Strona 700 z 724

: 30 sty 2008, 13:29
autor: qunick
myszka_f, Nina też juz kilka nocy jest niespokojna budzi się i nie może zasnąć (ale nie płacze) może im idą ząbki rzeczywiści?

: 30 sty 2008, 13:50
autor: ellepati
Witajcie dziewczyny! U mnie ciężka noc, spałam 4 godziny. Obecnie przeżywam jakiś skomasowany atak wirusów i bakterii na moje domowe ogniskio :ico_zly: , Cezar cały czas miał kaszel i ma do tej pory poza tym temperatura 38,9, w nocy zbiłam ibufenem, ale teraz ma ją z powrotem i znów ibufen. Zadzwoniłam po lekarkę i będzie dopiero około 16 tak więc muszę cierpliwie czekać. Naszczęście Borysek już lepiej chociaż cały czas na antybiotyku to kataru brak i kaszelek już też przechodzi.

Jestem pełna podziwu dla tych cudownych tortów, muszę też kiedyś sporóbować. Borysek ma urodzinki 8 lutego i na 10 lutego mamy zarezerwowany lokal, chcemy także robić chrzciny ale mamy problemy z księdzem, bo kolędy nie przyjmujemy i ksiądz powiedział, że nam dziecka nie ochrzci, że mamy sobie szukać gdzieś indziej. Tak więc nie wiem jak to rozwiążemy. Jakiś nowy proboszcz się w parafii zjawił i schody robi, mąż twierdzi, że to pewnie dlatego, że kasy nie dajemy na tace i oni tam wszytsko mają odnotowane. Szkoda gadać. Ogólnie to jakoś nastroju na świętowanie nie mam. Wczoraj jeszcze rozmawiałam z Karolas i uniej też dolinka, nie wiem jak dzisiaj, mam nadzieję, że lepiej. Jakoś ten styczeń pechowy kurczę.

Magdzinka, Superowe urodzinki:) mam nadzieję,że i u nas wszytsko wypali tak jak sobie założyliśmy.

Borys też waży około 10kg a ile mierzy to jeszcze nie wiem jak pójdę na szczepienie to się dowiemy, ale najpierw musimy być zdrowi jak rybki :)

Właśnie Cezarek zasnął, to dobrze bo jak śpi to organizm się leczy. Boryska czeka teraz dawka antybiotyku i obiadek :)

I pytanko z serii technicznych: Jak się wkleja fotki w opis?

Buziczki dla wszystkich od moich chłopaków ( dobrze, że wirusy przez kable nie przechodzą :ico_oczko: )

: 30 sty 2008, 14:03
autor: qunick
ellepati, umieszczasz sobie fotki na imageshak albo photobucked i z tamtąd kopiujesz link (w imageshak pierwszy pod zdjęciem ) i wklejasz w poście
ot wsio!
Dostałam własnie od kolegi zdjecia noworodka zaraz po porodzie - jeny ale duzy - Nina taka nigdy nie była...

: 30 sty 2008, 15:02
autor: mamaJulci
Dziewczyny , już po pogrzebie. Nie myślałam ze bedzie to dla mnie takie cięzkie.. :ico_placzek: Nie potrafię się pozbierać..
Po mszy zostawiłam auto i przeszłam się spacerkiem sama na cmentarz..Poźniej przyjechała moja przyjaciólka z mężem . Nie wiedziałam czy do niej podejść bo dużo rodziny kręciło się wokól niej..
Nie myślałam długo bo Kasia jak mnie tylko zobaczyła , podbiegła do mnie , złapała mnie , przytuliła i powiedziała "" Tak bardzo chciał zobaczyć moje dziecko!'' Ryczałyśmy długo trzymając się w ramionach.. Póżniej po wrzuceniu piachu do trumny ponownie..Boję się że coś może być z dzieckiem nie tak , ma jeszcze miesiąc do porodu..

To tyle bo nic mi się nie chce pisać..

Sąsiadce powiedziałam tylko że ma u mnie przeje... i wspolczuje jej.. Tyle ..Swoją drogą - jak można żyć szkodząc innym i nie mieć nikogo bliskiego? Stara , zgorzkniała jędza..Na starość szklanki wody nikt jej nie poda..
Znam przypadek autentyczny sąsiada , który tak uprzykszał się sąsiadom , że w dniu jego pogrzebu była tylko jedna osoba,,naprawdę.

Magdzinka z jakimi śnieżkami ubić tą kremówkę ? Kurde nie rozumię , serio.. A może jutro pzeczytam jeszcze raz bo nic do mnie dziś nie dochodzi..

Trzymajcie się idę popłakać :ico_placzek:

: 30 sty 2008, 15:20
autor: ellepati
mamaJulci, chyba chodzi o fix śmietanowy śnieżynka Knorra czy Otekera:)
I głowa do góry płacz jest najlepszą metodą na wyrzucenie z siebie całego żalu.

: 30 sty 2008, 15:59
autor: Magdzinka
mamaJulci, trzymaj się jakoś :ico_pocieszyciel:

a "Śnieżka" to jest taka bita śmietana w proszku, nie pamiętam jakiej firmy, ale to nie jest fix, tylko śmietana. Na opakowaniu jest napisane, żeby ubijać z mlekiem i wychodzi z tego bita śmietana, a w tym przepisie na tort, tylko taki proszek (bez mleka) dodaje się do kremówki :ico_oczko:

[ Dodano: 2008-01-30, 15:01 ]
tak patrzę na nasz nowy suwaczek i nie mogę uwierzyć, że teraz odliczamy czas do 2 urodzin!!!!! :ico_szoking: ale ten czas leci - już mam takie duże dziecko hihihi :ico_brawa_01: :-D

: 30 sty 2008, 16:25
autor: olala
myszka_f, qunick, trzymam kciuki, żeby to były ząbki. Jak tylko coś sie przebije szybko dawajcie znać!

Ostatnio tyle pisałyście o śmierci. Przed chwilą dowiedziałam sie, że mój znajomy nie żyje, miał dopiero 40lat i zawał serca! Szczegółów nie znam. Pogrzeb w piątek. Swego czasu był naszym bliskim znajomym, bawił sie na naszym weselu. Dopiero kiedy awansował na stanowisko dyrektorskie nasze stosunki sie popsuły. Pewnie za dużo pracował, zero odpoczynku, urlopu itd.
Kilka lat temu mój inny kolega też zmarł z przepracowania i to w wielu 33 lat na komplikacje po grypie. Tez był dyrektorem w dużej firmie i przez całą grypę chodził do pracy.
Od razu nachodza mnie myśli, po co to wszystko, ten pęd do pieniędzy skoro wystarczy jedna chwila i to wszystko nie ma znaczenia.

: 30 sty 2008, 16:30
autor: asiam_26
MagdzinkaŁukasz specjalnie nie marudzi jeśli na dwór nie idzie tylko ja bardziej zmęczona jestem bo on to jakby miał 5 kg owsików w pupie chwili w jednym miejscu nie usiedzi. Niestety jeśli nie idzie na dwór zauważyłam kłopoty w wieczornym zasypianiu tak więc jeszcze to..........
Ellepatitrzymaj się dzielnie, życzę zdrówka dla chłopaczków i żeby wszystko ok się ułożyło z tym chrztem trzymam kciuki.
mamaJulci :ico_pocieszyciel: :ico_pocieszyciel:

: 30 sty 2008, 18:08
autor: Małgorzatka
Ide teraz do sklepu bo pustą lodówkę mam ...a potem Was poczytam!

Pa,pa

: 30 sty 2008, 18:55
autor: katelajdka
Dziewczyny ja tylko na chwile, potem doczytam co pisałyście, nie miałąm czasu dzis zajrzeć. Właśnie za chwile wychodzimy do lekarza, bo Bartek zdis w nocy kaszlał jak najęty! :ico_olaboga: Przestraszyłąm sie bardzo bo to pierwszy raz... Teraz tez kaszlei gra mu w oskrzelach... Oby to nie było nic poważnego. Wieczorkiem postaram sie wpaść!