Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

siunia, no mam nadzieję , że przed tym WIELKIM WEEKENDEM, kiedy mają wywoływać. wolę chyba sama z siebie zacząć rodzić.
Poszłabym na spacer, ale jakoś się ochłodziło - oczywiście dla mnie to przyjemne, no i zaczyna grzmieć gdzie nie gdzie. Mam nadzieję że przejdzie boczkiem bo chciałam jeszcze wykorzystać chwilę że nie ma upału.

no ciekawe wlasnie co u tej spinki
a ja się położyłam na drzemkę i jakoś tak mnie łupnęło w plecach, ale to tak że sie wygiełam no i po chwili przeszło...
a teraz coś jakbym miałam ucisk w dole brzucha , jak.np za ciasna spódnica.. takie uczucie..nie wiem sama..

hej, ja sie melduje po szkole, oczywiscie choć cały dzien z bólami @wymi i brzuchem jak skała ale mam juz prawie wakacje jeszcze tylko w sobote załatwić wpis z pisania i luzik
Spinka OK ale nadal , te skurcze to nie były porodowe, chyba takie przepowiadajace bo dziś mi pisała że u nich OK, bez zmian i może jutro dostanie jakiegos przyspieszacza ale nic pewnego to. więc poród jeszcze sie u niej nie zaczął

[ Dodano: 2008-06-08, 17:30 ]
Tuska, córcia cudowna

Hej, wpadłam na chwilkę, bo Pola smacznie śpi , widzę, że tutaj bez zmian.

U nas dobrze, moja córcia jest przecudowna

Od wczoraj łaże z liściami kapusty na cyckach, walczę z nadmiarem pokarmu (to ta właśnie przełomowa 3,4 doba). a ja myslłam, że nie mam pokarmu , a tu okazuje sie , że wystarczyłoby dla dwojga
Tylko mała cwaniara po paru razach dokarmiania z butli, zobaczyła, ze szybciej leci i miała problem z chwyceniem piersi, wczoraj w nocy wygrałam z nia bitwę, postanowiłam nie dawac butli i koniec, nie obyło się bez płaczu (i to jakiego), m. już chciał leciec po butlę, ale w końcu złośnica skapitulowała i pięknie od wczoraj jest tylko na piersi , no i ja cała happy .No i pieknie przesypia mi do 4 godzin, normalnie póki co anioł
Takze dziewczyny nie poddawajcie się, bo początki sa trudne, ale nie można dac za wygraną, a i nie polecam picia tych herbatek na laktację .
Mam nadzieję, że u mnie sie unormuje z tymi piersiami, troche miałam zastój w jednej (wczoraj miałam dosłownie kamienie), właśnie dlatego, że mała mi nie chciała ciągnąc, ale kapusta robi swoje no i oczywiście w moim przypadku nieoceniona pomoc cioci .


Tuska córcia cudna , super, ze tak szybko wyszłaś
A z tym pokarmem to tak jak pisałam, zaczekaj na pewno masz pokarm, tylko przystawiaj mała często do piersi

Marta jesli nie jestes pewna co do tych wód, to lepiej to sprawdzic, w szpitalu zbadaja Ci pH wtedy będziesz spokojniejsza. Bo jak to wody to bezwzglednie powinnaś byc w szpitalu, bo moga dodtac się do srodka bakterie, a z kolei to grozi infekcją i powikłaniami.

Dobra lecę się myc, póki mogę

Trzymam kciuki, oby u Was zaczęło się coś dziac

janoszka, oby oby udalo sie bez wywolywania, bo jeszcze przetrzymaja cie jak spinke od piatku do poniedzialku, lepiej jak by samo sie zaczelo

Marta26, oj bo jeszcze nas wyprzedzisz

Pewnie odpiscili se na weekend wywolywanie i jutro zaczna cos dzialac u spinki. biedna musi w szpitalu siedziec

U nas niedawno byli znajomi, a ja jak sobie obiecalam caly dzien przebimbalam i chyba bylo mi to potrzebne
Terz sobie ogladam z siostra filmik na tvp 1 , a potem jeszcze musowo prysznic, bo czlowiek poci sie jak nic w te upaly .


Wlasnie tuska, nowa, ksiulinka, malgorzatka, chwalcie sie ile wam tam kg ubylo

[ Dodano: 2008-06-08, 20:29 ]
NOWA, no to ogromne gratulacje, widze ze twarda jestes i nie poddajesz sie , jestes wielka , tak trzymac, bo napawde czasem matki nie wytrzymuja placzu dzidzi i poddaja sie butla, a ty zrobilas identycznie jak ja

siunia no ja w sobote mam się zgłosić jak coś do szpitala, takze jak nie wywolaja w sobote to pewnie bedą z ym czekac do poniedziałku nie rozumiem tego zupełnie, choć mam nadzieje ze moja polozna cos tam zadziala w koncu za to dostanie kaskę...
a ja czekam na mecz choć wątpię wątpię, ale niech mnie chłopaki zaskoczą

Wlasnie tuska, nowa, ksiulinka, malgorzatka, chwalcie sie ile wam tam kg ubylo

No ja się musze pochwalic, że u mnie juz 8 kg z głowy ( a raczej z ciała ), zostało jeszcze 3 do wagi z przed ciąży (przed samym porodem schudłam 1 kg), bardZo bym chciała wrócic do mojej dawnej wagi, może sie uda
Teraz mam bardzo mały apetyt, tylko piję dużo .Z brzucha pozostało mi niewiele (ale mięsni brak ), rozstępów nie mam, tylko pepek smiesznie jeszcze wystaje, mam nadzieje, niedługo zaczac cwiczyc i będzie dobrze.

[ Dodano: 2008-06-08, 20:36 ]

NOWA, no to ogromne gratulacje, widze ze twarda jestes i nie poddajesz sie , jestes wielka , tak trzymac, bo napawde czasem matki nie wytrzymuja placzu dzidzi i poddaja sie butla, a ty zrobilas identycznie jak ja

Siunia dziękuję, mam nadzieję, ze teraz będzie juz tylko lepiej, ale chwila załamania była i to niejedna

NOWA, to ja wole nie myslec ile ja bede miala chwil zalaman skoro teraz juz mam dołek ...
Gratuluje Ci! Jak narazie jestes guru karmienia piersią

NOWA, na pewno bedzie lepiej, bo skoro mowisz ze sutki tez juz podgojone to tylko lepsze was czeka.
no to ladnie ci sie schudlo
Dobrze ze rozstepow nie ma, a teraz to tak dziwnie jak brzuch taki pusty co??

janoszka, o to moze i cos zadziala polozna skoro masz oplacona, oby oby

NOWA, witaj!!!

No ja się musze pochwalic, że u mnie juz 8 kg z głowy ( a raczej z ciała ), zostało jeszcze 3 do wagi z przed ciąży

pięknie!!!! Te 3kg to pewnie też szybciutko zrzucisz!!

Gratuluję wytrwałości w karmieniu małej

Hej!

siunia Wierzcie albo nie ale do poworotu do mojej wagi z przed ciąży ..hiih.. zostało mi zaledwie 3 kg !!!!!!!!!!! Dziś byliśmy na roczku Pawełka- ja jako chrzestna musiałam wyglądać..i wbiłam się bez trudu w moje 36 Jestem w szoku normalnie... Jutro porosze mojego męza o zrobienie zdjęcia ... same ocenicie..Tak jakbym wcale nie rodziła 4 dni temu Ale to pewnie dlatego, że mało przytyłam i tylko mnie w brzuś wzięło! No ale moje piersi tez ważą z 1 kg więc zostało pewnie tylko 2 kg!

Wojtuś Hm... myślałam, że będzie bardziej strasznie po moim powrocie do odmu z Martusią, ale nawet nie jest tak źle. Najbardziej jest nerwówka kiedy karmię małą piersią, a reszte zlewa totalnie, nic go nie obchodzi. Jest tylko jeden problem, jak tylko kłade małą na tapczanie, to Wojtuś chce ją całować- a wiadomo jak to z tym całowaniem i delikatnością jest ... raz już nawet "bam-bam" po brzuszku zrobił małej ... na sczęście nic poważnego .. Podsumowując: lekka zazdrośc jest, ale nie jest źle, gorzej jak mój T. pójdzie do pracy ..ale mam mame .. będzie dobrze, jestem optymistką ... i za nic w świecie nie zamienie tego stanu ...A że nie mam czasu na TT i inne przyjemności ..trudno ..jak jest chilka to siedzie jak nie to trudno, chociaz tego mi brakuje najbardziej ..

Martusia Jest kochana, jak na razie ładnie śpi i je z cyca- nie mam problemów z karmieniem, piersi mam pełne mleka, jest ok! Dziweczyny jeśli mozecie, nie dokarmiajcie, to wszystko jest w głowie, jak się wierzy we właśne siły, że da się rady wykarmic to tak będzie- wiem coś o tym, bo przy Wojtusiu miałam strasznie problemy i też dokarmiałam- teraz wiem, że nie potrzebnie prze pierwsze kilka tygodni dawałm oprócz cyca sztuczne- potem uwierzyłam, że dam rade i nie słuchałam "dobrych rad" zznjaomych i innych rzyczliwych osób, które mi wmawiały, że mam zły pokarm itp..i karmiłam piersią i tylko piersią do 8 miesiąca życia malca!

Położna Jutro przchodzi położna, mam nadzieje, że nie zaserwuje mi razem z pediatrą Martuni antybiotyku bo nie odcieli mi w szpitalu pępuszka i teraz mimo, że polewam zaczyna czerwiecieć wokół pępka i ropka się zbiera ..Juro mają odciąć i zadecydować!