Strona 70 z 1041

: 02 lip 2008, 14:22
autor: kamizela
Glizdunia no ja też bym miała niezły ubaw :ico_haha_01: :ico_haha_01: Tak to już jest z dziećmi - nigdy nie wiadomo, co im przyjdzie do głowy. I wiesz, z jednej strony to dobrze - będzie później co wspominać :ico_haha_01:

: 02 lip 2008, 14:43
autor: doris
ale Wy macie tempo, kochane...

nienadarzam...

dzisiaj mam free day i moj tatus ma urodzinki wiec z mama w kuchni poszalalam i zrobilam obiadek, jakis nowy deser z przepisu z tv - jak bedzie smaczny to napisze.

a teraz odpoczywam

a i moja krolewna dzis spala do 10 :ico_szoking:

: 02 lip 2008, 15:52
autor: Sikorka
A Karol śpi mi teraz, znów będzie szalał wieczorem :ico_olaboga: A ja piekę czosnkowe ziemniaczki i goloneczkę w piwie, a co tam czasami i cholesterolu człowiek musi sobie podjeść :ico_oczko:

kamizela, ja to jak się pewnie domyślasz popieram Twoją cyckową decyzję :-D Niech idzie na zdrowie Wiktorkowi, napewno nie będziesz tego żałować.

Lady kochana uważaj mi na pieszych, bo to pod koła samo lezie :ico_oczko: Spoko, tak poważnie to nie odrazu Kraków zbudowany, nauczysz się i będzie z Ciebie kierowca, zobaczysz.

I już nie wiem, zapomniałam, bo tak Was czytam z doskoku, między obiadem, praniem, zabawą z Karolem :-D

: 02 lip 2008, 21:05
autor: zborra
Pati ja robie często ten Ewcikowy...na 90ml mleka daję pół łyżki kartoflanki, czasem też żółtko. A czasem robię na jej mleku, a zamiast kartoflanki daję zwykły budyń.
Glizdunia...niesamowite!!! umieram ze śmiechu!!!!!!!!!!!!! też bym nie potrafiła być zła, bo to wprost bajeczne...przewspaniałe...rewelacja!!!!!!!!!!!! a rzeczy...cóż, rzecz nabyta :ico_haha_01:
Lady powodzenia. Nie pękaj!!! każdy kiedyś musi zacząć, nawet Kubica kiedyś nie umiał jeździć...najważniejsze to się nie stresować...i nie poddawać się przy niepowodzeniach, będzie dobrze, zobaczysz!!!
Sikorka masz rację, to jak w Głupotkach...ideolo!!! a co Twój syncio dziś ma za dzionek niedobry???cmok!
Doris przepiękne zdjęcia na naszej klasie!!! Kiniulka na nocniku jest przesłodka!!! i jak jej włoski zjaśniały???
a co do spania z Hanią...generalnie to ja tego nawet nie lubię, bo ona się wierci...no i już doświadczyłam raz tego, że ona wymusza wszystko potem, że wcale jej nie boli, tylko chce do nas...i tego się boje...dziś nie dostała nic przeciwbólowego na noc...i mam zamiar być silna i nie brać jej z łóżeczka,.życzcie mi powodzenia...ale chyba powinnam już iść spać, żeby choć z 2-3godziny odespać, bo już się nosem podpieram...od niedzieli mamy hardcore...i już słyszę, że się wierci...masakra...a prasowanie czeka...wielki, wielki stos... :ico_placzek:

: 02 lip 2008, 21:20
autor: kamizela
Moje dziecko też już śpi. Byliśmy 3 godziny na placu zabaw - Wiktor ładnie bawił się z 2-letnią córcią mojej psiapsiółki :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

Sikorko wiem i to mi naprawdę poprawia humor :ico_oczko:

zboroo skoro chcesz być dziś twrda to ja trzymam kciuki !!! I co, prasujesz czy już śpisz ???

: 02 lip 2008, 21:36
autor: doris
a moje dziecie jeszcze nie spi... :ico_zly:

a jutro wrzuce tu pare zdjec :) na naszej klasie jest ich troche - dzisiaj powrzucalam :)

zborra, zycze powodzenia - ja nie jestem taka twarda, ale tez bede musiala zaczac kinge przyzwyczajac spania samej, pozegnanie ze smokiem i pieluchami... ale to dopiero jak skoncze pracowac w tym hotelu.

a no i Kinga tez sie wierci strasznie w lozku!!!

: 02 lip 2008, 21:43
autor: GLIZDUNIA
hejka,moja tez kima od jakiegos juz czasu.....i ja z nia spie,i jest nam razem z tym bosssko :-D ...nawet sie w nocy nie stykamy no chyba ze mi chce dac buziaczka :ico_haha_01: .....i czasem sie przytulimy i jest superrrrowo....i nie zamienila bym tego za samotny sen w duzym lozku!...ale my chcielismy od poczatku z nia spac....i tez tak zrobilismy.... :-) a ona traktuje lozko jak swiatynie psot i zabaw...uwielbia sie na nim klasc i wyglupiac!i czesto tak sobie wszyscy lezymy....

Zborra to powodzenia zycze w takim razie.... :ico_noniewiem: :ico_sorki:
Doris ...fotki juz oblukane :ico_oczko: :ico_brawa_01:

: 02 lip 2008, 22:19
autor: anza
dobrywieczór :)
GLIZDUNIA, no uśmiałam się z tej Twojej aparatki :ico_haha_01:
zborra, na mnie też czeka prasowanie, ale chya znowu nie dam rady... sił mi brak :/ a co do spania w jednym łóżku to chyba bym się bała, że potem będą cyrki żeby dziecko od tego odzwyczaić - mam w głowie takie obrazki jak mamusie śpią z 12letnimi chłopcami :ico_noniewiem: zresztą jak to jest dziewczynka to też dla mnie dziwne; ja mam tak, że uważam że każdy powinien mieć jakieś tylko swoje terytorium; ale wiem że przy małym dziecku jest inaczej i to się wydaje fajne rozwiązanie, u nas się nie sprawdza jeszcze z tego powodu, że po pierwsze Iga się u nas w łóżku wybudza na dobre a nie śpi a po drugie mamy trochę ma ciasne to łóżko jak na 3 osoby :ico_oczko:
Lady no podziwiam obrona, prawko :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: trzymam kciuki - będzie dobrze!!!
Pati fajnie by było jakby się udało spotkać :-) ze Zborą się też dogadujemy :-D

: 02 lip 2008, 22:33
autor: Sikorka
GLIZDUNIA, u nas z łóżkiem jest podobnie, Karol uwielbia jak rozkładam pościel, włazi przytula się do poduszek, wygłupia, sama radość, a my razem z nim, tylko potem Sikora wyganiamy :ico_oczko: bo razem jednak ciasno, niestety nie mamy dużego łoża. I nie boję się, że będę z nim musiała spać do 12 roku życia. Z Kacprem spałam 2 lata i było o.k. Z Karolem też lubię spać i wcale nie czuję, że z nim śpię, dopiero rano jak próbuje przeleć przeze mnie, żeby zejść z łóżka :-D A z Sikorem jak już Karol uśnie naprzytulamy się tyle, że starcza na całą noc :ico_oczko: Czasami nawet na podłodze, jest fajnie, bo nic nie skrzypi :ico_oczko:

No właśnie lecę do Sikora, bo już tu mi marudził, że znowu tu siadłam i chyba go nie kocham :-D

Dobranoc moje Kochane!!!!

: 02 lip 2008, 23:15
autor: anza
I nie boję się, że będę z nim musiała spać do 12 roku życia.
hehehe Sikorka ja tak myślę, że musieć to nikt nie musi, ale są takie mamuśki co chcą... każdy robi jak uważa - to chyba trochę tak jak z tym karmieniem trzeba mieć wyczucie kiedy to przerwać i już.