Pogaduszki 2011

[elibell]

ja też robię selekcję e djęciami zwłaszcza elizy, jest chwile i usuwam, bo moje niech sobie będzie kilkja w końcu mój profil:)ale dom, samochód, dzieci, ciocie z ameryki po co? hahahaha. pokazówa, popisówa, albo wyjazdy za granicę djecie na tle palmy i podpis np Kostaryka hahahaha ja mam palme u sąsiadów zrobię sobie fotę i wpiszę Hawaje:)

[JoannaS]

elibell, mam 1 kolezanke ktora sie chwali takimi zdjeciami , ze byla gdzies na wakacjach oczywiscie za granica
ale jak ja spotkam na miescie to tez przez telef gada jak bizneswomen . Czasami to nie da sie usmiechnac pod nosem. Najbardziej lubi pytac o to co ja robie czy gdzies pracuje . ja jej nie mowie ze zakladam wlasna firme tylko ze siedze w domu z dziecmi a ona wtedy ze ma zaklad fryzjerski ze jej chlopak ma swoja marke garnitow itp

[iw_rybka]

wiecie co??Zle sie to czyta......Ja nie mam profilu na Nk,nie wrzucam 30 zdjec i nie chwale sie wyjazdami za granice,bo mnie tam nie bylo jeszcze ale jak tak czytam co napisalysce,to jakos tak dziwnie brzmi Niech tam sobie jakas mama wkleja 50 zdjec dziecka,ona je kocha,jest z niego dumna i chce pokazac np tesciom,ktorzy mieszkaja na granica,nikt wam nie kaze tego ogladac

[ Dodano: 09-08-2011, 13:52 ]
Mamy znajomych,ktorzy koniecznie chceli pokazac nam relacje z porodu swojej drugiej pociechy,ja bylam wowczas w ciazy z synem i niekoniecznie chcialam to ogladac,wiec grzecznie przeprosilismy i nie ogladalismy

[pestka]

hej
u nas w nocy lało jak z cebra ale rano na szczęście się wypogodziło więc siedzieliśmy na dworku, chłopcy szaleją na rowerkach a ja mam czas żeby przemyśleć to i owo, teraz czekam jak zjedzą i zmykamy na spacer do lasu, może jakiegoś grzybka znajdziemy

[szkieletorek]

Ja niestety też mam pare osob ktore daja kilka albo kilkadziesiąt zdjęć prawie takich samych i to nie tylko swoich dzieci.Dla mnie jest to nie fajne. Albo jak jeden znajomy wkleił kilkanaście fotek z oświadczyn , krok po kroku jak wyglądały.Dla mnie to jest rzecz prywatna i nie chce wszystkim pokazywać.
Sama mam konto na NK i chyba 2 zdjęcia, teraz planuje usunąć jedno i wymienić na teraźniejsze bo ostatnie dawałam 2 lata temu . A mąż miał konto ale kazał sobie usunąć bo nie lubi właśnie takiego czegoś i go doskonale rozumiem bo sama nie raz się zastanawiam nad usunięciem.
Hehe i fotki z wakacji za granica , no nie wklejam bo nie byłam nigdy i pewno nie bede.

[riterka]

iw_rybka, ale każdy robi jak uważa, ale czemu tych fotek nie pośle rodzinie? są maile czy jakieś strony gdzie tworzysz profil dziecka, blogi no nie wiem co tam jeszcze ale dawać 50 zdjęć uwierz mi z 1 zabawy dziecka na placu zabaw gdzie 10 to ujęcie na huśtawce 10 na karuzeli 20 w kulkach (oczywiście uogólniam bo nie zdecydowałam się tego oglądać jedynie na podglądzie widziałam) i dziecko zmienia np jedynie minę to lekkie przegięcie, jako matka wiem, że nasze dzieci są najpiękniejsze i sama mam na nk 5 zdjęć z czego 4 są dzieci, w podpisie też mam dzieci więc jedynie uważam, że powinno się wypośrodkować jakiś umiar w tym wszystkim, a że ja nie lubię to juz tylko moje zdanie

[iw_rybka]

iw_rybka, ale każdy robi jak uważa, ale czemu tych fotek nie pośle rodzinie?

- wygodniej wsadzic na NK,kto zainteresowany,niech patrzy

Ja mysle,ze to takie czepianie

[szkieletorek]

Ja po slubie nie wrzucalam wszystkich zdjec z pleneru tylko wysylalam emaile wlasnie

[askra]

Generalnie nie ma nic złego we wklejeniu kilku swoich zdjęć własnie z wakacji, z dziećmi, domu itd itd...Mozna się przeciez pochwalić czemu nie jesli ktoś lubi oczywiście. Ale wstawianie kilkudziesięciu podobnych jest totalnie bezsensowne. I tak nikt tego nie ogląda

[elibell]

chce pokazac np tesciom,ktorzy mieszkaja na granica,nikt wam nie kaze tego ogladac

jak nikt:):):) widzę jak tylko otwieram portal, hehehehe, ja rozumiem Twój punkt widenia i ok, ale są maile od tego, prywatne strony i moliwości pokazania zdjeć teściom, też mieszkam za granicą i rodzina zna moje dzieco ze zdjęć ale nie z portali społecznościowych - ludziom sie troszkę poprzewracało w głowach - wyobraź sobie, że nawet teście uważają FB lub nk za coś ważniejszego jak relacje rodzinne - nie wiem czym to spowodowane, że inni zobaczą też???że inni których się ma w swoim profilu widzą, jak sie kocha wnuczę czy dziecię bo ma się zdjęcie - a jak u nas od prawie już 9 miesięcy sie nie odzywają???

Niech sobie robi każdy co chce - jak mnie denerwuje to usuwam taką osobę i tyle - uważam to tylko za głupie - i chodzi mi tylko o zdjęcia które nic tak naprawdę sobą nie reprezentują - bo nie trzeba być fotografem by zrobić jedno fajne zdjęcie i takie wkleić, by inni zobaczyli, jakimi jesteśmy dumnymi rodzicami. ale ta masa jaką się widzi chcąc nie chcąc - ja tego nie pojmuję i dlatego tak nie robię, a jak ktoś uważa to za fajne to ok ma takie prawo

[ Dodano: 09-08-2011, 14:56 ]

Ja mysle,ze to takie czepianie

e tam czepianie, czepić się mogłabym jakbym pod każdym z np 10 zdjęć podpis zrobiła co tak serio myślę o tym hahahahahaha to byłoby czepianie się:):):):)