Strona 71 z 793

: 11 cze 2007, 22:46
autor: Kolka
No to dziewczyny... nie pozostaje nam nic innego jak :564: Trzeba podzielić wspólny los :-)
Wypijmy, żeby jutro było lepiej!

Kasik- to i tak masz super, że możesz liczyć na swojego męża. Ja tak jak pisałam, musze dobrze wrzasnąć. Chociaz czasem i on z własnej inicjatywy cos tam robi

iw_rybka pisze:no i mam za soba spotkanie w sypialni ale caly czas jeszcze cos tam mnie boli.Niby zagojone wszystko,podobno super zszyte a mimo to caly czas odczuwam dyskomfort. Czy wy tez?????


Ja też tak mam. Może przjedzie samo, co? A może to ja sama podświadomie czekam na ból? Po takim przejściu? :-) Tabletek żadnych nie dostałam, ale atmosfera w moim małżeństwie, to najlepsza antykoncepcja :ico_zly:

: 11 cze 2007, 22:46
autor: hektorka
Kolka, superowa pościel

: 11 cze 2007, 22:47
autor: syla75
jestem przerazona

: 11 cze 2007, 22:48
autor: kasi.k
Iwonka ja byłam na kontroli dzisiaj... dostałam tabletki Microgynon - od razu na 3 miesiace :ico_szoking: :ico_brawa_01: no i na szczęscie antykoncepcyjne w UK sa za darmo wiec chociaz taki wydatek mi odpadnie... a pierwszy-drugi raz mam jużza sobą i w polowie się popłakałam bo... bolało :ico_szoking: tylko dlaczego??? ja przeciez jestem po cc...i miało byc romantycznie a skonczyło się tak, że maż prawie plakała razem ze mnąi przepraszał przez godzinę :ico_placzek:

Kolka w złości w emocjach człowiek powie wiele... ale trzeba to zapomniec i nie pozwolic emocjom wziąść góre nad uczuciem którego owocem jest sliczniutka Julcia... a sytuacja trudna, bo ty zmęczona i on tez a sił na dogadanie się i czasu pewnie brak... ja nie raz "dre koty" z męzem a raczej wyładowuje na nim swoje zmęczenie i emocje a on mi wtedy wyjeżdża z pracą :ico_zly: ale pogadaliśmy i on zrozumiał, że bycie mamą to praca 24hna dobe, na każde zawołanie i bez przyszłości na urlop przez najbliższe 18 lat...

Syla strasznie mi przykro, że tak sie stało z twoim zdrówkiem... qrna, dośc że musisz sama z dwiema córciami to jeszcze takie wieści... no i jak tu nie xwigac jak nie ma wyjścia :ico_olaboga: trzymaj się kochana :588:

: 11 cze 2007, 22:50
autor: iw_rybka
Kolka pisze:ale atmosfera w moim małżeństwie, to najlepsza antykoncepcja
- Ty jak zawsze zapodasz tekst,ze ja sie smieje jak najeta :-D

A co do bolu to fakt - moze ja tez czekam az zacznie bolec i wowczas boli :ico_noniewiem:

Kurcze - maly spi i zapodal takiego baczka,ze az sie przestraszylam :-D

: 11 cze 2007, 22:53
autor: hektorka
dziewuszki musimy sie trzymać , na pewno niedługo już będzie dobrze, wszyskie złe mysli odejdą zobaczycie, więc prosze noski do góry i się nie smucić i nie płakulać bo dzieciaczki to wyczuwają i też się smucą, u mnie tez był kryzys i Kamilek był wtedy taki marudny, więc musiał coś wyczuwac że mamusia chodzi smutna

: 11 cze 2007, 22:56
autor: kasi.k
A JA KOCHAM MOJĄ MAMĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dziewczyny,
własnie mama przysłała mi smska z calkiem dobra wieścia... co ja pisze... z REWELACYJNĄ :509:
dzisiaj zadzwoniłam sobie do mamy i wypłakałam się jej jak baaaaardzo zmeczona jestem, że jem tylko sniadanie, bo na obiad i kolacje nie mam już szans, że siusiam raz dziennie a jezyk juz mi kołkiem staje od pragnienia a ona teraz przysyła mi wiadomośc, że zadzwoniła do swojej szwagierki i.... załatwiła, że ona przyleci do mnie na jakiś miesiac pomóc przy Viki :521: :524: :525: :526: :527: :528: :529: tzn, ciotka wstepnie powiedziała, że nie am sprawy a jutro ma dac ostateczną odpowiedź...

: 11 cze 2007, 22:56
autor: iw_rybka
napisalam posta i mi go wywalilo gdzies :ico_zly:

Lece spac.Dobranoc :ico_spanko: :ico_spanko: :ico_spanko:

[ Dodano: 2007-06-11, 22:58 ]
kasi.k, no widzisz kochana.uper nowina :ico_brawa_01:

: 11 cze 2007, 22:59
autor: kasi.k
ja tez już zmykam... mała spi od godziny, maz zasnała na sofie a ja siedze na TT zamiast iśc spac :ico_olaboga:

: 11 cze 2007, 23:09
autor: Kolka
Rybciu- to ciesze się, że Cię rozbawiłam :-D

Syla- tak się użalałam na tego swojego mężusia, że zapomniałam napisać, że mi również jest bardzo przykro.. Mam nadzieję, że ćwiczenia pomogą i nic Ci nie będzie- wszystko skończy się OK- zobaczysz!

Kasik- ja wiem, że w złości mówi się wiele, sama też jestem w tym niezła, ale jakoś tak mnie to zabolało. Mimo wszystko staram się myslec racjonalnie, ale jak tu się nie wkurzyć jak: (przykład sprzed 10 minut)
R wrócił właśnie od kolegi po kilku piwkach- miał być tam godzinkę, ale to pryszcz. I mówi do mnie: Wyślij mailem moje rozdziały do P. bo ja jestem zmęczony i nie dam rady.. i już śpi!
Nooo kur..a.. ja jestem za to zaj.. wypoczęta i zamiast siedzieć na TT (bo po cholerę mi rozrywka) muszę odwalać jeszcze jego obowiązki... bo jaśnie pan musiał iść na piwo...
Może jestem podła, ale kurczę nie wyślę! Idę też spać. Skoro miał czas i siły na spotkania towarzyskie to powinien też znaleźć chwilę czasu na wysłanie tego co ma do wysłania.
Do jutra dziewczyny. Tzn, mam nadzieję, że do jutra.

Papapa