: 27 kwie 2007, 11:20
ja paliłam przed pierwszą ciążą i gdy w nią zaszłam momentalnie żuciłąm fajki z dnia na dzień.a paliłam 7 lat.Mówią,że tak nie dobrze ale moim zdaniem to jedyne dobre wyjście bo takie stopniowe żucanie to dobre usprawiedliwienie na kolejnego papieroska.Później po ciąży jeszcze karmiłam 14 miesięcy i nadal nic nie paliłam,jak skończyłam karmić to powoli zaczęłam palić...jak zaszłam w 2 ciążę to znowu momentalnie żuciłąm fajki,skończyłam karmić miesiąc temu i nadal nie palę
i mam nadzieję,ze już nigdy nie będę.Jak któś do mnie przyjdzie z palaczy to tak śmierdzi,że chyba nigdy nie wezmę fajki do ręki
Zastanawiam się jak mogłam
Jak widzę mamy z dziećmi i wózkami i fajką...
albo na placu zabaw
Bez obrazy ale to jest obrzydliwe.




