Strona 8 z 10

: 14 mar 2007, 17:09
autor: iw_rybka
kochana wisienko - kocisko nie ma co sie rownac z dzidziusiem :-D Jak mezus spojrzy w wpatrzone w tatusia oczka i slodka minke to ani o pol tonu glosu nie podniesie i zapomni co chcial powiedziec :ico_wstydzioch:

: 14 mar 2007, 20:39
autor: Leatka
Szczerze się boję żeby z mojego dziecka nie wyrósł rozpieszczony bachor w stylu tych z super niani. Ale jak to zrobić skoro to będzie nasza ukochana kruszynka? Najmłodszy w rodzinie :ico_oczko:

: 14 mar 2007, 21:34
autor: iw_rybka
hmmm... tez sie tego obawiam ale mam nadzieje,ze mimo,ze to moje dziecko to zachowam troche zdrowego rozsadku :-D Napewno nie pozwole na to,zeby dziecko podnioslo na mnie reke :ico_zly:

: 14 mar 2007, 23:58
autor: wisienka24
Oj, ja tez sie tego boje. Mam za miekkie serce... Ale z drugiej strony wiem co sie dzialo z moim bratem jak mu rodzice pozwolili na troche wiecej niz powinni... Strasznie ciezko im bylo go przestawic na tryb dziecka poslusznego... Moze wiec zachwowam troche rozumku... Mam nadzieje.

: 15 mar 2007, 11:26
autor: iw_rybka
zyczmy sobie powodzenia :-D

: 15 mar 2007, 17:19
autor: kasi.k
Kochane, prawda jest taka:
MAMA jest od kochania
TATA od upominania :-D

A na powaznie - to ja nie licze za bardzo na to, ze przy pierwszym tak bardzo wyczekiwanym dziecku bede rozsadną mamusia :ico_nienie: oszaleję na pewno na punkcie tego dziecka i będe miała klapki na oczach, a przez nie trudno ocenic obiektywnie zachowanie malenstwa...

: 15 mar 2007, 17:27
autor: kasia1983
ja często się boję ze moje dziecko wyrośnie na złego człowieka - to znaczy na jakiegoś narkomana, złodzieja albo gwałciciela wiecie takie myśli doprowadzają mnie do szału bo wiem że to niestety nie tylko od rodziców zależy na jakiego człowieka te nasze maleństwo wyrośnie i boję się że nie będę mogła zapobiec takiemu rozwojowi wydarzeń

: 15 mar 2007, 17:44
autor: iw_rybka
a ja sie zastanawiam jak to zrobic,zeby byc kochajacym i surowym rodzicem jednoczesnie. Wychowac synka tak,jak wychowala mnie mama. Na wiele rzeczy mi nie pozwalala a mimo to mam do niej tyle szacunku i milosci :ico_wstydzioch:

: 15 mar 2007, 17:53
autor: kasia1983
ja mam dwa wielkie plany co do mojego dziecka: nauczyć mówić rodzicom że się ich kocha i nauczyć przepraszać jak się zawini - ja tego nigdy nie umiałam i przez to teraz nie odzywam isę do własnej rodzonej matki miejmy nadzieję ze uda nam się te nasze pociechy wychować tak jak tego pragniemy - najważniejsze to szanować rodziców - tego też mi brakuje

: 16 mar 2007, 10:12
autor: jagodka24
a ja chciałabym miec do swojego dziecka tyle zaufania co moja mama do mnie
i chciałabym zeby miało tyle własnego zdania i samozaprcia zeby nie zniszczyc tego zaufania
mimo ze bedzie miała duzo okazji