Wyleżałam się i wyspałam w ciągu dnia, a teraz to nie usnę pewnie dłuuuugo. I katar mi nie pozwoli oka zmróżyć
: 29 sie 2010, 22:36
autor: Alineczq
Ja nie narzekam na sen, mogę spać w każdej chwili. W dzień się wyśpię, a i tak wieczorek ok. 23 już padam na pysia. I to mnie wkurza, bo ja bym chciałą coś porobić, zaplanuję sobie coś, a tu klapa, czasem nawet piżamy nie jestem w stanie sama ubrać
Za to rano dłużej niż 9 nie mogę, przyzwyczaiłam się pewno, że Wańdzia już mi skacze po głowie o tej porze hehe.
: 29 sie 2010, 23:42
autor: madziorka hihi
czesc
Alineczka faajnie ze jestes jupi!!!!
no widze ze duga ciaza daje w kosc
a ja wlasnie maam te same energie co z leonkiem i wszystko tam samo przebiega
i moze dlatego nastawiam sie na drugiego synka? choc regul nie ma
ale u nas parcia na te parke nie ma
a wrecz leon wspomina o braciszku. adas o zwiekszeniu druzyny do pilki
a ja? tak pół na pół... szczerze to chlopiec bylby super dla lelusia.. a gdyby jeszcze drugi takai fajny to jeszcze lepeiej
na razie na usg dowiedzialam sie ze ma duze calusne usteczkaa
a o plec nie chce pytacc i juz ehhe
u nas wakacje sie skonczyly prawie
bo dzis wrocilismy z leonkiem
az dziwnie tak w komplecie w domku
bo cale wakacje nas tutaj prawie nie bylo
i nie w tym skladzie
aale ciesze sie ze synek wrocil
przedszkolak moj kochany!!!!
mam nadzieje tylko ze nie bedzie sie chwalil piosenkami z wakacji hehe
bo u dziadkow nauczyl sie piosenki od szalonego wwujka i chodzi i spiewa "stala andziaa w ogrodziee. po kolana we wodzie. w koszuli bez majtek . na boso.. itd" i jak sie cieszy "mamusiu widzisz tylko koszula wystarczy" hehe
ja porobilaam testy i chyba pojde spac. bo jutro na caly dzien wybywam do kumpeli
jade z leeonkieem autobusem godzine wiec bedziee miaal frajde
choc wolalby pociagiem ale nie mamy dogodnego polaczenia niestety hehe
zdrowka ppaa
[ Dodano: 2010-08-29, 23:45 ]
a co do spania.. to ja moge siedziec do pozna i spac do pozna hehe
uwielbiam spac
i nocne zycie
ale teraz szybcciej sie klade
bo zwykle to do 1 siedzialam
alee odkad mam jazdy aautem i wstaje o 6.30 to musze sie wyspac bo potem jak na prochach jezdze co sie udziela i instruktorowi hehe i ogolnie wesolo ale nie ww tym kierunku hehe
: 30 sie 2010, 09:32
autor: Aniula
Witaj alineczq
: 30 sie 2010, 10:02
autor: gaga22
Stawiam
Właśnie wżarło mi posta a do tego pogoda jest paskudna, od rana leje
Alineczq witam na styczniówkach
Co do samopoczucia, to póki co czuję się rewelacyjnie, nic mi nie dolega i oby tak jak najdłużej na razie nie wyobrażam sobie siedzenia w domu, zanudziłabym się.
: 30 sie 2010, 11:14
autor: zubelek
witam
witam nową stycznówkę Alineczq, jestem Ania
moje dziś szkołę zaczynają i małe urwanie głowy od rana
może wieczorem wpadnę bo po południu mam koleżankę w gościnie
miłego dnia
: 30 sie 2010, 11:59
autor: Alineczq
Witajcie dziewczyny :)
Zubelek, Ciebie kojarzę z dawnych czasów, gdzieś tam się przeplatały nasze posty :)
Dzisiaj szkołą? Chyba rozgrzewka czy już normalne rozpoczęcie roku?
Moja jak większość do przedszkola od środy, też się trochę martwię, na szczęście bardzo blisko domu, więc jakby jakiś alarm będę natychmiast na miejscu.
A ja mam pracę w domu, wzięłam sobie zlecenie i tak sobie pracuję, choć nie bardzo mi się chcę...
: 30 sie 2010, 13:08
autor: buzok14
Właśnie wróciłam od lekarza, i niby nic osłuchowo się nie dzieje, gardło nie jest czerwone, gorączki nie mam, to dostała antybiotyk Zinnat. W sumie to mam okropny katar i kaszel, nic po za tym. Wykupilam antybiotyk i jak przyszłam do domu to zadzwoniłam do mojego gina, przedstawiłam mu sytuację, a on nie to że mi kazał, ale stwierdził, że dobrze by było się jeszcze wstrzymać z tym antybiotykiem jeżeli nic osłuchowo się nie dzieje. Powiedział, żebym leżała (a tego już mam dosyć ), i kurowała się sposobami domowymi, a w czwartek mnie zaprosił do siebie na wizytę. Małą mężuś zawiózł do mojej mamy a ja leżę i zaraz zwariuję z nudów!!!
: 30 sie 2010, 14:50
autor: Agata86
Witam mamusie, ja tak że tak powiem meldunkowo bo sporo pracy mam, witam nową styczniówkę , cieszę się że wszystko u was ok, no może w miare ale katar to jeszcze nie tragedia (szybkiego powrotu do zdrówka), u mnie w sumie bez zmian. Pozdrawiam
: 30 sie 2010, 16:25
autor: buzok14
Agata89 ja wiem, że katar to jeszcze nie tragedia, ale żałuj, że nie slyszałaś jak ja kaszle. I wiesz gdybym nie była w ciąży to miałabym pewnie gdzieś to przeziębienie, ale ja w tej chwili nie boję sie o siebie tylko o dzidzie. Mam tak silny kaszel, że jak mnie złapie to aż się za brzuch łapię, ponieważ mam wrażenie, że mi go rozerwie.