: 31 maja 2009, 23:12
noo, najważniejsza jest wizja odsapnięciadobrze ze po ślubie wyjezdzamy na tydzien to odsapne

Ania ale cudnie..az mi łezka staneła w oku...![]()




Kobiece forum o tematyce: Ciąża, Dziecko, Rodzice, Kulinarne, Moda, Uroda
https://naobcasach.pl/
noo, najważniejsza jest wizja odsapnięciadobrze ze po ślubie wyjezdzamy na tydzien to odsapne
Ania ale cudnie..az mi łezka staneła w oku...![]()
ja to mało, że nie lubię - nienawidzę. Jeżeli juz zdecyduję się na ślub, to bedzie zwykła rejestracja e względów praktycznych - po prostu w Polsce malżeństwa w wielu sprawach mają łatwiej i tu chlopu muszę przyznać rację.Gusia90 napisał/a:
nie lubie tego typu imprez, no ale ślub ma sie tylko raz (podobno)
noo i ja Ci powiem, że też sama ze sobą walczyłam w tej kwestii - nie lubię takich imprez.. wszyscy się nachleją, najedzą a i tak obgadają, to jeszcze mi każą jakieś męskie kolana macać i zgadywać, czy to mojego męża, czy nie![]()
my mamy nosidło i chyba jest wygodniejsze.. poza tym, to u nas Krzysiek chciał nosidło, więc może u Ciebie też mąż się skusi ponosić malucha, tylko wtedy nie wiem, czy da się w chustę zaplątaćja siedze i myślę....nie wiem czy chusta lepsza czy nosidło, zastanawiam się czy tą chustę to szybko się wiąże....milutka łatwo i szybko czy trzeba sie pomęczyć?
a nic nie pomieszałaś, wszystko oka
ja teżananke, a wycieczki zazdroszcze, taka romantyczna, aż sie rozmarzyłam...
Beatris jeżeli nosidło to musi byc zakładane na dwa ramiona, ja dostałam od koleżanki takie na jedno ramie i nie jest za dobre, a poza tym ja za chuda jestem i ten pas mi się na biodrach nie trzyma tylko cały ciężar na ramieniu wisi. Nie używam tego nosidła.ja siedze i myślę....nie wiem czy chusta lepsza czy nosidło, zastanawiam się czy tą chustę to szybko się wiąże....milutka łatwo i szybko czy trzeba sie pomęczyć?
a to to akurat pierwszy powód, który Krzysiek mi podawał... i pewnie bardziej by nam si spieszyło, gdyby nie to, że tutaj uważają nas za tak samo ważna rodzinę, jak z aktem ślubu... tylko wpisujemy wszędzie 3 nazwiskapo prostu w Polsce malżeństwa w wielu sprawach mają łatwiej i tu chlopu muszę przyznać rację.
Dziewczyny przed chwilą znalazłam Bartka w łóżeczku na brzuchuprzekręcił się cholernik mały, dobrze, że ma ten monitor, bo co chwilę bym chodziła sprawdzać czy oddycha
ja mam tylko 30 bez poprawin, na szczescie, jak rodzice jeszcze kogos wpisza na liste gosci, to slub bedzie beze mnie...wesele z poprawinami na 60 osób