U nas nocka spokojna. Maluch zasnął o 23 i obudził się o 4:20, ale miałam dobrze, bo mój M, do Tobika wstał i go karmił i usypiał.
Potem kolejna pobudka o 8:30 i koniec spania. Potem podkimnął na jakieś 30min kiedy go wieźliśmy do babci na drugii konec osiedla, ale jak tylko weszliśmy do domu teściowej to otworzył oczki i koniec kimania
Więc jak widac po godzinach, ja na spanie Tobika nie nażekam
Żeby tylko czasem spał dłużej niż do 8 to by była bajka!
A co do wpychania sobie piąstek w buźkę, to Tobiś robi to samo. Czasem nawet wszystkie paluchy na raz chce wsadzic sobie w ustka
Potem się zakrztusza i kaszle
My wlasnie nad matą myślimy czy małemu na chrzciny nie kupic we wrzesniu.
Kochane stawiam mrożone frappuccino z okazji skończonych 3.miesięcy Tobika!
[ Dodano: 2010-07-22, 14:59 ]
taką kawusię dziś sobie z M. zafundowaliśmy w drodze do domku.
załatwilismy pieniążki z PZU z okazji narodzin dziecka i teraz czekamy aż nam przeleją kaskę
obrączki mamy już do odbioru, ale czekamy za siankiem i idziemy odbierac
a w poniedziałek idziemy Tobisia mocz oddac na posiew, bo po wizycie w szpitalu trzeba by skontrolowac. mamy to robic co 6.tygodni
Potem jeszcze wizyta u nefrologa i miejmy nadzieję, że będzie wszystko ok.
A dziś zapomniałam wam napisac idziemy z M. na ostatnie spotkanie w poradni rodzinnej do slubu
ciekawe co będą tam nudnego mówic
dziś indywidualne spotkanie, więc pewnie i my będziemy musieli coś od siebie powiedziec pani "psycholog"
Trzymajcie za nas kciuki. I jeszcze za to kasę trzeba im dac!