Gosia, ależ Gosia, ja Twoje tyły chętnie oglądam

.... nagrywaj co się da..... i o autografie nie zapominaj...
Kocica_26, muszę Ci powiedzieć ze Wasza małżeńska linijka, jest nieźle odjechana, dwa skaczące kangury,

już Was sobie wyobraziłam.... a tak a'propo pan kangur chyba nie ma torby? Wiec Hubcia będziesz sama dźwigać
Maritta, Poczitaczowy spec, brzmi dumnie.... krewetki powiadasz....a jak podane? nigdy nie próbowałam.... a do Suchej pojedziecie...mojej Suchej?
riterka, masz dwie zaproszone osoby, pewnie nie wiesz co i jak

u nas takie błyski i grzmoty, że aż podłoga drżała..... ogólnie to lubię takie atrakcje, ale jakoś sie o dzidzię martwiłam..... zaczyna sie martwienie o dziecko

..... niedługo będziemy wypisywać, " a mój nie wrócił jeszcze do domu", a od mojej czuć papierosy
