Dziewczyny a jak tam Mikołajki
byłyście grzeczne i mozecie sie spodziewać jutro prezentów...
Witajcie dziewczynki :*Ja na urodzinki Julci robiłam obiadek na 16 osób.... Niestety tort, który kupiliśmy okazał się stary... no ale przeżyliśmy.Mała dostała fajne zabawki. Jeszcze nie chodzi sama, ale się puszcza, i chodzi przy meblach. Wyszła jej jedna górna dwójka, teraz idzie druga, na dole ma jedynki:) Najgorsze jest to że ja Julci późno zaczęłam gluten dawać tzn też bułkę od 10 mca) i teraz ma kłopoty z gryzieniem bo wypycha jedzonko językiem. Co ciekawe- paluszki biszkopty ciasteczka je bez problemu, ale ich dużo nie daję. Zrobiła się straszny niejadek nie wiem dlaczego- trzeba ją zabawiać żeby jadła- no chyba że jest to danio 
Sama trochę je ale wtedy jedzeniem się bawi a powinna już jeść drugie dania.Może to przez ząbki?Bo jak jej szła pierwsza górna dwójka to temperaturę miała.Teraz te ząbki już widać, ale jeszcze rosną No i dalej ssie jeszcze cycusia.... Poradźcie coś dzieweczki bardzo Was proszę.Pozdrawiam cieplutko.
Sama trochę je ale wtedy jedzeniem się bawi a powinna już jeść drugie dania.Może to przez ząbki?Bo jak jej szła pierwsza górna dwójka to temperaturę miała.Teraz te ząbki już widać, ale jeszcze rosną No i dalej ssie jeszcze cycusia.... Poradźcie coś dzieweczki bardzo Was proszę.Pozdrawiam cieplutko.arvona, 100 lat dla Hani z oakzji jej dzisiejszego święta!!! 
[ Dodano: 2008-01-12, 10:38 ]
fasolka, wczoraj już nie zdążyłam ci odpisć bo Joaś zaczęła się drzeć w łóżeczku ale wytrzymałam to i udało mi się namówić ją do zaśnięcia bez zabierania do łóżka mojego i bez cycka. Ale trochę to trwało. Moja Asia też jeszcze nie je dwóch dań na obiad bo mi nie chce się gotować więc je słoiczki i tylko raz po raz zdarza się, że zje cały na raz. Oprócz tego je rano i wieczorem kaszkę, 1 raz owoce i koniec więc chyba trochę mało
ale rośnie dobrze więc narazie się nie martwię acha - jczsze też karmię ją piersą, a kanapki zajada z chęcią po kaszce, ładnie sobie odgryza kawałeczki 4 ząbkami i jajecznicę lubi też.
Na roczek mam zamiar sama tort zrobić - gorzej z menu na obiad - okazało się, że będzie o 1 osobę mniej niż na chrzcinach czyli 9, ale ja jestem załamana i przerażona tą ilością ludzi w naszym 1-pokojowym mieszkaniu przez cały weekend i nie wiem jak ze spaniem Chrzciny były w maju więc było fajnie bo zrobiliśmy je na ogródku teściowej a teraz wszyscy muszą się zmieścić u nas
fasolka - a co podałaś na obiad? Jeśli mogę zapytać - ja jeszcze nic nie wymyśliłam...
[ Dodano: 2008-01-12, 10:38 ]
fasolka, wczoraj już nie zdążyłam ci odpisć bo Joaś zaczęła się drzeć w łóżeczku ale wytrzymałam to i udało mi się namówić ją do zaśnięcia bez zabierania do łóżka mojego i bez cycka. Ale trochę to trwało. Moja Asia też jeszcze nie je dwóch dań na obiad bo mi nie chce się gotować więc je słoiczki i tylko raz po raz zdarza się, że zje cały na raz. Oprócz tego je rano i wieczorem kaszkę, 1 raz owoce i koniec więc chyba trochę mało
ale rośnie dobrze więc narazie się nie martwię acha - jczsze też karmię ją piersą, a kanapki zajada z chęcią po kaszce, ładnie sobie odgryza kawałeczki 4 ząbkami i jajecznicę lubi też.
Na roczek mam zamiar sama tort zrobić - gorzej z menu na obiad - okazało się, że będzie o 1 osobę mniej niż na chrzcinach czyli 9, ale ja jestem załamana i przerażona tą ilością ludzi w naszym 1-pokojowym mieszkaniu przez cały weekend i nie wiem jak ze spaniem
Chrzciny były w maju więc było fajnie bo zrobiliśmy je na ogródku teściowej a teraz wszyscy muszą się zmieścić u nas
fasolka - a co podałaś na obiad? Jeśli mogę zapytać - ja jeszcze nic nie wymyśliłam...
dziekuje za zyczonka w imieniu Hanusi :)
u nas nie bylo obiadu tylko tort i slodkosci bo wszyscy byli po obiedzie i nie bylo sensu nic robic. a tort byl na zamowienie i byl pyszny :) mamy na szczescie sprawdzona cukiernie gdzie robia bajeczne torty
moja Hania je juz normalny obiadek + sloiczek oczywiscie nie naraz bo by tyle nie zjadla. robie jej albo zupke z kaszka manna lub ziemniaczkami. albo ziemniaczki, jakies miesko i do tego jarzynka. wczoraj np. jadla piers z kurczaka gotowana + ziemniaczki + pomidorki sparzone (ktore bardzo jej smakowaly) dzis natomiast jadla pulpeciki z indyka + marcheweczke i zemniaczki. Hania je juz ladnie sama :) czasem sie pobrudzi ale przyznam ze niezle jej wychodzi jedzenie i lyzeczka i raczkami :D
wiecie co wydaje mi sie ze dzieci w tym wieku troche mniej jedza niz wczesniej. moja Hania tez jakos mniej zjada. teraz stosujemy taka zasade ze mniej a czesciej i im wiecej moze jesc sama tym wiecej zje :)
a wogole co do urodzinek polecam porozkladac czesc balonikow na podlodze - swietna zabawa dla dzieciaczkow w kazdym wieku :) u Hani byl jeszcze 2 latek i 9 miesieczny kolega ;) wszyscy bawili sie balonami i mieli z tego ogromna radoche:)
u nas nie bylo obiadu tylko tort i slodkosci bo wszyscy byli po obiedzie i nie bylo sensu nic robic. a tort byl na zamowienie i byl pyszny :) mamy na szczescie sprawdzona cukiernie gdzie robia bajeczne torty
moja Hania je juz normalny obiadek + sloiczek oczywiscie nie naraz bo by tyle nie zjadla. robie jej albo zupke z kaszka manna lub ziemniaczkami. albo ziemniaczki, jakies miesko i do tego jarzynka. wczoraj np. jadla piers z kurczaka gotowana + ziemniaczki + pomidorki sparzone (ktore bardzo jej smakowaly) dzis natomiast jadla pulpeciki z indyka + marcheweczke i zemniaczki. Hania je juz ladnie sama :) czasem sie pobrudzi ale przyznam ze niezle jej wychodzi jedzenie i lyzeczka i raczkami :D
wiecie co wydaje mi sie ze dzieci w tym wieku troche mniej jedza niz wczesniej. moja Hania tez jakos mniej zjada. teraz stosujemy taka zasade ze mniej a czesciej i im wiecej moze jesc sama tym wiecej zje :)
a wogole co do urodzinek polecam porozkladac czesc balonikow na podlodze - swietna zabawa dla dzieciaczkow w kazdym wieku :) u Hani byl jeszcze 2 latek i 9 miesieczny kolega ;) wszyscy bawili sie balonami i mieli z tego ogromna radoche:)
W końcu ktoś sięm odezwał :) po moim grudniowej wiadomosci długoooo była cisza :)
Faktycznie roczek za nami :)) nie wiem jak wam ale nam strasznie szybko zleciało...
Marti już sama chodzi , jak to się mówi: przeszła swój roczek :))
Dziewczyny podziwiam was z tym karmieniem, ale czy to nie za długo?? Z tego co czytałam to tak max do 8 miesiaca, bo pozniej coraz trudniej jest dziecko odzwyczaić.
MArti nasza wazy 9100 a je praktycznie to co my. Rano na sniadanko zje dwie małe parówki z pomidorkiem lub ogórkiem. Pózniej ok 10 jak sie przespi znowu cos wszamie :) albo danonka albo malą kromeczkę. Gdy nadejdzie pora obiadku to nie ma z nią problemu. Zupy uwielbia, ona potrafi zjesc dwie porcje :D a pzoniej za jakas godzine gdy ma ochote to jeszcze ziemniaczki z miesem je. Czasami jest tez tak ze na podwieczorek tez je zupę. Na kolacje znowu parówka, ona uwielbia parówki, a jak nie to szynka, albo jajko, pasztet. Wszsytko zalezy od tego na co ma ochote. Przez cały dzień nazbiera sie tego troszkę, ale nic po niej nie widac... ze tyle je. Jedynie co to mleka nie chce pić, zreszta od samego poczatku tak było, tylko ze wczesniej to jak spała to wypiła a teraz nawet tak nie chce :)
:)))
Faktycznie roczek za nami :)) nie wiem jak wam ale nam strasznie szybko zleciało...
Marti już sama chodzi , jak to się mówi: przeszła swój roczek :))
Dziewczyny podziwiam was z tym karmieniem, ale czy to nie za długo?? Z tego co czytałam to tak max do 8 miesiaca, bo pozniej coraz trudniej jest dziecko odzwyczaić.
MArti nasza wazy 9100 a je praktycznie to co my. Rano na sniadanko zje dwie małe parówki z pomidorkiem lub ogórkiem. Pózniej ok 10 jak sie przespi znowu cos wszamie :) albo danonka albo malą kromeczkę. Gdy nadejdzie pora obiadku to nie ma z nią problemu. Zupy uwielbia, ona potrafi zjesc dwie porcje :D a pzoniej za jakas godzine gdy ma ochote to jeszcze ziemniaczki z miesem je. Czasami jest tez tak ze na podwieczorek tez je zupę. Na kolacje znowu parówka, ona uwielbia parówki, a jak nie to szynka, albo jajko, pasztet. Wszsytko zalezy od tego na co ma ochote. Przez cały dzień nazbiera sie tego troszkę, ale nic po niej nie widac... ze tyle je. Jedynie co to mleka nie chce pić, zreszta od samego poczatku tak było, tylko ze wczesniej to jak spała to wypiła a teraz nawet tak nie chce :)
:)))
moni26, jetem w szoku, że Marti tyle je :) tylko szkoda, że mleka nie lubi bo roczne dzieci powinny pić 600ml dziennie. Mi chyba niejadek rośnie - w sumie wszystko lubi i co jej dam to zje ale w mikroskopijnych ilościach hihi
A tego mleka to nie wiem czy Asia wystarczająco pije - bo karmię ją piersią i modyfikowanego narazie nigdy nie dałam ale na śniadanie i kolację zjada kaszkę na mleku - to chba też się zalicza co?????
[ Dodano: 2008-01-14, 17:12 ]
arvona fajny pomysł z balonikami
ciekawe czy joasia będzie zainteresowana, bo na sylwestra nie była w ogóle
ale na 100% nasza bokserka będzie w 7 niebie bo ona to balony uwielbia i bawi się nimi aż powietrze stracą - taka jest ostrożna - bo szkoda by jej było jakby pękły hihi co za pies i czasami zasypia z balonem w pysku trzymając za tą małą końcóweczkę
A tego mleka to nie wiem czy Asia wystarczająco pije - bo karmię ją piersią i modyfikowanego narazie nigdy nie dałam ale na śniadanie i kolację zjada kaszkę na mleku - to chba też się zalicza co?????
[ Dodano: 2008-01-14, 17:12 ]
arvona fajny pomysł z balonikami
ciekawe czy joasia będzie zainteresowana, bo na sylwestra nie była w ogóle
ale na 100% nasza bokserka będzie w 7 niebie bo ona to balony uwielbia i bawi się nimi aż powietrze stracą - taka jest ostrożna - bo szkoda by jej było jakby pękły hihi co za pies
i czasami zasypia z balonem w pysku trzymając za tą małą końcóweczkę Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość