: 29 gru 2008, 13:27
Dokładnie, tak samo ze sprzętem elektronicznym i wieloma innymi rzeczami. Moja kuzynka mi np. przywozi z Anglii co jakiś czas odżywki do włosów, bo tam są po 400ml i do tego w promocji "buy 1 get 1 free" więc się opłaca.W Polsce jak byliśmy w czerwcu to wpadł nam w oko ten szczeniaczek-uczniaczek. Fajna zabawka, ale cena nas odstraszyła - 199,99zł Tutaj ten piesek (o tyle, że po angielsku ;-/) kosztuje max. 20 funtów co wychodzi jakieś 90zł.. I proszę jaka przebitka w Polsce
Ja byłam rano, strasznie zimno u nas i pochmurnie, nie zamierzam już nigdzie wychodzić... w domku tak cieplutko :)nie chce mi się na zakupy wychodzić.