Strona 681 z 858

: 29 kwie 2011, 08:33
autor: Murchinson
ale narazie nic tego nie zapowiada :ico_noniewiem:
Czasami bierze z zaskoczenia, oby tak było u Ciebie.

: 29 kwie 2011, 08:33
autor: markotka
Emilia u Ani od rana też była cisza, a nagle zaczęły się skurcze, później czop jej wieczorem zaczął odchodzić :ico_oczko: trzymam kciuki, żeby coś się ruszyło :ico_oczko:

Motylek ja zawsze kupuję sobie propolki, bo lubię ich smak :-D

[ Dodano: 2011-04-29, 08:35 ]
Murchinson no tak mama Izuni jeszcze, zapomniałam :ico_wstydzioch: Dobrze, że masz dzisiaj ktg w czasie aktywności Mateuszka :-D

[ Dodano: 2011-04-29, 08:37 ]
Motylek czy Twoja kicia nie ładuje się do łóżeczka dziecięcego? Moje kociska strasznie interesuje i wózek i łóżeczko, w koszu na zakupy w wózku już oba siedziały, Rysia raz przyłapałam jak na przewijaku spał :ico_sorki:

: 29 kwie 2011, 08:43
autor: Murchinson
Markotka to masz zabawę z kotkami, najwidoczniej bardzo wygodny jest przewijak i wózek :ico_haha_01:

: 29 kwie 2011, 08:46
autor: Koroneczka
Witam się po koszmarnej nocy :ico_olaboga:

Dobrze, że tutaj takie super wieści: Aniu wielkie gratulacje, naprawdę bardzo się cieszę :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:

Kurczę najpierw nie mogłam zasnąć i męczyłam się chyba do 2, swędziały mnie stopy- to jest nie do wytrzymania. Potem koło 4 obudził mnie straszny ból głowy :ico_szoking: Normalnie czułam jak mi cały mózg pulsuje! Pierwszy raz coś takiego przeżyłam- współczuję Wam tych migren, to musi być coś strasznego. Jestem niewyspana i mam nadzieję, że uda mi się troszkę dospać w dzień :-)

Ja na gardło też tantum verde kupuję, bo jest super i pomaga od razu :-)

markotka, ojj bidulko sama zostajesz! Mam nadzieję, że szybko ten weekend przeminie, no i pamiętaj o zamykaniu drzwi :ico_oczko:

Emilia Wioli lekarz też mówił, że się nic nie zapowiada, straszył ją prowokacją a tu proszę :-) może Cię też ruszy coś niedługo!

Ja rezerwuję popołudnie 2go maja :-) po przybyciu wózka :-) hehe

: 29 kwie 2011, 08:52
autor: Murchinson
Ja rezerwuję popołudnie 2go maja :-) po przybyciu wózka :-) hehe
Rezerwacja przyjęta, odwołań nie ma. Nocy współczuję, a migreny...koszmar to za mało powiedziane.

: 29 kwie 2011, 08:57
autor: patrycja_g
:ico_brawa_01: Aniu gratulacje

zoola, :ico_brawa_01: za kolejny tydzien

Dziewczyny poczekajcie ktoras do tego maja :ico_haha_01:

My wczoraj bylismy u pediatry i maly stracil na wadze 80 dag od wyjscia ze szpitala, kazala nam go budzic do karmienia co 2 godziny ale co zrobic jak on nie chce i wypluwa. Sam budzi sie co 4 i wtedy wypija 60 - 70 ml. Wiem ze to malo ale jak mu chcemy jeszcze troche wepchnac to ulewa :ico_sorki:
I kupa nam zniknela :( jak robil 3 razy dziennie tak juz wczoraj nic nie bylo i dzis nadal czekamy. Strasznie duzo stresu jak sie nie wie co i jak :ico_oczko:

Poziej postaram sie Wam wstawic fotki Filipa choc nie mamy ich za wiele, ale cos tam wrzuce :-)

Murchinson, powodzenia na ktg

Dziwne te badanie. Mi w szpitalu robili, podchodzili i sie pytali czy mnie bolalo w jakims tam momencie a ja ze nie a za godzine na badaniu okazalo sie ze to skurcze, dosc powazne ale ja ich w ogole nie czulam :ico_noniewiem: tzn poczulam jak mi powiedzieli ze je mam :ico_haha_01: a wieczorem odszedl mi czop, myslalam ze plamie ale mnie zbadali i to czop byl ale bylam przerazona. Rano we wtorek po lewatywie w ubikacji czop odszedl do konca i wody polecialy. Dostalam strasznie bolesnych skurczow i lezalam w bolach 2 godziny od 7 rano bo dopiero o 9 przyjechal moj lekarz a nim przygotowali sale operacyjna byla 9.50. Ale jednak sie przekonalam jak to jest miec bole porodowe i jak to jest kiedy wody odchodza :ico_haha_01:
To cc na 19 bylo wlasciwie na ostatnia chwile bo maly sam pchal sie na swiat prawie 2 tyg wczesniej. Dobrze ze lekarz zdazyl :ico_oczko:

: 29 kwie 2011, 09:01
autor: Koroneczka
Dobrze ze lekarz zdazyl :ico_oczko:
To najważniejsze :-) I najważniejsze, że maleństwo już przy mamusi.
Spokojnie dacie sobie radę, wiadomo początki są trudne, ale powoli wszystkiego się nauczysz. Ja też jestem przerażona jak to wszystko będzie

: 29 kwie 2011, 09:01
autor: markotka
Murchinson oduczyłam ich chodzenia po stole i blacie kuchennym, teraz walczę z wózkiem i łóżeczkiem :-D nie chcę żeby tam wchodziły, tym bardziej później jak już Krzyś będzie, bo nigdy nie wiadomo co im odbije i czy na buzi mu się nie położą :ico_sorki:

Koroneczka rezerwacja przyjęta :-D o drzwiach będę pamiętać :ico_oczko: współczuję nocki :ico_sorki: ja też dziś kiepsko spałam, ale chyba nie aż tak jak Ty :ico_sorki: kiedy powtarzasz badania?

Ja dzisiaj czekam na kuriera od kociego jedzenia, ma zabrać paczkę z reklamacją-puszki były tak pogniecione, że karma z nich powychodziła :ico_puknij: stoi ten karton u mnie już tydzień, wystawiłam na klatkę, bo zaczął śmierdzieć :ico_noniewiem:

: 29 kwie 2011, 09:05
autor: Koroneczka
kiedy powtarzasz badania?
powtórzę w poniedziałek! Mam nadzieję, że nie wzrosną :ico_sorki:

: 29 kwie 2011, 09:05
autor: markotka
Patrycja karmisz Filipka butelką? Z tym budzeniem lekarz ma rację, bo możliwe, że Filipkowi spada mocno cukier i nie ma siły sam się wybudzić. A spróbuj może na śpiąco go nakarmić? Wierzę, że za kilka dni się wszystko unormuje :-D Mnie też to wszystko przeraża i dlatego dzisiaj jeszcze raz zacznę czytać język niemowląt i będę sobie robić notatki :ico_haha_01:

[ Dodano: 2011-04-29, 09:08 ]
powtórzę w poniedziałek! Mam nadzieję, że nie wzrosną
oby nie wzrosły :ico_sorki: Ja jestem ciekawa co mój lekarz powie na te moje wyniki :ico_noniewiem: naczytałam się w sieci i raz jest napisane, że w takiej sytuacji powinno się zrobić test z glukozą 75g, bo 50g nie jest do końca wiarygodne, a innym razem, że w ciąży glukoza w moczu może się pojawić, bo nerki nie nadążają i nie jest to groźne, bądż tu mądry :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2011-04-29, 09:08 ]
idę pod prysznic, do później :516: