Forum dla kobiet | NaObcasach.pl

musiałam dać Alutkowi paracetamol

oj az mi go szkoda. niedne dzieciaczki tak musza sie meczyc strasznie

a ja dzis wogole na łatwizne poszłam i nie gotowałam..jemy dzis pizze..własnie jedzie do nas

mniam mniam ale bym zjadla

dwie dziewczyny napisąły ze poroniły

a moj maz miksuje wlasnie truskaweczki ze smietana i cukrem pyyycha

[ Dodano: 2009-06-01, 18:01 ]
jeszcze 5 stronek i beziemy swietowac

jeszcze 5 stronek i beziemy swietowac

nio, dziś damy radę, co?

nio, dziś damy radę, co?

nom licze na to

a moj maz miksuje wlasnie truskaweczki ze smietana i cukrem pyyycha

mniammmmm, ja jutro kupię truskawki

a ja mam w lodówce cała kobiałke i zero apetytu na nie

heej

poległ mój maluch, ale nie wiem, na jak długo... coś czuję, że sajgonki będą po tym szczepieniu

no i jeszcze mnie skóra swędzi na ramionach i dekolcie

Marcia77, ja tez podczytuje styczniówki i jeszcze czasami grudniówki, ale ostatnio czasu nie miałam... smutne wieści dziś...

[ Dodano: 2009-06-01, 18:23 ]

nio, dziś damy radę, co?

ja tam mogę świętować

a tam mogę świętować

tylko nie zpomnijcie o mnie mma nadzieje ze wytrwam

.. coś czuję, że sajgonki będą po tym szczepieniu

aaaa , myślałam, że tą temperatura ma przez ząbki, a to po szczepieniu, biedulek

[ Dodano: 2009-06-01, 18:26 ]

a ja mam w lodówce cała kobiałke

to podrzuć

[ Dodano: 2009-06-01, 18:27 ]
ja już zrobiłam rogaliki, ale na razie nie mam ochoty jeść, mąż wcina, ja się źle czuję, jakaś słaba , już mam dość tej pogody , a synuś marudzi i marudzi

poległ mój maluch, ale nie wiem, na jak długo... coś czuję, że sajgonki będą po tym szczepieniu

kurcze szkoda Alanka..moja jak narazie przechodziła szczepienie bez zadnych problemów

aaaa , myślałam, że tą temperatura ma przez ząbki, a to po szczepieniu, biedulek

taa, po szczepieniu... mam nadzieję, że mu przejdzie.. zjadł tyle co zwykle, ale Norbert go karmił, więc atrakcja była

idę nasmarować czyms dekolt, bo dziurę wydrapię

tylko nie zpomnijcie o mnie mma nadzieje ze wytrwam

noo, ja muszę zaraz spadać do kuchni, bo jeszcze obiadu nie mam a Krzysiek za godzinę będzie w domu na kąpanko Alka i jedzenie właśnie