Wlasnie wrocilam do domku. Wogole sie zakrecilam dzisiaj i nie zabralam ze soba pieniazkow. Musialam dzwonic do meza zeby przyjechal do przychodni i mi przywiozl :) Niestety musze zazywac antybiotyki przez 5 dni bo mam bakterie w moczu, tak to poza tym wszystkie inne wyniki sa w porzadku, no i 1 kilogram na plusie :) Tetna dzidzi jeszcze nie badali ale dzis lekarz cos o tym wspominal, wiec pewno nastepnym razem. jak wyglada takie badanie?? Pytalam sie tez o drugie USG ale powiedzial ze normalnie, bezplatnie kazdej kobiecie przysluguje jedno, chyba ze jest jakis powod to robi sie wiecej
Na szczescie mam fajnego lekarza i powiedzial, ze nastepnym razem wypisze mi skierowanie a powod jakis znajdziemy, wystarczy napisac ze sie martwie czy wszystko jest w porzadku
Co do mieszkanka to placimy taka przecietna stawke jak na tutejsze okolice. Wynajmujemy czesc takiego fajnego domku po lasem. 5500 koron na miesiac. Mamy salo, dwie sypialnie, kuchnie, garderobe i lazienke. W sumie niewiel tutaj kupilismy bo mieszkanko bylo juz urzadzone. Najwazniejsze ze ludzie u ktorych mieszkamy sa super! W Oslo za maly pokoik trzeba zaplacic ok.3500 koron. Myslimy tez o swoim domku, ale nie w najblizszym czasie, chociaz pewno wyszlo by to mniej wiecej tyle samo, placenie za mieszkanie a splacanie kredytu, a przynajmniej mielibysmy cos swojego. My duzo pieniazkow wysylamy do Polski bo rodzina Krzycha ma problemy finansowe i chcemy jej pomoc, dodatkowo jeszcze splacamy swoj samochodzik w Polsce. W najblizszym czasie myslimy o kupnie autka tutaj bo na razie Krzysiek ma firmowe, ale tylko na dwie osoby. A jezeli chcielibysmy przerejstrowac ten ktory mamy w Polsce to musielibysmy zaplacic 72 000 koron cla, wiec mija sie to z celem a teraz autko bardzo by sie przydalo... Cale szczescie jestesmy mlodzi imam nadzieje ze uda sie nam cos osiagnac, a tutaj na pewno duzo szybciej niz w Polsce :) Mi w przyszlym roku marzy sie jakas wycieczka, bo w sumie nigdzie dalej razem jeszcze nie bylismy.
Wczoraj jexdzilismy po roznych urzedach, probowalismy cos zalatwic ze szkola, bo niby jest tak ze Ci ktorzy zarejestrowali sie przed 2005 rokiem maja miec za darmo, w jedej szkole powiedzieli nam ze to prawda i ze mamy sie udac do punktu zapisu a w punkcie zapisu stwierdzili, ze nam to jednak nie przysluguje, ale nie sa pewni i musimy zapytac sie w swojej komunie, kurcze ale oni sa zakreceni :)
W niedziele wybralismy sie na lekcje norweskiego, przy polskim kosciele za darmo, ale juz wiecej nie pojdziemy. Nauczyciele super, norwegowie i tlumaczyli tak ze kazdy mogl zrozumiec, a Polacy zamist sluchac probowali jedni drugim cos tlumaczyc i to na dodatek polowe zle. Nie wspomne juz tego ze lekcje byly przerywane durnymi prywatnymi pytaniami, jak sie przychodzi uczyc to powinno sie na tym skupic a tymczasem kazdy mial jakis problem i chcial sie dopytac (Ci nauczyciele to dwojka pracuje jako poslowie w parlamencie, jedna babka jest z Ministerstwa Pracy chyba i byla jeszcze jedna prwniczka). Wczesniej byl na to czas to nikt o nic nie pytal a jak sie lekcja zaczela to ciagle sie komus cos przypominalo. Na doatek siadl kolo mnie facet ktory udawal ze posiadl cala madrosc, a wygadywal takie glupoty ze myslalam ze mu chyba przyloze
Kurcze, myslalam ze bedzie fajniej i wogole tak pozytywnie bylam nastawiona.... a tu lipa
Izunia, to co?? Kiedy przybywasz do Norwegii?? A tak wracajac do poprzedniego tematu to nie chcialabys miec wiecej dzieciaczkow?? My tu z Siunia takie plany a Ty poprzestaniesz na jednym??