Ale ale, dzisiaj normalnie szok przeżyłam letnią porą
dojeżdżam do tego lekarza,babcia się zapiera że to ie tu ale szczegół, kolejka do rejestracji ogromna, stoimy chwilę, ściągnęłam z siebie i Arturka bluzkę z dł. rękawem a tam jakaś babka wyskakuje czy Ci wszyscy ludzie nie mogli by mnie przepuścić bo ja w ciąży i z dzieckiem (tylko nie wiedziała że na wizytę babcia, nie ja) no ale ok, weszliśmy do tej rejestracji to mieliśmy być drudzy ale też nas babka przepuściła więc czekaliśmy tylko pół godziny żeby lekarka zaczęła przyjmować. Aż się normalnie wzruszyłam że tacy ludzie jeszcze są
Normalnie na cały głos na korytarzu się darła żeby mnie przepuścić, choć on już w tej kolejce nie stała
Beti to czekam na wynik remontu
izuś no z tą teściową to rzeczywiście się Wam trafiło