
dziś poszliśmy z Tobikiem i moim wielkim kudłatym hasiorem na spacer wokół osiedla. mały szedł grzecznie z mamusią za rączkę i nigdzie nie uciekał




nowe słowa: JAJKA


bardzo ci współczujęto moj braciszek. na zawsze pozostaniesz w naszych sercach.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość