Strona 69 z 341

: 19 mar 2011, 10:32
autor: zirafka
Tom&Jerry

oooo i to jeszcze tez jest jego ulubioną bajka bo oni sobie dokuczają :ico_oczko:
A wogóle cześć w sobotę. Ja juz po zakupach i sniadaniu, teraz pasowałoby się zabrac za sprzatanie , ale nie mam chęci i weny!!! zreszta bałagan nie zając nie ucieknie co? :ico_oczko:
Teraz myslę nad obiadem , ale nie bedę się za bardzo wysilac i zrobię naleśniki czy komuś się to podoba czy nie ( dodam, że brak fonii u nas jest z moim panem mężem bo mnie delikatnie mówiąc wkurw... :ico_zly: )
Własnie przezyłam w domu "tajfun" Kolega mojego Dominika, 5-cio latek. Jak przychodzi do nas to normalnie mam stresa hahahah
.My mamy to samo jak przychodzi do nas Kuby kuzynostwo
u nas to samo jak przyjdą Jagusia i marcinek... nie za bardzo jest jak wejśc do pokoju po ich wizycie :ico_olaboga:

: 19 mar 2011, 12:17
autor: Joanna24
Witam w sobotnie przedpołudnie.
My tez już po zakupach i spacerku.
Nalesniczki wczoraj były u mnie na obiadek a dzisiaj zrobię kluseczki leniwe ( dostałam wczoraj świeżutki twaróg). Zrobię do tego zasmażkę i obiadek gotowy.
A teraz biorę się za sprzątanie. Miłego dnia.

: 19 mar 2011, 13:39
autor: beti
Cześć Laski, ja tez po zakupach - chociaz większośc czeka w aucie na męża, który przyniesie do chałupy :-) Ja wprawdzie przyniosłam kilka rzeczy i zaraz czuje dół brzuszka, więc zostawiłam reszte w cholere. Ziemniaki sie nie roztopia nie? :-D Ja dzisiaj na obiadek robi żebertka, mam smaczka ale jak sobie przypomne ze ugryze dwa kęsy i odłoże, bo brzuszek odmówi posłuszeństwa....to jakoś cały apetyt mi przechodzi. A tak bym wciągneła do tego sałatę ze świieżych warzyw z sosikiem czosnkowym, ziemniaczki....ech....

Musze Wam powiedziec, że nie wiem skąd te dzieciaki mają takie "niszczycielskie" podejscie. Kurcze wchodze do pokoju, a tam szanowny kolega stoi na stole, trzyma w ręce ten kij od firanek kuchennych i próbuje ze ściany zdrapac takie żelowe ozdoby!!! I nie rozumie jak do niego mówię, że nie wolno! :ico_szoking: Nie wiem - ja swojemu dzieckowi z uporem maniaka tłumacze, że ozdoba słuzy jego lepszemu samopoczuciu, ma mu to sprawiac radoche, więc nie zrywamy, nie niszczymy (a juz nie daj Bo że u kogoś w domu!)kuźwa ścian nie malujemy - od tego sa kartki......nie przebijamy balonów z woda w domu.... :-D :-D :-D

: 19 mar 2011, 16:02
autor: tosia
Zirafka- przyłączam się do Twojego wkurwa bo ja też mam :ico_zly: na swojego. Najpierw pokłóciliśmy się o meble kuchenne do nowego mieszkania a teraz on mnie ma głęboko gdzieś i sobie wyjezdza z kumplami na gokarty, a ja sama z dzieckiem, bałaganem, samochodem do sprzątnięcia i garami. Umówił sie juz a potem pyta łaskawie czy on moze jechac :ico_zly: Poryczałam się ze złości, zaraz oczywiście brzuch mi się napina i tyle mojego. To się wygadałam....A jeszcze dziś na 18 idziemy do M. siostry na urodziny... a chce mi się jak cholera :ico_chory:

: 19 mar 2011, 20:27
autor: martasz
Cały dzień spędziłam sama w domu, bo Małż wziął nadgodziny w pracy. Ae trochę pogotowałam, zrobiłam pranie i jakoś zleciało :)

aa i kupiliśmy fotelik samochodowy :) Wydatek 1300 zł z głowy :)

: 19 mar 2011, 20:42
autor: zirafka
Poryczałam się ze złości, zaraz oczywiście brzuch mi się napina i tyle mojego. To się wygadałam....
no ja jestem taka sama i to samo mi się dzieje, więc teraz juz poszłam po rozum do głowy i nie kłocę się tylko po prostu przestaję sie dozywać, a kiedys jak tak bardzo zalazł mi za skórę to po prostu napisałam do niego list... taki "serdeczny" i "wyrzygałam " mu wszystko!!!! I co najwazniejsze odniosło skutek i nawet powiem wam, ze troche spokoju było az do teraz..... ale tak się zawzięłam , ze postanowiłam sie nie odzywać i w dup... to mam!!!
A i dzisiaj wieczór wolny bo dziecko śpi u babci... no i jakby małż był grzeczny to mogłoby byc przyjemnie a tak został mu tv :ico_oczko:

: 20 mar 2011, 12:01
autor: tosia
a tak został mu tv
no tak, nie da się ukryć :ico_haha_01:Zirafka- mój chłop jest niestety bardziej zawzięty niż ja więc zazwyczaj to i tak on wytrzymuje dłużej w tym swoim "nieodzywaniu się". Czasem juz nie pamiętamy o co się pokłóciliśmy a nadal się nie odzywamy do siebie :ico_nienie: Chore to i psuje nerwy na obydwu, ale co zrobić :ico_sorki:

A u mnie nastrój o niebo lepszy ale to dlatego że chłop się trochę zreflektował. Własnie wrócilismy z Kościółka, chłopaki na buajwkach, a ja mam chwilę dla siebie. A około 12 jedziemy na basenik :ico_brawa_01: Miłego dnia

: 20 mar 2011, 20:55
autor: beti
Witam niedzielnym wieczorkiem, właściwie to ciągle mi sie wydaje ze dzisiaj sobota bo szanowny w końcu jest w domu, a nie w pracy. Tosia, Zirafka musze sie przyznać, że ja tez jestem zawzieta i potrafie sie nieodzywać straaaaasznie długo. I aż wstyd sie przyznać, że to ja jestem od radzenia innym, co zrobic, żeby było gites - to sama sobie pomóc nie moge. Tu ksiązki nie działają hahahahhaha.
martasz
aa i kupiliśmy fotelik samochodowy :) Wydatek 1300 zł z głowy:)
znam ten ból, kilka miesięcy temu kupiłam fotelik Römera, az tyle mnie nie kosztował bo 145 euro, ale tak czy siak wydatek duży. A co Wy zakupiliście, że taki drogi Concorda czy Recaro? Pochwal się :-D

: 20 mar 2011, 21:52
autor: tosia
Melduję się na sam wieczór: u nas dzionek udany, a małż się stara :ico_brawa_01: :ico_sorki: Bylismy dziś na basenie po dłuugim czasie. Kuba jak miał 8 miesięcy to zaczęlismy z nim chodzić na "naukę" pływania. Od lata nie miał styczności z wodą (taką w basenie lub jeziorze oczywiście) i zapomniał wszystko :ico_olaboga: :ico_sorki: Miał już takie fajne odruchy do żabki i potrafił nurkować (oczywiście nie pływał sam ale ten metr pod wodą można z nim było "przepłynąć") a teraz wszystko zapomniał. Robiliśmy co prawda nurki ale nie chciałam go wystraszyć takim dłuższym nurkowaniem bo ostatnio wkurza się nawet jak mu woda do oczu wleci :ico_noniewiem: Moja mama twierdzi że jak zaczniemy znów chodzić regularnie to u się wszystko przypomni ale sama nie wiem

: 21 mar 2011, 12:35
autor: martasz
aa i kupiliśmy fotelik samochodowy :) Wydatek 1300 zł z głowy:)
znam ten ból, kilka miesięcy temu kupiłam fotelik Römera, az tyle mnie nie kosztował bo 145 euro, ale tak czy siak wydatek duży. A co Wy zakupiliście, że taki drogi Concorda czy Recaro? Pochwal się :-D
Fotelik Maxi Cosi Pebble wraz z bazą Familly Fix :)