Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

anza, ja też wolałabym 4 dni. Na razie pracuję 3 dni i dojeżdżam 20 km więc tak mi lepiej. Bo i tak wyjeżdżam i tak. A on to raczej nie zauważy czy nie ma mnie 8 czy 9 godzin (dla niego to bez różnicy), a za to 4 dni mamy dla siebie. Ale wybór należy do Ciebie.

anza - pikne jesteście

Mój łobuz znowu dziś daje mi popalić - ręce opadają

anza slicznie wygladałyście

ja tez bym wolała pracowac wiekszosc dnoa ale wiecej dno wolnego

moje dziecie spało 2 godz na dworku a mamusia marzła

a moja kimnela sie pol godzinki u sasiadki kiedy mama kawke pila...ale jest nie do zniesienia w dzien i dzis dostala Nurofen w syropku...bo to na bank zeby...i jest lepiej chwilowo...a smakowal jej niesamowicie bo truskawkowy

moja właśnie padła na brzuszku......... dziś spała od rana łącznie godzinę..............

no nie wiem jeszcze z tą pracą - ja bym chyba też wolała mniej dni pracować ale z kolei mój tata który ma sie Igą zajmować wolałby wcześniej kończyć bo ma jeszcze pracę popołudniami... chyba nie da się wszystkim dogodzić...

a jak wy rozpoznajecie że dzieci od zębów marudzą? czy gryzą rękę wtedy? bo moja też maruda czasami ale nie gryzie ręki w tych momentach (bo tak w ogóle to tak ) a szczególnie to nie wiem co jej w nocy się dzieje
mam zmienić mleko na HA bo na noc dostaje oprócz cyca Bebilon i może to po nim tak marudzi? a lekarka powiedziała żeby HA stosować bo ma krew jakąś taką że na alergię to wskazuje tylko, że żadnych innych objawów nie ma ...
ja już głupia jestem od tego wszystkiego

moja pakuje wszystko do buzi i jest marudna no i te masakryczne ślinotoki. Dodatkowo Alicja ma podwyższoną temperaturę i robi więcej kup niż zwykle.

a ja poznaje po dziasłach poprostu puchną .... a dzis
Jakub tez marudzi .... w koncu 5 żab hehe

oj cos zmeczona jestem ... a w nocy mnie złapał pecherz i 1,5 h na kibelku bo tak mnie bolało ... wrrrrr dzis juz lepiej biore furaginum ... jakos leci hihi ale to jest strasznie upierdliwy bol .....

Witajcie

Na początek wszystkiego najlepszego dla Karolka, Igusi i Damianka !!!!!!!!!!!!!!!!


My dziś buszowałyśmy po sklepach, ach tylko się za kieszeń trzymać I faktycznie Mikołaje i choinki zaatakowały wystwy ...

Urszula chichra się do mnie a samotna jedynka odbija mój promienny uśmiech

Jagódka no niezły aerobick wieczorną porą... Ula żeby zasnąc potrzebuje wtulenia w kołderkę a później śpi gzrecznie w takim kokoniku.... a jak zmienia pozycję to też kula się na boczek, ale nie rozkopuje... jescze...

dziewczyny ratunku... nalot szwagierki i jej dzieci znów w domu ja przeziębiona niemiłosiernie, z nosa leci jak z kranu a Mateuszkiem muszę się zajmować zebym go tylko nie zaraziła... szwagierka wiem ze zostaje jutro miałam nadzieję ze prsyjedzie dziś i jutro pojedzie a tu chyba zanosi się na dłuższy pobyt.... mam ochotę zwiać gdzie pieprz rośnie...