Re: październik 2010-kwiecień 2011
: 07 lut 2013, 15:25
gaga22 zauważyłam że równolatki jestesmy
chociaż ja ostatnio ciagle twierdze ze mam 32-33 lata
po prostu od jakiegos czasu jak mam powiedziec ile mam lat to zapominam
i to nie dlatego że się wstydzę swojego wieku czy mi przeszkadza ale dlatego ze na prawde nie pamiętam
koleżanki mam w róznym wieku
ale faktycznie sa to tylko koleżanki
takich przyjaciółek jak kiedys to razczej nie mam
tzn mam jedna - za kilka dni kończy 40 lat i jest sama bez dziecka
spotykamy się przynajmniej raz w tygodniu
druga taka serdeczną moja koleżanką jest dziewczyna która ma 2 synów i jest ode mnie młodsza o 12 może 14 lat
świetnie sie dogadujemy - ale ona jest bardzo dojrzała jak na swój wiek
Pozostale koleżanki to sa młodsze a te co sa w moim wieku maja już duże dzieci
nawet brat bliźnieka mojego m ma tez już znacznie starsze dzieci - ktore jak sie spotkamy ciągle ścielą Piotrusiowi łóżko aby poszedł spać hehehehehehehe
a on tylko ucieka im i mówi nie... nie.... nie... nie...
kruszynko dobrze że juz zaczęłas wychodzic na krótkie spacery
a idziesz z córeczka sama czy w czyjejś asyście?
Piotrus jest rozważny i jak mu powiem aby uważał i ze do ulicy ma nie podchodzić to nie podchodzi ale jakoś bym się bała gdybym miała taką sytuację że nie moge podbiec do niego
Nigdy mi nie wybiegł na ulicę i zawsze czeka przed przejściem, podaje rękę (tylko w takiej sytuacji chce chodzic za ręke, pozostałe biega sam) ale jednak bym sie troszke bala
Chyba ze bierzesz ją do wózka to co innego.
mam do was pytanie
jak jest u was z wózkiem
Tak się zastanawiam ze juz na wiosnę to chyba go wcale nie będziemy potrzebować
Na prawde rzadko teraz korzysta z wozka
Ostatnio uwielbia podróź na moich plecach więc jak idziemy gdzies to biorę ze sobą nosidło ergonomiczne i jak jest zmęczony to pakuje go na plecy, a raczej on sam pakuje się na plecy hehehehe
chociaż ja ostatnio ciagle twierdze ze mam 32-33 lata
po prostu od jakiegos czasu jak mam powiedziec ile mam lat to zapominam
i to nie dlatego że się wstydzę swojego wieku czy mi przeszkadza ale dlatego ze na prawde nie pamiętam
koleżanki mam w róznym wieku
ale faktycznie sa to tylko koleżanki
takich przyjaciółek jak kiedys to razczej nie mam
tzn mam jedna - za kilka dni kończy 40 lat i jest sama bez dziecka
spotykamy się przynajmniej raz w tygodniu
druga taka serdeczną moja koleżanką jest dziewczyna która ma 2 synów i jest ode mnie młodsza o 12 może 14 lat
świetnie sie dogadujemy - ale ona jest bardzo dojrzała jak na swój wiek
Pozostale koleżanki to sa młodsze a te co sa w moim wieku maja już duże dzieci
nawet brat bliźnieka mojego m ma tez już znacznie starsze dzieci - ktore jak sie spotkamy ciągle ścielą Piotrusiowi łóżko aby poszedł spać hehehehehehehe
a on tylko ucieka im i mówi nie... nie.... nie... nie...
kruszynko dobrze że juz zaczęłas wychodzic na krótkie spacery
a idziesz z córeczka sama czy w czyjejś asyście?
Piotrus jest rozważny i jak mu powiem aby uważał i ze do ulicy ma nie podchodzić to nie podchodzi ale jakoś bym się bała gdybym miała taką sytuację że nie moge podbiec do niego
Nigdy mi nie wybiegł na ulicę i zawsze czeka przed przejściem, podaje rękę (tylko w takiej sytuacji chce chodzic za ręke, pozostałe biega sam) ale jednak bym sie troszke bala
Chyba ze bierzesz ją do wózka to co innego.
mam do was pytanie
jak jest u was z wózkiem
Tak się zastanawiam ze juz na wiosnę to chyba go wcale nie będziemy potrzebować
Na prawde rzadko teraz korzysta z wozka
Ostatnio uwielbia podróź na moich plecach więc jak idziemy gdzies to biorę ze sobą nosidło ergonomiczne i jak jest zmęczony to pakuje go na plecy, a raczej on sam pakuje się na plecy hehehehe