Strona 69 z 89

: 29 kwie 2007, 02:45
autor: wisienka24
Ale dawno nikt tu nie zgladal...

A tak apropos tematu. U nie humorek dzis wysmienity bo kupilam dzis 2 super rzeczy. Po pierwsze kwiatek!!! :ico_brawa_01: Bede go przesadzac po egzaminach :ico_oczko: i mikrofale. Nareszcie. :ico_sorki: :ico_sorki: Wiec humorek przecudny chociaz od lazenia po sklepie nogi mi odpadaja a kregoslup ledwo zipie...

: 29 kwie 2007, 08:58
autor: magda26
Nie ma jak udane zakupy my wstalismy zjedlismy sniadanko. A humorek dobry wiec nie narzekam :-D :-D :-D :-D

: 29 kwie 2007, 16:27
autor: wisienka24
No i lipa bo mikrofala nie dziala tak jak powinna, ale... to oznacza ze bedziemy ja musieli odwiesc do sklepu czyli bede miala jeszcze szanse na wypatrzenie czegos nowego. :ico_brawa_01: Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo, hihihi

: 29 kwie 2007, 16:36
autor: zborra
Oj Wisienko...Masz rację, grunt to dobre nastawienie i oby tak dalej! Ja też w dobrym humorku! :ico_brawa_01: czego wszystkim życzę, bo to podstawa dobrego funkcjonowania!

: 29 kwie 2007, 18:35
autor: wisienka24
No i teraz mam jeszcze lepszy humorek bo przed chwilka rozmawialam ze swoja kolezanka ktora powiedziala ze ma jedna zbedna mikrofale ktora trzyma w piwnicy bo szkoda jej wyrzucic a jest w 100% sprawna i prawie nowa i ze mi ja odda!!!! :ico_brawa_01: I jak ti sie nie cieszyc? :-D

: 29 kwie 2007, 21:35
autor: zborra
:ico_brawa_01:
Za to mój humorek ulotnił się wraz z teściami... :ico_olaboga:

: 30 kwie 2007, 07:42
autor: magda26
A moi tescie wczoraj nas odwiedzili drugi raz w tym roku :-D i zaproponowalismy spacer po parku z lodami a tesciu z mezem piwko a sie okazało ze tesciowej chodzic sie nie chce :ico_zly: wkurzyła mnie

: 30 kwie 2007, 13:31
autor: Juli
A jak dzis nastawienie? Dopija mnie ta pogoda- od kilku tygodni planujemy z mezem majowke, a tu taki psikus- nawet sobie specjalnie kupilam spodenki "hawajskie" do opalania, zeby nie swiecic szkaradnymi nogami w ciazy - a tu o.. W nocy przymrozki, w dzien pada deszcz.. Wyjezdzamy dzis, zakupy zrobione.. Ale nie wiem czy nie wrocimy chorzy.
A co do humoru- to ja dzis mam kiepski. Ogolnie- ten osmy miesiac to naprawde dla mnie najgorszy- stale a to sie smieje, a to placze.. Powoli dobija mnie bycie ciężarówką i jakbym mogla, to stalabym na glowie zeby jak najszybciej urodzic i miec juz szkraba przy boku.. Bo dla takich narwancow i aktywnych jak bylam, to 11 kg ciałka wiecej to jak kula u nogi... albo u brzucha :-D
W dodatku nie moge mezowi przetlumaczyc, ze jego hobby pochlania za duzo pieniedzy i moglby sobie niektore rzeczy darowac..
Czy wszyscy mezowie sa tacy, ze jak juz maja pasje, to poza nia rzadko dostrzegaja realny swiat i problemy?
Bo moj to naprawde pod tym wzgledem- jakby mial 5 lat.
Dobrych humorkow zycze :) :ico_haha_01: :ico_nerwusek:

: 30 kwie 2007, 18:56
autor: magda26
Ja wam powiem ze nastawiam sie na grilla na maj ( musze zjesc miesko z grilla przed porodem ) tylko jeszcze nie wiem do kogo sie wprosimy :ico_smiechbig:

: 01 maja 2007, 11:29
autor: kasia1983
U mnie humorek dopisuje bo mężus ma wolne i razem spedzamy każdą chwile (teraz naprawia kran wiec ja korzystam z TT) pogoda mogłaby być lepsza ale nie narzekam trzeba korzystać póki sie da