Strona 69 z 144

: 04 kwie 2007, 09:12
autor: magda26
Moj ma dzisiaj ostatni dzien zwolnienia na rano zafundował jajeczniczke super pyszna z bułeczka i kakao a na obiadek mamy rosół a nastepne zapiekanke :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

: 04 kwie 2007, 10:17
autor: Ewcik
na obiadek będę miała makaron z jakimś sosem, jeszcze nie wiem z jakim. A teraz skończyłam jeść kaszankę. Mniam

: 04 kwie 2007, 11:36
autor: iw_rybka
a ja standardowo - toscik z pasztetem i ogorkiem ( ostatnio tylko to wcinam na przemian z musztarda :ico_wstydzioch: ) , herbatka z cytrynka i jogurcik pitny a na deserek - bacomoski satinow waniliowy z pianka :-D

: 04 kwie 2007, 11:37
autor: Kinga_łódź
A ja zjadłam kanapeczke z pasztecikiem, jajeczkiem, pomidorkiem i szczypiorkiem pychotka :ico_brawa_01:

: 04 kwie 2007, 11:38
autor: viola22
:ico_buziaczki_big: cześć w końcu mam chwilke czasu,żeby do was zajzeć.Właśnie jem śniadanko rogaliki z sałatą szyneczką i rzodkiewką do tego ciepła herbatka.Ostatnio do domu wracam taka padnięta bo cały czas na działeczce robie wszyscy sie śmieja ze z brzuchem ,a chce mi sie robic :ico_haha_01: a mąż oczywiście wie tylko o połowie tego co robie bo inaczej przywiązał by mnie i nie pozwolił jeżdzić na działeczke :ico_haha_01:
W niedziele takiego zrobiiśmy grila ze :ico_brawa_01: pychota tak wsuwała a naj bardziej smakował mi ciepły chrupiący chlebek z ketchupem haha i wypiłam calą wode z ogórków konserwowych :-) teraz praktycznie codziennie jestem na działce wiec zawsze mam ze soba kiełbaske chlebek i pieczareczki żeby wrzucic na ruszt :)

: 04 kwie 2007, 11:41
autor: Kinga_łódź
Viola to bardzo ciekawie :ico_oczko:

: 04 kwie 2007, 12:09
autor: iw_rybka
viola22, ale ci fajnie - tylko nie przemeczaj sie za duzo :ico_nienie:

: 04 kwie 2007, 12:13
autor: Ika202
NICOLA_22, wróci apetyt wróci napewno. Na na początku ciąży jak tylko otwierałam lodówkę to mi sie robiło niedobrze i też ładnych parę kilo schudłam. Zaczęłam jeść i tyć gdzieś koło 17tc akurat złożyło to się z Bożym Narodzeniem :-) i potem od razu brzuszek wywaliło
A tak propo to ja też tak miałam z pierwsza ciążą miałam zupełny jadłowstręt nawet do głupiej bułki musiałam sie zmuszać jedyne na co miałam czasami apetyt to mandarynki :ico_haha_02: kiedy rodziłam okazało sie że mam anemie i chcieli mi krew przetaczać wiec to wcale nie jest powiedziane że apetyt wraca a problem z HG mam do dziś a cały czas łykam witaminki a przede wszystkim żelazo Ale mam nadzieje że u ciebie NICOLA_22 apetytu nie zabraknie :-D

: 04 kwie 2007, 12:21
autor: doris
a ja mialam ochote na parówki ugotowałam sobie i jakos ochota mi przeszla...

: 04 kwie 2007, 12:46
autor: ania1980
U mnie dziś na obiadek pierogi z kapustą i grzybkami - oczywiście mrożonka, bo zwyczajnie mam lenia i nie chce mi się robić domowych.
A tak w ogóle, to mam teraz fazę na winogron :ico_haha_02: