gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

23 sie 2012, 14:30

Madleine
powiem Ci że i ja u Maksia zauważyłam te wyginanie do tyłu :ico_olaboga: i też miałam się pytać o to pediatry na szczepieniu. Nie jest niespokojny po za tymi wieczorami ale właśnie to wygięcie mi nie pasuje :ico_olaboga: Więc mam nadzieję że to typowe. Np jak go odbijam do bekania to on tak się wygina.


Co do ubranek Maksio też ma długie nogi i śpioszki i pajacyki 62 są na styk. Kaftaniki 56 jeszcze dobre są.

[ Dodano: 23-08-2012, 14:40 ]
bo głupia matka się frytek najadła
biedulek, ja jadłam frytki ale takie w piekarniku i nic nie było :ico_sorki: za to przedwczoraj jadłam pierwszy raz smażone no i nie wiem czy po tym czy po parówkach z majonezem ale Maksio jak normalnie 3 razy na dobę robi kupki to wczoraj zrobił raz i go brzuszek bolał :ico_olaboga: Nie wiem po czym to bo już jadłam parówki z majonezem i też miał problemy :ico_olaboga: sama nie wiem za parę dni spróbuje smażone.

Tośka_30
Dorosłem już do Liceum!
Dorosłem już do Liceum!
Posty: 1367
Rejestracja: 09 sty 2009, 10:05

23 sie 2012, 17:13

Hej. Meldujemy się z domku :)


W niedzielę od rana miała bardzo znośne skurcze co 8-10 minut i tak cała niedzielę. O 22giej położyliśmy się spać, ale nie bardzo mogłam zasnąć, więc mój mąż postanowił pojechać po mamę. Byłam zła, bo mówiłam, że do rana poczekamy i wówczas zdecydujemy czy jechać na porodówkę. Przyjechała moja mama, wypiliśmy po kawce i pojechałam z mężęm do szpitala. Przyjęta byłam 0 23:58:) O godzinie 0:30 miałam badanie i... rozczarowanie, bo rozwarcie na małe 2,5 cm, dziecko bardzo wysoko, ale że już po terminie to zostawili mnie na przedporodowej sali, a męża odesłaliśmy do domu z instrukcją by przyjechał po 7mej może wówczas będzie jakiś postęp. Przed 1szą podłączyli mnie do ktg- skurcze co 5-6 minut, po pół godzinie skurcze były już bardzo silne więc poprosiłam o odłączenie bo muszę do wc. Z wc już nie mogłam dojść do sali przedporodowej, więc położna postanowiła mnie zbadać- rozwarcie 7-8 cm, więc telefon po męża i przejście na salę porodową. Tam przyjmująca mnie położna po zbadaniu pyta czy mąż ma być przy porodzie, ja na to, że tak i że już jedzie, a polożna na to " a skąd? zdąży?"- ja w szoku- chyba szybko idzie... Była godzina 1.30, a o 2giej przyszła na świat nasza kruszynka:) Marcelinka, 52 cm i 3480 g!

Tak więc poród expresowy, choć ból chyba większy niż poprzednio.

Marcelinka póki co aniołek- je i śpi, a Matylda zauroczona i chce ciągle pomagać. wystarczy, że mała zakwili, a Tyśka już przy kołysce:)

PS. Ale jestem jeszcze gruba :jestem zly brzuchol wielki jak balon.

PS.2. Gratulacje dla rozpakowanej Malinowej :)

PS.3.I sorki za tak długi post, jakoś tak mi się pisało...

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

23 sie 2012, 18:14

Tośka_30, ooo ogromne gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: ekspresowy miałaś ten poród :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Madleine
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3139
Rejestracja: 07 mar 2007, 22:21

23 sie 2012, 19:38

Gratulacje :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
meggi_24
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2194
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:24

23 sie 2012, 19:48

Tośka_30, gratulację :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

23 sie 2012, 21:23

Tośka_30, kurcze a ja myślałam że Ty nadal w dwupaku :ico_haha_01:
Gratuluję kochana!!!!
biedulek, ja jadłam frytki ale takie w piekarniku i nic nie było :ico_sorki:
Kurcze to chyba jednak nie frytki bo dziś wieczorem znów jazdy były :ico_olaboga:
I w końcu taka brzydka kupa..sam śluz :ico_olaboga:
Podałam viburcol i po jakimś czasie się uspokoił :ico_sorki:
Już wątpię żeby to było moje jedzenie bo dziś jadłam tylko pieczywo z wędlinami i to cienkimi :ico_noniewiem:

gosia888
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6322
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:00

23 sie 2012, 21:25

bo dziś wieczorem znów jazdy były
to już lepiej by było po frytkach, a nie tak nie wiadomo skąd :ico_olaboga:

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

24 sie 2012, 09:13

Tośka, ja też myślałam, że ty wciąż 2w1 :ico_wstydzioch:
nawet na odliczaniu już myślałam, że tak długo cię trzyma :ico_haha_01:
czyli urodziłaś 20.08?

gratulacje! :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
Qanchita
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3185
Rejestracja: 20 sie 2009, 16:47

24 sie 2012, 14:43

Hej:)

Dziś po śmierdzącej kwasem i śluzowatej kupce jest lepiej :ico_sorki:

Dziewczyny a jak ciemieniuchy u Was? Bo ja wczoraj u Tymka zauważyłam że zrobiła się skorupka i od wieczora zwalczam to brzydactwo :ico_szoking:

A z ciężaróweczek nam tylko Julka została cz kogoś pominęłam?

Awatar użytkownika
tibby
Wodzu
Wodzu
Posty: 10053
Rejestracja: 10 sie 2009, 14:13

24 sie 2012, 14:58

jeszcze sensibel chyba :ico_noniewiem:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość