Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

fajny temat poruszyłyscie... gimnazjalisci... bylam pierwszym rocznikiem tkoryc szedl wg nowego systemu i juz wtedy wiedzialam ze to jedna wielka pomylka ten system!

najbardziej wkurza mnie to ze ta dziewczyny chca byc kobietami tak szybko! chociazby malowanie - ja pierwszy makijaz zrobilam sobie ukradkiem na bal 3 klas w gimnazjum i to tylko oczy byly pomalowane, a teraz? idziesz ulica i widzisz trzynastolatke z tapeta na twarzy i ubraną jak dorosłą kobiete - porażka!

Ja tez pracuje z gimnazjalistami, ale nie w szkole tylko spolecznie w druzynie harcerskiej i wiem jak to jest z nimi trudno...

ja sie bardzo cieszylam ze bylam ostatnim rocznikiem ktory idzie po staremu i nie zalicze gimnazjum, jednakze teraz wlasnie przez moaj siostre mam do czynienia z roczniakmi gimnazjalnymi, na szczescie siostre mam pod kontrola i nie wyobrazam sobie aby teraz w wieku niespelna 14 lat juz sie malowala itd, jakos dla mnie ona wciaz jest dzieckiem, na szczescie z reszta nie ciagnie jej jeszcze do tego typu spraw... komorke ma dopiero o d grudnia 2006 roku , my z T jej kupilismy an urodziny, stwierdzilam ze skroo juz zmienila skzole, ma ja dalej od domu, czesciej wraca troche pozniej, wiecej bywa na miesice niech wiec lepiej ja ma, w razie "W"

To prawda że dzieciaki, młodzież chcą, a czasami muszą, dorastać szybciej. Nie wiem, czy się orientujecie, że obecnie to właśnie dziewczyny zaczynają przodować w niechlubnych statystykach (picie, palenie, narkotyki, agresja). a ostatnio też w wiadomościach pokazywano jak wielka przepaść jest w liczbach kobietek popełniających zabójstwa i wiele innych przestępstw

Czasami się zastanawiam, czy to równouprawnienie nie przegina się w inną stronę? Co o tym myślicie?

Moja siostra już zalapała się na gimnazjum i naprawdę mieliśmy z nią problemy...Jestem od niej o trzy lata starsza, ale to ona pierwsza, bo rok temu urodziła dzidziusia Teraz jest już odpowiedzialną mamą i żoną, ale wcześniej też na siłę chciała dorosnąć...

Hello

Jak tam dzionek? U mnie pochmurno i trochę chłodniej.

U mnie też nieciekawie Usypiam dziś na stojąco...

Czesc dziewczynki
Pozwolicie , że do Was dołączę? Jestem rocznik 85, poczytałam trochę tu Wasze pogaduchy i pomyślałam, że się podczepię

Witaj Żonko ha ha

Fajnie tu u nas-zobaczysz

kamizela ja jestem pierwszym rocznikiem krolikow doswiadczalnych nowego systemu nauczania przeszlam to nieszczesne gimnazjum i jak dla mnie zbyt krotkie liceum. ale nie uwazam ze gimnazjum czy liceum moze przyczynic sie do tego ze nastolatek sie zle zachowuje. to niby w starym systemie nie bylo z mlodzieza problemow? ja bylam zawsze wzorowa, i to prawda ze w liceum sie troche "popsulam" ale to nie wina systemu tylko ciekawosci swiata, buntu,szukania wlasnego "ja" i towarzystwa w jakim sie obracasz. ja stestowalam wszystko i wkoncu sie ulozylam wydaje mi sie ze koncowy final zalezy od czlowieka i zdecydowania co tak naprawde jest dla niego wazne

biedroneczka rownouprawnienia jeszcze tak naprawde nie ma, kobiety nadal przez czesc mezczyzn postrezgane sa przedmiotowo. a nastolatki,wiadomo,buntuja sie przeciw wszystkiemu i wszystkim i chca temu zapobiedz pokazujac jakie to one sa silneodwazne itd. albo popostu sie czuja zagubione a chca to ukryc pod twarda maska.

sensibel pisze:nie uwazam ze gimnazjum czy liceum moze przyczynic sie do tego ze nastolatek sie zle zachowuje. to niby w starym systemie nie bylo z mlodzieza problemow?

problem polega na tym, że trudny okres dosrastania w starym systemie był podzielony na dwa etapy. 4-6klasy szkoły podstawowej i 1-3 klasa szkoły średniej. Dlaczego? Bo dzieciaki w 4 klasie szk.podst. nie są już maluchami (z klas 1-3) ,weszli na inny etap, ale nie uderza im woda sodowa do głowy, bo widzą 8klasistów i czują przed nimi respekt, wiec wszystko trzyma się w jako takich normach.Tak samo na początku szkoły średniej.... juz jestem np. licealistką... ale widzę maturzystów i czuję się mimo wszystko jak szczeniak, wiec nie szaleję jak piesek spuszczony ze smyczy. teraz niestety ten szalony wiek 4-6klasy szkoły podst. jest najstarszym rocznikiem w szkole i to z nich biorą przykład maluchy, jak dorastają do tego wieku to też rozrabiają bo uważają, że wreszcie im wolno, w gimnazjum za to skupiła się smietanka hormonów wieku adolescencji, podział gimnazjów wg rankingów pomógł w tym,zeby oddzielic dzieci ambitne od tych zbuntowanych, wiec w niektórych szkołach siedzą dzieci, któym ani w głowie nauka za to mają mase głupich pomysłów i do tego niezliczoną ilość kompanów do tego typu zabaw. I z kogo tu brać przykład? Ci z lepszych gimnazjów idą do lepszych lo i wychodzą na ludzi.... a reszta niestety ma bardzo utrudnioną sytuację. nie wiem czy to jest czytelne co ja sobie tutaj wymodziłam, ale mam nadzieje,ze wiecie o co mi chodzi

Ja w każdym razie szczerze współczuję wszystkim , którzy idą nowym systemem, bo nie mają łatwo.

[ Dodano: 2007-08-20, 18:33 ]
PS i jeszcze dodam z własnej reflekcji,ze mam nadzieje,ze juz lada dzień obalą kochanego Romanka i zabiorą mu władze w szkolnictwie i nasze dzieci będą mogły uczyc się w systemie, który teraz nazywamy "starym"