Strona 683 z 917

: 27 gru 2011, 13:27
autor: Mad.
agaa22, aż takie mocne skurcze cię męczą ? :ico_olaboga:

: 27 gru 2011, 13:29
autor: Jadzia
ja się melduje i GRATULUJE Gabi :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

super wieści aż mi się łezka zakręciła w oczku :509:


ja wam powiem ,że u nas kiepsko z samopoczuciem :ico_noniewiem: niunia ostatnimi dniami tak się zachowuje jakby już chciała na świat wyjść , coraz częściej jakieś bóle brzuch mam i skurcze :ico_olaboga: ale zaciskam mocno nogi obym do połowy stycznia wytrzymała :ico_oczko: :ico_noniewiem:

: 27 gru 2011, 13:33
autor: agaa22
Mad- drugi raz mi sie takie zdarzyly,ale za pierwszym po nospie nawet szybko przeszlo a wczoraj juz nie bylo tak kolorowo i mialam jechac do szpitala
Jadzi- zaciskaj nogi,zaciskaj tak jak ja

: 27 gru 2011, 13:40
autor: Jadzia
agaa22, to trzymam kciuki i za ciebie :ico_sorki:

zaczynam torb pakować mój M stwierdził ,że najwyższa pora bo coś źle wyglądam :ico_szoking: no i chyba go muszę posłuchać.

: 27 gru 2011, 13:43
autor: agaa22
Jadzia- no moj tez powiedzial zebym lepiej spakowala. Tylko kurde jeszcze pieluch nie mam a do miasta teraz nie jade,wiec mam nadzieje ze jeszcze miesiac bede w dwupaku :ico_oczko:

: 27 gru 2011, 13:54
autor: margolcia
a my w piątek planujemy już łóżeczko rozłożyć
dziś robiłam porządki w naszej szafie to przy okazji spakowałam ubranka na odbiór ze szpitala :ico_sorki:
i uprałam pokrycie od gondoli z wózka :ico_sorki:

: 27 gru 2011, 13:55
autor: Kaja
Jadzia, agaa22, trzymajcie mocno nogi zaciśnięte bo to jeszcze nie czas na nas :ico_oczko: a ja lecę jakiegoś placorka piec bo dziś mój mężu świętuje a po świętach ani okruszka plackowego nie zostało :ico_olaboga:

: 27 gru 2011, 14:02
autor: nostromo20
wow, no to sporo się tu dzieje jak widzę - gratulacje dla eski i Gabi :ico_brawa_01: ja co prawda dawno nie pisałam nic, co nie znaczy, że nie czytam :-D
ale zazdroszczę dziewczynom, że mają to już za sobą... najgorsze jest to czekanie już na finiszu. ja nadal mam ten sam dylemat - termin na 17 stycznia, a dzidziul nadal siedzi główką do góry :ico_placzek: coraz bardziej mnie to frustruje i szczerze mówiąc chyba straciłam już nadzieję... tak intensywnie o tym myślę, że dziś mi się śniło, że się obrócił. w czw idę na usg i się dowiem dokładnie, ale z moich obserwacji wynika, że dziecko obrócone nie jest... lekarka powiedziała ostatnio, że jeśli się nie obróci, to po 9 :ico_szoking: stycznia się kładę do szpitala i finito... :ico_placzek: a ja tak bym chciała, żeby urodziło się normalnie... :ico_sorki: i co mam zrobić?????

: 27 gru 2011, 14:26
autor: agaa22
Nostromo- u mnie jest to samo,i chiciaz termin mam o miesiac pozniejt niz Ty ti tez sie martwie ze mala sie juz nie obroci i czeka mnie cesarka

: 27 gru 2011, 14:36
autor: tibby
spokojnie, nie ma co się denerwować. znam dziewczynę (z lutówek 2010) co jej maluch też siedział dłuuuuugo główkę w góre, ale na koniec się obrócił i wyszedł naturalnie. na serio, nie martwcie się na zapas. może będzie dobrze.

laski, już chcecie nam dzieci pokazywać? za wcześnie :ico_nienie: krzyżować nogi tak mocno jak się da i odpoczywać! :ico_sorki:
Gabi wam zachętę na rodzenie zrobiła czy co? :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: :ico_haha_01: