
I powiem jedno- Da radę. Piszę bo wiem po sobie. Tylko raz ten błąd popełniłam i więcej nie chcę się zastanawiać jaki to miało/ma konsekwencje.
Bo że dziecko urodziło się "zdrowe" to nie taka do końca prawda. Za x lat wyjdzie dopiero, a pewnie potem nie pokojarzy się faktów skąd ta czy inna choroba.
Przytulam!!! i życzę siły!!!
Dodam, że mój mąż pali jak smok. Mimo to, da się.
iw_rybka, no nastrój mam okropny. Ale nawet nie chce mi się pisać co i jak. Wszystko jakoś na opak.