Strona 8 z 8

: 26 paź 2007, 19:53
autor: Kolka
swbasia, możesz być pewna, że myślałam. Ale jestem tylko człowiekiem. Ale nie chcę się z tego tłumaczyć. I nie muszę. Mogę tłumaczyć się tylko przed własnym dzieckiem. Tak tylko na marginesie: napisałam "kilka machów" nie papierosów. Proponuję poskromić nieco swą zjadliwość, bo to też szkodzi i na dziecku na pewno się odbija- chyba nie chcemy, żeby dzieciątko było zdenerwowane? Ono czuje Twoją złość...

I jeszcze przypomniała mi się jedna historia:

Jakiś czas temu moja znajoma (palaczka) zaszła w ciążę- "tatuś" umył rączki i ożenił się z inną panienką. Rodzice dziewczyny urządzili jej istne piekło na ziemi. Została sama z dzieckiem. Próbowała rzucić palenie, ale nerwy ją zjadały. Ginekolog oczywiście kazał rzucić. Koleżanka nie dała rady, ale ograniczyła. Przy kolejnej wizycie przyznała się lekarzowi, że nie da rady, bo sytuacja ją przerasta itd. I wtedy lekarz powiedział, że z dwojga złego palenie jest mniejszym złem niż nieustanny stres. Na szczęście sytuacja z rodzicami jakoś się ociepliła i dziewczyna fajki odstawiła zupełnie. dzieciątko urodziło się zdrowe na szczęście. Co oczywiście nie znaczy, że popieram palenie w ciąży czy podczas karmienia, ale mam w sobie trochę zrozumienia i tolerancji. Nie jestem zresztą Don Kichotem czy Judymem, który podejmuje samotną walkę przeciw czemuś, czego zmienić się nie da...

: 26 paź 2007, 20:46
autor: swbasia
Kolka, a czym sie rozni kilka machow od kilku papierosow pocieszajace :)Kathrin, jesli niechcesz nie czytaj moich postow a ja bede pisac to co chce ile razy bedzie mi sie podobac a tobie nic do tego .....
Kolka, co do twojej chistorii to tylko kolejna proba usprawiedliwienia sie od trucia swojego dziecka
ja zucilam przed zajsciem w ciaze kilka miesiecy dodam ze dla mnie to byl szok jak sie dowiedzialam o ciazy i strasznie sie denerwowalam ale mimo tego nie zaczelam palic wiec nie mozna sie tlumaczyc stresem bo jesli mi zalezy na dziecku bardziej niz na nalogu to zucam
pozdrawiam !!!!!

: 26 paź 2007, 20:58
autor: mal
pomimo moich ostrzezen oraz by nie dopuscic do klotni zamykam temat ....