Strona 8 z 162

: 16 gru 2010, 00:20
autor: malgoskab
Może wy znacie jeszcze jakies sposoby?
ja wiecej sposobów nie znam, ale pamietam ze rodzinny jak mialam problemy z piersiami z Krzysiem to zastataniwal sie nad antybiotykiem zeby mi to przeszło, moze zadzwon do swojego rodzinnego i zapytaj

: 16 gru 2010, 00:49
autor: martaraz
Hej tak Was podczytuję i chciałam sylwiab0000 doradzić. Przy pierwszej córce tez miałam strasznie bolesny zastój, nic nie pomagało a jak małą przystawiałam to wyłam z bólu. Przyszła do mnie ciocia pielęgniarka i doradziła abym zanurzyła pierś w ciepłej wodzie i nacisnęła brodawkę. Więc zrobiłam sobie gorącą kąpiel, zanurzyłam pierś nacisnęłam, a mleczko samo sobie bezboleśnie spływało. To mi uratowało życie. Bardzo polecam tą metodę.

: 16 gru 2010, 15:55
autor: robak
hejka malogosia no to ma konkretny ten katar....byla dzis polozna i powiedziala ze mam dawac te wit c 3 xdziennie po 5 kropel i krople do nosa i obserwowac...
ale jak Twojej malej juz leci wodnisty katar czyli juz lepeij bo ten zolty to zatokowy taki cholerstwo ....
Sarutka lepiej juz antybiotyk dziala....
my dzis po choinke idziemy kupic:) i zakupy skoczymy zrobic bo musze ciasta popiec na swieta,....
sylwia z cycem niestety nie pomoge wiecej patentow na piers nie znam niestety....

: 17 gru 2010, 14:04
autor: karolina-ch
Ja nie mam na nic czasu, podczytuje was ale nie mialam chwili zeby cos napisac, Amelka juz skonczyla antybiotyk i zdrowa za to malutki mi sie rozchorowal, ma katarek, swiszczy strasznie i troche kaszle, dzis ide z nim do lekarza, :ico_placzek: taki on biedny :ico_placzek:

: 17 gru 2010, 15:25
autor: Ania_R
Zdrówka dla dzieciaczków!!!! :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

U nas po staremu...wiec nie ma co pisać.... :ico_noniewiem:

[ Dodano: 2010-12-17, 14:32 ]
aaaaa Mati ma jeszcze żółtaczki troche która bardzo powoli spada, ale jakby sie pogarszało to ma miec testy z krwi wtedy...

: 18 gru 2010, 11:43
autor: robak
kurcze co te nasze maluszki takie chorowitki od urodzenia...moja nadal katar troszke pokaszluje
karolina daj znac co ci lekarz powiedzial i co kazal podawac..sama ciekawa jestem co takiemu malemu bąblowi jeszcze mozna podac by mu przeszlo, mojej majce jak do poniedzialku sie nie polepszy do tez podjade ja przebadac

: 18 gru 2010, 13:34
autor: karolina-ch
dwoch lekarzy go ogladalo i w sumie to nic nie powiedzieli mi nowego :ico_olaboga: u nas w anglii to wogole lecza tylko jak juz bardzo musza, obsluchali go i obejrzeli, kupilam mu sol fizjologiczna do noska, sciagam gruszka katarek, poza tym on kaszle i rzezi jak traktor zwlaszcza w nocy, spal ze mna w lozku bo sie balam o niego bo troche wczoraj ulewal, a tak to niby wszystko ok z nim, tylko przeziebienie i to hcyba od amelki zlapal, jeszcze mu takie krosty wyszly na buzi ze szok, ale to nie ma ponoc nic wspolnego, ale wyglada tak biednie :ico_olaboga: ja nie mam juz sily...a pogoda paskudna ani wyjsc z domu ani nic :ico_olaboga:

: 18 gru 2010, 13:58
autor: Monia M
oj dziewczynki rzeczywiscie bidne te nasze maluszki :ico_placzek:
Mojej tez po nosku jezdzi, ale kataru nie ma, bardziej to wysuszona sluzowka przy tym cholernym okresie grzewczym. stwierdzam, ze kiepska to pora na porod ech, okropna wrecz, tylko w domu sie siedzi i zwariowac mozna. Matiego rodzilam w kwietniu to juz po dwoch tygodniach to kurde na kilku gopdzinne spacery chodzilismy a teraz,,,, ech aby do marca :ico_noniewiem:

My tez mamy biegania po lekarzach.
Po tym incydencie naszym nieszczesnym :ico_placzek:
30 grudnia czeka nas usg przezciemiaczkowe a w styczniu badanie dna oka i powiem Wam, ze umieram ze strachu boje sie okropnie :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:
modle sie by nie wplynelo to na jej zdrowko :ico_placzek:
Odpukac za to moj mati juz 3 tygodnie zdrowy, no, ale do przedszkola nie chodzi wiec to dlatego.

: 18 gru 2010, 15:41
autor: Ania_R
karolina-ch, te krostki na buzi to hormonalne - jeszcze od nas im wychodzą - Mati ma to samo! Zejda same za jakis czas :ico_oczko: :ico_sorki:

Monia M, napewno bedzie wszystko wporządku! :ico_sorki:

Zdrówka dla wszystkich chorowitków!!! :ico_sorki:

Miałam nic nie robić na świeta bo sami spędzamy, ale jakoś mi sie tak krokietów zachciało :ico_oczko: więc w nocy zrobiła mi sie kapustka z grzybami na farsz (wersja tradycyjna dla K), a jak tylko dokupie kapusty kiszonej to zrobie jeszcze z warzywami na krokiety dla mnie i dziewczynek :-) Rybe po grecku zrobie 23go i zastanawiam się nad pierogami :ico_noniewiem: ale to będzie zależeć czy będzie chcialo mi sie lepić :ico_wstydzioch: Poza tym to chyba wszystko... :ico_noniewiem:

: 18 gru 2010, 17:49
autor: sylwiab0000
zastataniwal sie nad antybiotykiem zeby mi to przeszło, moze zadzwon do swojego rodzinnego i zapytaj
biorę antybiotyk ale jak na razie nie ma poprawy
martaraz, dziekuję za poradę. Zastosowałam i troche zeszło ale jeszcze musze nad ta piersią popracować.
30 grudnia czeka nas usg przezciemiaczkowe a w styczniu badanie dna oka
Trzymaj się kochana i na zapas sie nie zamartwiaj. Będzie dobrze.
aby do marca
Zaraz już styczeń za pasem i zleci jak z płatka. Oby do wiosny. :ico_brawa_01:
Ania_R, podziwiam cię kobieto. Trójka dzieciaczków i w dodatku jeden taki malutki a ty jeszcze masz czas i siłę na robienie takich specjałów. :ico_szoking:

Ja też życze zdrówka dla waszych dzieciaczków. Póki co mój mały zdrów. Robiliśmy kontrolne badania i wyszły ok. Szymek tez ma na buzi krostki. A dzisiaj to wogóle miał zsypany cały policzek ale to dlatego że T go trzymał do odbicia i mały sie strasznie wiercił i pokolił się o jego zarost. :ico_sorki:
Dzisiaj była ładna pogoda i Szymus był na spacerze ze swoim tatusiem po raz pierwszy. :ico_brawa_01:
Służy mu to grudniowe powietrze, bo tylko wyjdziemy na dwór on od razu zasypia.