Witajcie!!
Ja już po wizycie u lekarza. Zbadał mnie i powiedział, że jak na razie nic się nie szykuje. Powiedział że główkę czuje, ale pęcherz płodowy jak na razie nie zapowiada się żeby pękł. Szyjka jak miałam całą ciążę krótką to teraz nie ma zamiaru się skrócić
( Powiedział mi że w najbliższych dniach nie wygląda żeby coś się zaczęło. Najbliższy termin podał mi na 10.
Mam do was pytanko. Jak mam termin na 12,10 i też tak mi wystawił L4, a jak do tego czasu nic mnie chwyci to L4 nie będę mieć już przedłużone. To mam wtedy brać macierzyński czy iść do lekarza ogólnego
Lekarz mi jeszcze powiedział, że do 6 dni po terminie mogę chodzić, a potem mam się zgłosić do szpitala na wywołanie.
Mnie oczywiście nic nie pobolewa, pozostaje mi teraz cierpliwie czekać na swoją kolej.
Agnieszka tobie teraz tez pozostaje cierpliwie czekać :)) Nic się nie martw o chłopaków, każdy dzień w twoim brzuszku jest dla nich dobry. Trochę się jeszcze pomęczysz w szpitalu a potem już będziecie w domku wszyscy razem.
Dziś może w końcu uda się nam skręcić łóżeczko
Sylwia ja tez byłam w szoku jak dostałam sms od Anety, myślałam z poczatku że to żarty
Dobrze, że ci samopoczucie dopisuje.
Dziś byłam w pracy z L4 i dziewczyny mówią mi że bardzo fajnie wyglądam, kwitnąco. Ja im na to że ta ciąża u mnie to taka roześmiana i pogodna. Stale się śmieję, a mojemu Bartusiowi to sie chyba bardzo podoba bo się stale chichra ze mną.
Ok mykam podgrzewać obiadek :)) Buziaki miłego popołudnia
Ja d