Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

my też przeprowadzaliśmy się miesiąc przed urodzeniem Kubusia ale to była przeprowadzka od teściów na swoje

no tak, no to pewnie się cieszyliście mimo wszystko, nie ma to jak na swoim

My od 8 na nogach Ada na śniadanko zjadła paróweczke

Antol dzisiaj przywitał dzionek ok 7
i tez na sniadanko wciagnął paróweczkę, a teraz już po jogurciku

A Ada po czekoladce jogurcików cos ostatnio nie chce jeść chyba sie przejadła daje jej za to jogurty do picia

Oj, wszystko nam się popieprzyło. Przepraszam za słownictwo, ale jestem załamana...

Ja wiem że to nie za wesoła sytuacja ... ale wszystko dobrze sie ułoży .... zobaczysz ..... i nie wolno Ci się załamywać ....

Z tym mieszkaniem wiąże się tyle wspomnień.

- ja Cię dodkonale rozumiem - od urodzenia mieszkam w tym samym miejscu ....

Ada na śniadanko zjadła paróweczke

Asia nie chce cos mi jesc parowki, na sniadanko to z reguly zjada danonka i troche bulk, albo jajecznice

Antol dzisiaj przywitał dzionek ok 7

Asia o 6:30

Polozylam ja teraz, ale nie wiem czy cos z tego bedzie, bo niby chciala isc do lozeczka, co cos rozmawia sobie zmisiem i nie sadze zeby mi teraz zasnela, ale puki nie wola, to tam nie ide do niej

Kinga spała od 13:40 do 15:10. Zjadła zupkę i się ładnie bawi.

A na śniadanko zjada albo jajecznicę, albo kanapeczkę albo parówkę. Jogurciki je popołudniu...

Ada właśnie zasneła długo to trwało ,nie chciała ale sie udało ; ale dzisiaj miała głupawke już sobie nie dawałam z nią rady

Ada przeważnie na śniadanka jadła Danio albo jakiś inny serek ale od paru dni nie chce a na kolacyjke kanapeczke albo jajo, paróweczką tez nie pogardzi

Hej dziewczynki, my juz po zakupach i siedzimy w domciu,
Antoś jakis czas temu połamał mi okulary i B pojechał do optyka je zreperować, zopbaczymy co z tego wyjdzie

Co do sniadanek i kolacji, to mój Antek różnie...czasem paróweczkę, czasem jajo na miekko, na twardo nie lubi, czasem serek, no i jeszcze od czasu do czasu kaszke, lu mleczko z płtakami

Dziewczynki jakiś czas temu pytłam Was jak tam z noocniczkowaniem u Waszych pociech, ale nie odpowiedziałyście...

Dziewczynki jakiś czas temu pytłam Was jak tam z noocniczkowaniem u Waszych pociech, ale nie odpowiedziałyście...

Maggie u nas kiepsko Ada co prawda siada na nocniczek ale przewaznie w ubraniu a jak ją rozbiore to albo uciaka albo usiądzie na chwilke ale i tak nic nie zrobi

nocnik ???? - to fajny czerwony "sprzęt" do zabawy - Malwinka często na nim siedzi - ale ani raz nie udało sie niczego złapać ... choć wie co to "ssssiiiii" - woli to złatwoć w majtki - od jakiegoś czasu zawsze po pracy - ściągamy pampka i zakładamy majtusie .... i zawsze kończy się tym że są osikane .... ale chyba musze pozwolić jej chwilke chodzić osikanej .... tak do kilku minut - może załapie że to "be"

Ada też wie co to " sisi " i pokazuje i mówi bee jak zrobi kupke w pampersa ale na nocknik nie chce woła