a ja pamietam , bylam w ciąży w zeszłym roku i pamiętam ten upalny lipiec i jak leżałam i chlodziłam się wiatrakiem, który mężuś kupil mi specjalnie, bo wykańczał mnie ten upał. A w tym roku wiatrak nie był wączany nawet razoj w zeszłym roku chyba nie było tak źle...ale nie pamietam dokładnie...