Strona 686 z 752

: 05 cze 2008, 09:14
autor: lulu_
Kasiulinka, gratuluję!!!!!
:ico_prezent: :ico_buziaczki_big: :ico_prezent:
Ale Ci szybciutko poszło :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

[ Dodano: 2008-06-05, 09:23 ]
U mnie bez zmian. Byłam wczoraj na wizycie - szyjka nadal zamknięta, mały główką do dołu, ale jeszcze wysoko.
Dowiedziałam się jedynie od położnej co zabrać dla maluszka do szpitala. Okazało się, że w tym szpitalu nie kąpie się dzieci (aby wchłonęły maź)m i dają ubranka, ale lepiej mieć swoje, bo szpitalne są dziadowskie. Poza tym wychodzi się szybciutko - po skończonych 48godz od prawidłowego porodu :-D
Żeby wszystkie położne były takie miłe :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Janoszka, Ty masz termin na ten sam dzień co Kasiulinka - jesteś następna w kolejce :ico_brawa_01: Chyba, że córeczka Spinki wreszcie się zdecyduje :-D

: 05 cze 2008, 09:28
autor: murdemille
lulu_, witaj :-D
no jest jeszcze siunia, teoretycznie nasze terminy się pokrywają z terminami @ :-D
ale wiadomo, wyjdą dzieciorki jak bedą chciały.
U nas podobno można wyjść 'zaraz po' porodzie,mało tego ponoć w moim szpitalu trzeba podpisać klauzulę, że się wyjdzie zaraz po, bo nie ma miejsc w szpitalach :ico_olaboga: oczywiście potem nagle możesz się 'źle czuć, mieć zawroty ' czy coś takiego więc i tak leżysz, ale papier podpisac trzeba. Moja polozna zazwyczaj wypuszcza po 48godzinach, no chyba że chce zostać z malutką na obserwacji, to wtedy jeszcze 24 godziny.

mój m. dzisiaj wraca, także ja spokojnie moge rodzić! :ico_brawa_01: tylko jak to powiedzieć i przetłumaczyć małej? :ico_noniewiem: :-D

[ Dodano: 2008-06-05, 09:34 ]
no i się dowiedziałam że jestem z wyżu demograficznego, bo wtedy kiedy się rodziłam takowy był i że teraz te urodzone wtedy dzieci rodza swoje dzieci i znów mamy wyż :ico_olaboga:
jak byłam z falszywym alarmem w szpitalu w tamtym tygodniu to były 32 ciężarne przyjęte na 30 łóżek, z czego babka mi powiedziała że nawet jak mi gdzieś tego dnia znajdzie łóżko to moja mała będzie leżała w inkubatorze bo mają tylko 8 wózeczków. No i zobaczyłabym ją zza szyby :-/
a tak to luzik. najważniejsze że mam już skierowanie :ico_sorki:

: 05 cze 2008, 09:36
autor: lulu_
janoszka, z tym tłumaczeniem i domowymi sposobami różnie bywa. Chyba najbardziej skuteczne są masaże szyjki (ale do tego potrzebna jest położna) lub drażnienie sutków (można samodzielnie lub przy pomocy męża :ico_oczko: ).
Jeśli we wszystkich szpitalach tak krótko trzymają po porodzie, to możemy się niedługo spodziewać pierwszych zdjęć naszych ślicznych czerwcowych panienek :-D Już nie mogę się doczekać aż odwiedzą nas na forum świeżo upieczone mamusie :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-06-05, 09:38 ]
Z wyżem to akurat prawda - w całej Polsce jest problem z łóżkami na porodówkach. Też mam już skierowanie do szpitala i mam nadzieję, że nie będą mnie odsyłać z jednego do drugiego :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

[ Dodano: 2008-06-05, 09:43 ]
Idę po śniadanko, a potem do pracy zawieźć zwolnienie. Wpadnę później, bo teraz to nawet myślami trudno oderwać się od forum :-D

: 05 cze 2008, 09:45
autor: Marta26
hej,ja wpadłam się zameldować :ico_ciezarowka: i listę uaktualnic. wczoraj nie byłam w stanie wam napisac o kasiulince że urodziła wiec posłałam info dalej :-) mnie meczył wczoraj ze 2-3 godz mocny ból brzucha- taki @owy, po nospie zelzało. no a dzis znów o 4-tej mnie zbudził i walczyłam z nim ponad 3 godz. i znów nospa pomogła :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: miałam stracha że jednak zaczynam rodzic bo coraz mocniejszy ten ból. ale taki raczej ciagły, trudno było wyodrebnic jakieś poszczególne skurcze. wiec mam nadzieje że to tylko trening macicy :ico_oczko: ale z drugiej strony jak tak wyglada trening to nie chce wiedziec jak mnie skurcze beda bolały :ico_olaboga:
tak czy siak juz wyprałam rozek i teraz pierze sie mój szlafrok i kocyk itp. tak żebym mogła torbe dopakowac do konca. Ale Dzidzie cały czas przekonuje że musimy czekać do poniedziałku do wizyty u gina niech on sprawdzi co tam u nas sie w brzuchu dzieje....

: 05 cze 2008, 09:49
autor: martam21
Witajcie!!!
U mnie bez zmian!!!Nocka znacznie lepsza niz wczoraj, wstalam dopiero o 7 takze sukces!!!
Teraz sniadanko i jedziemy jeszcze na drobne zakupy: wanienke i moze jeszcze
posciel dla maluszka :-D
A potem ciag dalszy malowania domku, tylko dzisiaj ja tez wybieram sie z mezem.Maja nam tez przywiezc meble do sypialni. Juz nie moge sie doczekac!!!
A wczoraj odwiedzily mnie kolezanki z pracy i troszke sobie poplotkowalysmy. :ico_haha_01:

Do zobaczenia wieczorkiem!!!!Ciekawe czy beda jakies nowe dzieciaczki do tego czasu? :-D Milego dnia czerwcowe :ico_ciezarowka:

: 05 cze 2008, 09:51
autor: Marta26
o kurcze, przypomniałam sobie że my też jeszcze wanienki nie mamy....ups, :ico_olaboga: :ico_noniewiem:

: 05 cze 2008, 09:56
autor: martam21
o kurcze, przypomniałam sobie że my też jeszcze wanienki nie mamy....ups, :ico_olaboga: :ico_noniewiem:
_________________
Hi hi hi!!!!To masz teraz powod Martusiu, aby jeszcze raz skoczyc do sklepu :-D
Ja uwielbiam sklepy dla maluszkow :-D

: 05 cze 2008, 12:01
autor: siunia
witajcie.

U nas ok, raczej nie zapowiada sie na porod.

No spinka i janoszka wy tam dzialajcie, ja moge jeszcze poczekac :ico_oczko:

a ktora ze mna ze chce w parze rodzic ?? :-) :-) :-)

Na podworku sloneczko, my oczywiscie spiochy wstalismy o 10.30. Sniadanko, sprzatanko, no i wlasnie siostra wrocila na lunch.

janoszka, uwierz mi ze kazda matka jak urodzi , to pomimo zmeczenia ma takiego powera przy dziecku ze naprawde nie chce jej sie lezec w szpitalu tylko jak najszybciej do domu uciekac i chwalic sie niunia :ico_oczko:

Ja juz calusienka wypawke mam :ico_brawa_01:

: 05 cze 2008, 12:03
autor: murdemille
siunia, gdyby nie to ze chce by dobrze przebadali malutka, to bym mogla wychodzic juz nastepnego dnia, bo chce jak najszybciej byc z nia w domku! :)

: 05 cze 2008, 12:05
autor: siunia
janoszka, przebadaja przebadaja, u nas dopiero na drugi dzien badaja jesli porod przebiegl prawidlowo.

[ Dodano: 2008-06-05, 12:09 ]
Kurde ale patrzcie jeszcze zadna z nas nie pojachala tak rodzic naturalnie przy zlapaniu skurczy, kazda miala jakas pomoc.
Malgorzatka, i nowa masaz szyjki, Tuska cesarke, kasiulinka to cos tam na skurcze nie pamietam jak to sie nazywa.

Ja to chciala bym zeby mi tak samo przszylo.