: 24 sty 2012, 19:30
a jesli chodzi o smoka to każde dziecko inne
założe się że autorka tego artykułu ma jedno dziecko i to widać mało problemowe :)
jakby miało kolki albo dziwne nastroje to sama by mu smoka pakowała szybciej niż widziała
moja jagoda sama zrezygnowała ze smoka jakos po 1,5 roku ale majka...........to będzie przeprawa niestety
jest na maksa uzależniona ale tylko do spania na szczęście
nie łazi cały dzien zatkana "zatyczką" co mnie niesamowicie drażni u innych dzieci
widze to np w żłobku
dziecko wychodzi z sali bez smoka a rodzice myk i już je zatykają
niby po co?
założe się że autorka tego artykułu ma jedno dziecko i to widać mało problemowe :)
jakby miało kolki albo dziwne nastroje to sama by mu smoka pakowała szybciej niż widziała
moja jagoda sama zrezygnowała ze smoka jakos po 1,5 roku ale majka...........to będzie przeprawa niestety
jest na maksa uzależniona ale tylko do spania na szczęście
nie łazi cały dzien zatkana "zatyczką" co mnie niesamowicie drażni u innych dzieci
widze to np w żłobku
dziecko wychodzi z sali bez smoka a rodzice myk i już je zatykają
niby po co?