: 19 mar 2011, 10:32
Tom&Jerry
oooo i to jeszcze tez jest jego ulubioną bajka bo oni sobie dokuczają

A wogóle cześć w sobotę. Ja juz po zakupach i sniadaniu, teraz pasowałoby się zabrac za sprzatanie , ale nie mam chęci i weny!!! zreszta bałagan nie zając nie ucieknie co?

Teraz myslę nad obiadem , ale nie bedę się za bardzo wysilac i zrobię naleśniki czy komuś się to podoba czy nie ( dodam, że brak fonii u nas jest z moim panem mężem bo mnie delikatnie mówiąc wkurw...

Własnie przezyłam w domu "tajfun" Kolega mojego Dominika, 5-cio latek. Jak przychodzi do nas to normalnie mam stresa hahahah
u nas to samo jak przyjdą Jagusia i marcinek... nie za bardzo jest jak wejśc do pokoju po ich wizycie.My mamy to samo jak przychodzi do nas Kuby kuzynostwo
