super zdjecia mamo zuzi
piękna z was rodzinka
fajna z was rodzinka
dziekujemy
a Nell to głodomorek na maksa
No wlasnie ja sie nawet zastanawiam czy tak moze byc zeby takie malenstwo tyle jadlo i to co 3,5 godziny?
A no i wiecie dzisiaj jak wstala z balkonowej drzemki to zjadla cyca a ja ryczalam ze szczescia. Chyba jednak nie jestem gotowa na odstawienie od piersi. Co innego jak trzeba, z powodu lekarstw czy choroby ale mnie nikt nie zmusza wiec mam nadzieje ze choc troszke pokarmie jeszcze.
jak bylismy u mojej kuzynki to jej corka (1,5roku) chciala Olka ciastkiem nakarmić

Hehe, Corka mojej znajomej nakarmila jej blizniaczki jajecznica ... To znaczy napchala im do buziek a one nie polknely bo mialy z miesiac ale kolezanka przezyla zawal jak wrocila do pokoju. a wyszla tylko na minutke
a gdzie w tym czasie byli rodzice tego małego zbója???
No byli, i upominali go ale on jest taki szybki jak blyskawica. Np wskakiwal na szafke od telewizora (taka niska na ktorej tv nie stoi tylko nad nia wisi na scianie) i wylaczal nam tv doslownie w 2 sekundy. Nikt nie zdarzyl nawet tylka z kanapy podniesc

I gadalismy mu zeby tak nie robil dzidzi itp a on tylko mowi "Kaka???" To jedyne slowo jakie potrafi wymawiac hehe I badz tu madra
co ona chciała robić z moim synkiem
Mam nadzieje ze tego sie nigdy nie dowiecie
No i podziwiam z tym noszeniem

Ja Nelci nie nosze prawie w ogole, teraz przysypia z wibracja pod nonono w lezaczku.
Ale wczoraj dala mala czadu. Najpierw sie nazarla, potem kapanko bylo i usnela w wozeczku, przy probie przenoszenia obudzila sie , byla 22.00 i w ryk. Dostala znow butle, napila sie ale za cholerke nie chciala spac, tylko sie darla. I wtedy przypomnialla mi sie metoda "kocykowania" o ktorej czytalam w jakiejs ksiazce. Wiec wzielam mala owinelam ciasno, jak noworodka w taki cieniutki kocyk bawelniany, smoczka w dziub, i ja ululalam. Od razu sie uspokoila po tym owinieciu. Tylko jej glowa wystawala

Ale czytalam ze wtedy dziecko czuje sie bezpiecznie i przypomina sobie czasy u mamusi w brzuszku. I u nas wczoraj zadzialalo. Jak mocno usnela to ja oczywiscie uwolnilam
[ Dodano: 2007-11-12, 13:04 ]
Monisiu, dziekuje. Nicole to ma Kati a ja mam Nell, ale i tak bardzo dziekuje za komplementy :) a propos, to dopiero zajarzylam ze i Kati i ja zaszlysmy niemal tak samo w ciaze, urodzilysmy dzien po sobie i mamy dwie coreczki i obie maja imie na "N", ale numer :)
Twoja Nell zadecydowała za ciebie, ale kto wie czy jej sie za chwile nie odwidzi
no i wywrozylas
